Witam
Sam nie jestem osobom niepełnosprawną ale mam niepełnosprawnych rodziców. Rodzice nie słyszą. Chciałem podzielić się pewnym doświadczeniem a raczej barierą na jaką napotkałem. Być może kiedyś komuś przydadzą się te informacje.
Kilka lat temu chciałem pomóc założyć mamie konto bankowe, ale był pewien problem bo mama w tym czasie nie posiadała stałego zameldowania. Nie wiem jak teraz ale wówczas nie dało się bez stałego zameldowania założyć konta bankowego. Sam jestem od wielu lat w mBanku i o ile mnie pamięć nie myli ktoś na infolinii podsunął mi pewnie rozwiązanie tej sytuacji. Otóż przypisałem mamę do jednego z rachunków nazywa się to chyba fachowo „pełnomocnik”, mama dostała swoją kartę z imieniem i nazwiskiem oraz za tą kartę pobierana jest opłata roczna około 30 zł .
Problemem w tym wypadku stały się aktywacje karty mamy ponieważ jedynym kanałem aktywacyjnym jest rozmowa telefoniczna
Nie mogę tego zrobić ja ani telefonicznie ani przez serwis internetowy choć na mnie jest rachunek bankowy bo karta jest na mamę i mama dostała identyfikator oraz telekod.
Na początku albo trafiałem na jakiegoś bardziej rozgarniętego pracownika albo też polityka bezpieczeństwa była inna – nie była to na pewno standardowa procedura ale udawało się aktywować kartę drogą mailową. Tzn, mama wysyłała maila z prośbą o aktywację z potrzebnymi danymi i przechodziło. Jednak ostatnio nie dało się w ten sposób tego zrobić, poradzono udać się do placówki banku i to załatwić. Jednak ja pracuję, mama raczej sama by tam nic nie załatwiła bo pracownicy raczej nie znają migowego.Czas płynął a nowa karta od wielu miesięcy leży nie aktywna (opłaty oczywiście za mamy kartę cały czas były egzekwowane). Środki mamy po prostu przelewałem na swój rachunek i wypłacałem w bankomacie ze swojej karty. Dziś miałem wolne i mama nalegała by jednak wyprostować sprawę z kartą. Podjechaliśmy do placówki, swoje wyczekaliśmy w kolejce i pani bezradnie rozłożyła ręce że oni aktywacjami kart się nie zajmują. Poradziła by może poprosić jakąś kobietę która przez telefon udawała by moją mamę
, poprosiłem więc tą pracownicę by to zrobiła ..ale ona nie może. Więc zadzwoniłem ponownie na infolinię przedstawiłem sprawę, i to że byłem w placówce. Poradzono mi tym razem żeby złożyć pismo … w placówce banku z prośbą o aktywację (przecież już tam byliśmy ) lub wysłać pocztą. Wyślę pismo pocztą, choć pewnie prościej było by poprosić np. moją dziewczynę żeby udawała przez telefon moją mamę – zgodnie z poradą z placówki
Dziwi mnie trochę postawa mBanku w końcu reklamują się jako taki super nowoczesny elektroniczny bank a prostej aktywacji nie potrafią wykonać. Wysyłać pisma w czasach Internetu trochę śmieszne.
Pozdrawiam