>dlaczego intrygować?

Nie przejmuj się "każdy sądzi według siebie"
Ja nie uprzedzam się "a priori" więc jeśli masz ochotę znaleźć nowe znajomości - życzę powodzenia.

>Nie chcesz ze mną rozmawiać, to nie musisz - do niczego nie zmuszam. <

     Tego nie napisałem, ale co prawda podszedłem jak do jeża . Proszę przeczytaj swój pierwszy post. Słowa nie napisałeś o sobie tylko zaraz "kto z kim i dlaczego". A może chciałbym wiedzieć kim Ty jesteś ?  Pzdr.

No - cieszysz się?
Poczekaj - ciebie też dobadnie wiadro pomyj - tylko się sprzeciw, albo uznaj, że Presley nie jest królem :D a polecą epitety i w twoim kierunku. Może ty nie dasz się wciągnąć i pozwolisz sobie na wyzwiska - ja sobie nie pozwolę nawet jeśli moje wypowiedzi będą łamały regulamin.
W przeciwieństwie do tej cudownej jedynej, niesamowietj i wszechwiedzącej, tak sektownej i miłej dla wszystkich ja jej nie wyzywałem od przychlastów, debili, idiiotów, nie pisałem, żeby spirdalała i to nie ja za nią łaziłem - to moje posty były wciąz atakowane, ze piszę brednie - poczytaj sobie posty o uchodźcach.

Poczekaj - przekonasz się osobiscie. Uważaj co do kogo pszesz - a i nie sprzeciwiaj się królowej.