www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Ulubione książki (35221 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor frances Dodany 2015-10-01 12:53
Podzielmy się swoimi ulubionymi książkami! Co czytacie? Co lubicie? Jakie książki Was inspirują?

Ja zacznę - polecam Wam książkę: "Obudźcie tyrgrysa" http://ksiazkizmieniajacezycie.pl/oferta/46-obudzcie-tygrysa.html. Wiele z nas, niepełosprawnych, spotkała w życiu trauma związana ze stanem zdrowia... Bez odpowiedniego podejścia trudno jest się z nią uporać. Ja dzięki książce zrobiłam to i zaczęłam zupełnie inaczej żyć! :-)

A co Wy mi polecicie?
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-10-01 13:56
                                          Serwus :-)
         Ja z kolei jestem wielbicielem "klasyki", szczególnie polskiej. Cyklicznie sięgam po " Ziemię obiecaną". "Faraona", "Lalkę" czy też Trylogię.
                                                   Waldi.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 15:33
Stawiam piwo, że wątek jest założony w celach reklamy.

Ale akurat mam coś, co naprawdę chciałabym polecić, więc: "Świat Według Janki" - Janina Ochojska + Marzena Zdanowska. Zbiór artykułów Ochojskiej przeplatany wywiadem prowadzonym przez Zdanowską. O pomocy humanitarnej. Naprawdę ciekawie napisane.
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-10-01 16:18

>Stawiam piwo, że wątek jest założony w celach reklamy.<


Jeśli to ma być forma zakładu to stawiam puszkę Coli przeciwko piwu.( Wyślę pocztą ). Tylko jak to rozstrzygniemy ?
                                    Waldi.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 16:54

> Jeśli to ma być forma zakładu


A warunkach forum to raczej takie wyrażenie, metafora. :-)

Na podstawie poprzednich postów frances  wnioskuję, że to ma być tylko jeden z tych niezwykle licznych wątków z linkiem.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-01 17:07
Link już jest :-)

Ja w przeciwiieństwie to Was preferuję zupełnie inną lekturę - wystarczy codzienności na codzień :-) - lubię ucieć od rzeczywistości w śwait fantastyki. Polecam książkę Igrzyska Śmierci. Nagrali film na podstawie tej ksiązki (3 tomy), ale marnie im to wyszło. Oczywiście, nie da się w filmie oddać tego co w książce, ale sa produkcje które w dużej mierze oddają tak jak np. Władca Pierścieni.
Igrzyska Śmierci rozgrywają się na Ziemii, Śiat podzielony jest na dystrykty między którymi organizowane są tzw. Głodowe igrzyska, z każdego z dystryktów jest wystawiana para. Walka toczy się na śmierć i życie - igrzyska kończy tylko jedna z "wybrańców"
Jako, że nie jestem w stanie czytać słucham audiobooków i tego audiobook'a czyta Dereszowska - majstersztyk.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 17:16

> Polecam książkę Igrzyska Śmierci.


Taka babska literatura?
Zawsze mnie zastanawia, jak to jest, że to się facetom podoba - to ma być "bajka" dla nastoletnich dziewczyn. :-)
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-10-01 17:35

>Taka babska literatura?<


        Raczej nie babską ale wiecie co bym miał ochotę teraz poczytać ? W podstawówce zaczytywaliśmy się serią książeczek z tygrysem. Nazywaliśmy je właśnie "Tygrysami". Pamięta to ktoś ? W szkolnej bibliotece było tego sporo ale aby wypożyczyć trzeba było w kolejkę się zapisać. Takie miały " branie".
Czy dzisiejsza dzieciarnia tak oblega bibliotekę szkolną. O ile w ogóle mają!
                                                    Waldi.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-01 18:01
Ja kupowalem tygrysy - miałem całą siatę i jak się przeprowadzałem zostawiłem w domu. Kiedy po jakimś czasie pojechałem po tą siatę okazało się, że komuś dali - myslałem, że mnie szlag trafi.

Co do dzieciarni - teraz nie odwiedzają tak bibliotek bo są w sieci e-booki. Na czytniku mieszczaą kilkaset/kilka tysięcy tytułów - po co dzwigać książki?

Bajka dla dzieci? Nie bedę przekonywał - mam odmienne zdanie.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 18:23

> Bajka dla dzieci? Nie bedę przekonywał - mam odmienne zdanie.


Bajka w tym sensie, że - pomimo agresji, pomimo ciężkiego tematu, to jednak jest historia o tym, jak ładna dziewczyna spotyka faceta, przeżywa Igrzyska (zabijając świadomie chyba tylko jedną osobę, na tym etapie opowieści) i ogólnie jest "bohaterką". Sporo młodych dziewczyn się z tym chce identyfikować (pomijając brutalne aspekty tej opowieści).

W ogóle fikcja jest trochę zawsze bajką, bo pisarz decyduje, co się stanie z bohaterem inaczej niż w życiu). Bajki dla dzieci, różnią się tym, że mniej starają się "udawać" rzeczywistość, "uzasadniać".

Ba, Tolkien (tak a'propos fantastyki) pisał właśnie o tym, między innymi, jak ważną funkcję pełnią w kulturach mity, eposy, opowieści o potworach, czyli "bajki dla dorosłych". :-)
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-01 18:29
To zależy co kto widzi w takiej "bajce"
Jest tam mowa o poświęceniu dla rodziny, dla najbliższych, o wyrzeczeniach i o tym do czego jest człowiek zdolny aby przezyć.
Jest tam pokazane do czego może doprowadzić władza w nieodpowiednich rękach, rękach fanatyka karmiącego się cudzym nieszczęściem.
Nadrzędny Autor TadeuszP Dodany 2015-10-01 19:38

>Nagrali film na podstawie tej ksiązki (3 tomy), ale marnie im to wyszło


To zupełnie tak, jak w tym dowcipie:
Myszy buszują w wytwórni filmowej, jedna gryzie taśmę i mówi:
-Niezły film
A druga odpowiada:
-E tam ...., książka była lepsza
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 20:35 Zmieniony 2015-10-01 20:41
Jestem nieobiektywna pod tym względem, bo mnie "przestawiło" z literatury fikcji na literaturę faktu kilka lat temu.

Kiedyś wyrabiałam normę na kilku statystycznych Polaków, pożarłam m.in,. całego Zajdla, większość Stanisława Lema, cykl o Fundacji AsimovaMam nawet wśród znajomych aspirującego pisarza sf. :-) Ale z czasem doszłam do przekonania, że o "ostrych tematach" (o poświęceniu, władzy, woli przeżycia itd.) naprawę znacznie lepiej opowiada literatura faktu. Bo tam to się wydarza "naprawdę" - autor ma mniej kontroli nad treścią. Do dzisiaj pamiętam np. "kaca" po przeczytaniu "Rozmów z katem" Moczarskiego.

A w fikcji wszyscy wiedzą, że Katniss Everdeen tak naprawdę nic się złego nie stanie, dopóki ma się nie stać, bo przecież jeszcze x stron książki zostało. :-) Co więcej, z racji bycia bohaterką powieści, zasadniczo to ona będzie zwyciężać przeciwników (bo inaczej powieść by była za krótka) :-)
Nadrzędny Autor W z K Dodany 2015-10-01 20:45
Na pierwszy "rzut oka" masz rację. Bo też lubię i doceniam literaturę faktu. Szczególnie historyczną. Ale co z "wodzami fantazji" ? Przecież one tyle radości w życie wnoszą :-) i jeżeli są we własnym wykonaniu to dodatkowo darmowe :-). Korzystajmy z nich i się nimi cieszmy :-)
                                                                Waldi.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-01 21:20
Literatura faktu również bywa fikcją. Bywa, że fakty sa naginane, przeinaczane dla osiągnięcia wyznaczonego celu.
W literaturze faktu również wyciągane są fakty wygodne dla autora (i jego grona).
No i w końcu literatura faktu - to jest jakby nie patrzeć historia, coś co było.

Fantastyka (nie tylko bo każda z dziedzin poza dokumentem) - owszem jest historia bohatera/bohaterów i najczęściej dobrze się kończy, ale cały urok jest w tym, że właśnie dlatego że jest to fikcja wszystko jest możliwe i nie wiemy czego możemy się spodziewać. To, że sam bohater ma przetrwać do końca powieści nie oznacza, że nie przeżywamy kiedy "odchodzą" jego przyjaciele, bliscy.

Oczywiście dyskusja w tym temacie może się ciągnąć, każdy ma swoje upodobania.
Jest takie przysłowie (moje ulubione):
Jeden lubi schaby, drugi lubi mostek, a ja lubię cipke bo tam nie ma kostek

Nie twerdzę, że literatura faktu jest zła, ale mnie nie kręci. Może gdybym przeczytał tyle co Ty też bym się przsetawił na coś innego.
Późno zacząłem przygodę z książką, teraz żałuję bo tego nie nadrobię, niestety audiobooki mają jedną podstawową wadę, jesteśmy skazani na tempo czytania lektora :-)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 21:39

> Literatura faktu również bywa fikcją.


Cudzysłów przy ...wydarzyło się "naprawdę". :-)

Jeśli miałabym się cofnąć do tamtej literatury, to polecam Stanisława Lema.

> Może gdybym przeczytał tyle co Ty też bym się przestawił na coś innego.


Tyle co ja to może nawet nie radzę. Studia na anglistyce, na specjalizacji "literaturoznawstwo" , to była praktycznie jedna, dwie książki na tydzień. Można zatrucia dostać. :-)
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-01 22:30
Lema niewiele (2 książki) czytałem, pisze dość ciężko. Solaris i Niezwyciężony :-)

No to całe szczęście, że tyle nie przeczytałem - ominęło mnie zatrucie :D
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-10-02 17:13
Bajkowy Lem to nie Twoja bajka :-) jak widzę po filmach czy tytułach o pierścieniach. Lem to s.f. kosmiczny, trochę mroczny, zmuszający do myślenia i wciągający. Jednak niektóre pozycje należy czytać - nie da się odsłuchiwać bo się nie skupiasz. Ja swoją przygodę z tym gat. zaczęłam od Lema i przeczytałam wszystko łącznie z opowiadaniami.
Ciężko to pisał Hemingway.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-02 18:15
Nie tylkko takie lekkie czytam, a właściwie słucham. Jeszcze jak czytałem to bardzo mi do gustu przypadł Philip K. Dick - Ubik, Trzy Stygmaty Palmera Eldritcha, czy tez jedna z moich ulubionych książek Czy androidy śnią o elektrycznych owcach - znana również pod tytułem Łowca Androidów, to jest tytuł filmu nakręcony na podstawie tej książki.

Igrzyska Śmierci wymieniłem bo zrobiły na mnie spore wrażenie.
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-10-03 14:12
Rozumiem :-) chodziło mi o to, że nie nie wiem właściwie jak ten gatunek nazwać. Niby to fantastyka, s.f. ale... Obejrzałam Igrzyska śmierci, nawet mnie wciągnął jednak następnych już nie oglądałam bo dla mnie było jakieś takie, nie wiem - jak np. Wiedźmin? Chyba tyt. to Władca pierścieni? Też obejrzałam na siłę do końca 1 film. Natomiast "Awatar" mi się podobał, niby mała różnica, a jednak :-)
A najbardziej... "Epoka lodowcowa" i "Madagaskar" ;-)
Każdy lubi inny gat. literacki :-)
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-03 14:55
Syssunia!
Uwielbiam Epokę Lodowcową - z naszym dubbingiem, który zdobył uznanie na Świecie.
Igrzyska Śmierci trzeba przeczytać bo film jest beznadziejny. To znaczy jak się nie czytało da sie obejrzeć, ale po przeczytaniu książki - masakra.
Jeśli chodzi o filmy - najbardziej lubię fantastykę i najlepiej jak jest to kosmos, statki kosmiczne itp - Kroniki Riddick'a - genialny film. Ale oglądam nie tylko fantastykę.
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-10-03 15:06 Zmieniony 2015-10-03 15:08
:-) Nie przeczytam, nie lubię tego typu fantastyki.

>Kroniki Riddick'a<


Oglądałam, ale nie pamiętam fabuły - czyli nie zrobił na mnie odp. wrażenia. Właściwie fascynację tym gat. to mam za sobą, lubię i dobre filmy wyłapuję, ale jest ich mało.
Dla przykładu zrobił na mnie wrażenie film "Incepcja", ale też "Wyspa tajemnic" z DiCaprio - oglądałam jak tylko pojawił się w Polsce :-)

Ps. "Wyspa tajemnic" to nie s.f. - info dla tych którzy nie oglądali.
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-10-02 17:42

>praktycznie jedna, dwie książki na tydzień. Można zatrucia dostać<


Nie żartuj Iota - chyba, że były to straszliwe kobyły ;-)

W domu była spora biblioteka, nie byłam jeszcze "nastolatką", więc tata nieopatrznie zakazał mi czytania niektórych pozycji :-) Wiadomo, że automatycznie stały się pożądane w pierwszej kolejności. W ten sposób w wakacje jak rodzice byli w pracy przeczytałam je wszystkie ;-) Do dzisiaj nie rozumiem czemu "Kariera Nikodema Dyzmy" była zakazana - może przez opis sex - fakt, że później długo miałam wstręt do owłosionych facetów ;-)

Od tej pory jak zaczęłam książkę musiałam ją skończyć. Czyli zarywałam noc, w szkole czytanie pod ławką - lekcje nudne były ;-) Mnie wychodziło tak 4 - 5 na tydzień. Później już czasu na to nie było i inne zainteresowania :-)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-02 18:21 Zmieniony 2015-10-02 18:39

> Nie żartuj Iota - chyba, że były to straszliwe kobyły


Średnio dwie książki samej literatury na "literaturoznawstwo" na tydzień, dodaj wszystkie inne zajęcia i to, co trzeba na nie też przerobić (uznajmy, że z tego wyjdzie jeszcze z pół książki, ale bardziej "technicznej"). Plus robienie notatek z tego, co się czyta. :-) Książka to od 250 do 500 stron. No i może to, że dla przyjemności chciałabym tez robić coś innego (w tym czytać to, co mnie interesuje niezależnie od sylabusa z zajęć). :-)  Fizycznie to się oczywiście da przeczytać. Byli tacy wyczynowcy, co dwie filologie równolegle studiowali i też żyli.

W ogóle studia wspominam bardzo ciepło - ale przychodziły czasem takie momenty, że miałam dość taplania się w, było nie było, mózgach pisarzy. Zwłaszcza, że spora część tego, co uchodzi za "ambitną" literaturę anglojęzyczną jest pisana trochę na jedno kopyto - wszędzie wątpliwości co do istnienia rzeczywistości i prawdy, jakieś wydumane kryzysy egzystencjalne i takie tam. Poszłoby to towarzystwo jakiś ogródek przekopać, to by im na zdrowie zrobiło. :-)
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-10-03 14:23
Aaa, na tej zasadzie to rozumiem :-) To co "musisz" zwykle męczy ;-) Na studiach to już nie czytałam beletrystyki, brak czasu, inne zainteresowania i kochany net. :-)
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-10-01 18:33

> czyli "bajki dla dorosłych".<


A tak z czystej ciekawości; Czy moja bajka pisana na innym forum to jest raczej dla dorosłych czy dzieci ?  Jak uważacie ? :-)
                                               Waldi.
Nadrzędny - Autor Gollum Dodany 2015-10-01 19:54
Iota się nie mylila - no i mamy reklamę :D
Nadrzędny Autor W z K Dodany 2015-10-01 20:04
Hi hi hi, proszę zauważ, że nie ma linku :-)
                   Waldi
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-01 20:25
Nie czytam, zatem nie opiniuję. :-)
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-10-02 10:36
To i ja swoje ulubione zaprezentuje:
1. Mario Vargas Llosa - wszystko co napisał.
2. Gabriel García Márquez - większość.
3. "Gra w klasy" Cortazara
4. Cykl Diuna Franka Herberta
5. Cykl Hyperiona Simmonsa
6. Sapkowskiego - wszystko
7. Jacka Piekary - wszystko
Tyle beletrystyki tak od razu bo przeczytałem mnóstwo knig i zachwyciłem się jeszcze wieloma. Do tego trzeba doliczyć literaturę faktu, wspomnienia, książki historyczne. Generalnie to już mam z tym problem. Kobieta moja też czyta nałogowo i w mieszkaniu mam już bibliotekę/antykwariat.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2015-10-02 12:08 Zmieniony 2015-10-02 12:35
Ja jestem pamięcią przy Dzieciach z Bullerbyn . Pewnie wielu przydało by się powrót do źródeł, do dzieciństwa i radości życia w tym wieku . Pozdrawiam amalian :-).
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-10-02 12:40
OOO.
Zaczytywałem się w tym.
Nadrzędny - Autor W z K Dodany 2015-10-02 13:25
                          A książki A Szklarskiego lub Niziurskiego czytywaliście ? Chyba wszystkie pozycje tych autorów przeczytałem.
                                               Waldi.
Nadrzędny - Autor amalian Dodany 2015-10-02 13:52
Chłopak czy dziewczyna czyli heca na ....  . Pewnie tytuł mógłby zostać zrozumiany opacznie ;-) . Pozdrawiam :-).
Nadrzędny - Autor rogal160 Dodany 2015-10-02 16:27
Podręcznik do gender:)
Nadrzędny Autor Gollum Dodany 2015-10-02 16:53
Plastusiowy pamiętnik :D
>>>KLIK<<<
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-02 18:26 Zmieniony 2015-10-02 18:34

> w mieszkaniu mam już bibliotekę/antykwariat.


Można pooddawać. :-)
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2015-10-02 18:46
Oddałam kilka worków książek. To było trudne rozstanie.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-02 19:13
Ja się cieszę, jak mi książki z domu do dobrych odbiorców idą. Nie dam rady wielu z nich przeczytać więcej niż raz - po co mają stać i zbierać kurz? Będą miały drugie życie.

Chyba, że jakąś książę ewidentnie zamierzam czytać wiele razy. Wtedy nie ma co oddawać.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2015-10-02 19:21
Moje przywiązanie do książek wynikało z tego w jakich czasach były "zdobywane" . Tak "zdobywane", a nie kupowane tak jak dziś , bez kłopotu.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-02 19:29
No tak, wtedy to co innego. Moja rodzicielka miała całą serię czasopism Fakty i fikcje - nawet nie będę zgadywać, ile za tym wystała. I zostały w domu, pomimo że już nieczytane, właśnie dlatego, że wystane.
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2015-10-02 19:40
Były też książki drukowane za granicą, u nas zakazane. Już pracowałam, przekazywaliśmy sobie takie "okazy" w tajemnicy przed"panią partyjną"  notującą w swoim czerwonym kajeciku wszystkie nasze "wyskoki". Trudne czasy, ale jak te książki"smakowały".  Tego się nie da opisać.
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-02 19:48

> Tego się nie da opisać.


Na to się chyba mówi zakazane warzywo, czy jakoś tak. :-)
Nadrzędny Autor lidian Dodany 2015-10-02 19:50
Tak. Trafiłaś. Właśnie o to chodzi.  :-)   "Zakazany owoc najlepiej smakuje"  I to jest prawda. :-)
Nadrzędny Autor rogal160 Dodany 2015-10-03 00:29
Spróbuj to Ci ona oczy wydrapie
Nadrzędny - Autor Jola11 Dodany 2015-10-02 17:28
Mnie się zawsze wydawało, że "babska" literatura to romanse.

>"bajka" dla nastoletnich dziewczyn<


Wybacz, gdy byłam nastolatką czytałam praktycznie wszystko oprócz romansów i tego typu bajek. Nawet w większości już nie pamiętam tytułów, ale był też Mrożek, Moczarski, Hugo, Conrad, ale też "Cichy Don" i "Przygody Tomka Sawyera". :-)
Nadrzędny - Autor Iota Dodany 2015-10-02 18:25 Zmieniony 2015-10-02 18:34

> Mnie się zawsze wydawało, że "babska" literatura to romanse.


Żebyś Ty wiedziała, jak się można energicznie kłócić, z którym z chłopaków w tej powieści powinna skończyć bohaterka i dlaczego. :-)

> Wybacz, gdy byłam nastolatką


Ale ja nie mówię, że wszystkie nastolatki na świecie to czytają. Tylko że taki jest "target" marketingowy. :-) Co zresztą wcale nie jest złe (tak, żeby było jasne). Nastolatki też ludzie. :-)
Nadrzędny Autor Jola11 Dodany 2015-10-03 14:24
O.k. :-)
Nadrzędny Autor FDaniels73 Dodany 2015-10-16 08:18
Kryminały
Nadrzędny - Autor lidian Dodany 2015-10-03 01:07
Czytał ktoś z Was ( szczególnie Warszawiacy ) "Wiecha" Stefana Wiecheckiego  np.  "Cafe pod Minogą" ?
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Ulubione książki (35221 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill