RENTA RODZINNA drugi kierunek 25 lat

Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2007-08-10 12:22

Zgodnie z art. 68 ust.1 pkt 2 ustawy z dnia 1 marca 2004r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych renta rodzinna przysługuje do ukończenia nauki w szkole nie dłużej niż do osiągnięcia 25 lat życia.
Zgodnie z ust. 2 tego przepisu jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów.
Zgodnie z przywołanym wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 6 września 2000r. studia doktoranckie są nauką w szkole w rozumieniu wyżej wskazanego przepisu ustawy.
Dlatego w przypadku ich podjęcia absolwent szkoły wyższej zachowuje prawo do renty rodzinnej, jednak nie dłużej niż do osiągnięcia 25 lat życia.
W sprawie tej chodziło o odpowiedź na pytanie czy osoba która już uzyskała wyższe wykształcenie może pobierać rentę rodzinną w sytuacji podjęcia innych studiów, tutaj studiów doktoranckich. Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że jak najbardziej gdyż studia doktoranckie są kontynuowaniem nauki.
Wydaje się, że tak samo, przez analogię, będzie więc z innymi studiami, a w Pani sytuacji jest to po prostu inny kierunek. Przepis art. 68 ust.2 ustawy powinien mieć też zastosowanie do przedłużenia renty, w sytuacji tam zaistniałej, gdy kontynuowaniem nauki jest studiowanie drugiego kierunku, niezależnie od tego czy już Pani zdobyła wyższe wykształcenie byleby wiek 25 lat nie został osiągnięty przed rozpoczęciem ostatniego roku studiów.
Z tym, że rozumiem że te drugie studia to są jakieś licencjackie, skoro trwają 3 lata i Pani jest na ostatnimi roku, bo gdyby tak było że są to pięcioletnie studia, więc Pani zostałoby jeszcze dwa lata do ich ukończenia, to oczywistym jest że nie ma wtedy spełnionego warunku bycia na ostatnim roku studiów i renta się wtedy nie należy.
Nie znam uzasadnienia wyroku, być może Sąd uznał, że drugie studia ( inny kierunek) nie spełniają warunku konturowania nauki bo nie są to studia trzeciego stopnia jak doktorat a studia drugiego stopnia już Pani ukończyła, więc wyższe wykształcenie Pani zdobyła, dlatego renta się nie należy ale takie rozumowanie byłoby błędne.
Na tle tego stanu faktycznego, który Pani przedstawiła renta powinna zostać przyznana, nie wiem jak Sąd Okręgowy uzasadnił odmowę jej przyznania.

Niezależnie od wszystkiego - proszę pilnować terminu do wniesienia ewentualnej apelacji (14 dni od daty odebrania wyroku z uzasadnieniem)!

Autor karen Dodany 2007-08-10 15:09

serdecznie dziękuje za odpowiedź

wyjaśniam po kolei

1.   kolejne moje studia były w istocie licencjackie ( byłam na ostatnim, III, roku kiedy skończyłam 25 lat ) więc uważam że spełniam warunki umieszczone w ustawie z dnia 17.12.1998 o emeryturach i rentach z FUS ( Dz.U. Nr 39, poz.353 z 2004r. ) atr 68
CYTUJĘ :
Art. 68.
1. Dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione mają prawo do renty rodzinnej:
1)   do ukończenia 16 lat;
2)   do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia, albo
3)   bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt 1 lub 2.
2. Jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów.

2. w uzasadnieniu Sąd Okręgowy powołuje się właśnie na w/w art 68 i cytuje go w uzasadnieniu, lecz, o zgrozo! polskie sądy, bez poz 2. czyli bez zdania "Jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów." - nie wiem jak mam to rozumieć,czy sąd może sobie wybiórczo przytaczać przepisy tak, żeby mu pasowało ???

3. w uzasadnieniu Sąd Okręgowy pisze także : " W ocenie Sądu decyzja organu rentowego jest prawidłowa ( mój przypis: odmówienie mi wypłaty renty od chwili ukończenia 25 r.z.), bowiem renta rodzinna była wypłacana już po ukończeniu studiów wyższych, przy kontynuowaniu nauki na drugim kierunku, ale stosownie do treści art.68 cytowanej ustawy o emeryturach lub rentach, nie dłużej niż do ukończenia 25 lat" - znowu mi to nie wygląda logicznie, ponieważ skończyłam 25 lat kiedy byłam na ostatnim roku studiów i art.68 przemawia cały czas na moją korzyść.... dodam,że od października 2006 do kwietnia 2007 ( skończyłam neiszczęsne 25 lat ) renta była wypłacana normalnie, bez żadnych wątpliwości ze stronu Zusu co do drugiego kierunku

podsumowując: skończyłam jedne studia i mam tytuł mgr, rok po ukończeniu 1 studiów ukończyłam następne z tytułem licencjata. będąc na ostatnim roku drugich studiów ( licencjackich ) ukończyłam w kwietniu 25 lat. Zus odebrał mi rentę, a sąd powołuje sie w uzasadnieniu na art68, który ewidentnie przemawia na moją korzyść
jestem niestety skłonna myśleć,że sąd nie doczytał czegoś... że nie doczytał, że drugie studia były licencjackie i byłam na ostatnim roku kończąc 25 lat

proszę jeszcze o podpowiedź w sprawie linii obrony ( uzasadnienia apelacji ), ponieważ na dzień dzisiejszy nie mam nic do napisania poza tym, że każdy laik czytający art68 powie, że mi się renta należała....

pozdrawiam!

Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2007-08-13 08:48

1. Niezależnie od tego, że już Pani zdobyła wyższe wykształcenie, aby otrzymywać rentę rodzinną ma Pani prawo do ukończenia 25 roku życia, podjąć studia wyższe niezależnie czy będą to studia trzy letnie licencjackie, pięcioletnie magisterskie na innym kierunku czy studia trzeciego stopnia doktoranckie.
Musi Pani podnieść, że studia licencjackie służą pogłębianiu wiedzy uzyskanej w czasie studiów i uzyskaniu wyższych kwalifikacji. Co należy odnieść do renty rodzinnej, a więc świadczenia, którego, co jak trafnie wskazał Sądu Najwyższy w swym wyroku z dnia 11 kwietnia 1996 r., II UR 4/96 (OSNAPiUS 1996 nr 20, poz. 311), zasadniczym celem jest dostarczanie środków utrzymania tym dzieciom pracownika (rencisty), które w związku z nauką w szkole nie wykonują pracy.
Zasadą, w przypadku nauki w szkole, jest więc wypłacanie tego świadczenia do ukończenia 25 lat życia, z możliwością jego przedłużenia na warunkach przewidzianych w art. 68 ust. 2 ustawy, które w okolicznościach niniejszej sprawy zachodzi. Nie może budzić wątpliwości, że studia licencjackie są nauką w szkole wyższej w rozumieniu wskazanego przepisu - art. 68 ust 2 ustawy - a więc w przypadku ich podjęcia, absolwent szkoły wyższej zachowuje prawo do renty rodzinnej do osiągnięcia 25 lat życia. Odmienne stanowisko Sądu Okręgowego jest błędne i nie uprawnione.

2. Należy podnieść w apelacji, że studia licencjackie są studiami wyższymi.
Zgodnie z art. 2 ust 1 pkt 5 ustawy o szkolnictwie wyższym studia licencjackie są studiami wyższymi, bowiem studiami wyższymi są studia kończące się uzyskaniem odpowiedniego tytułu zawodowego. Tym tytułem zawodowym na mocy art. 2 ust. 1 pkt 5 w/w ustawy może być zarówno tytuł licencjata jak i magistra.
Różnica między studiami licencjackimi jest taka, że są to studia pierwszego stopnia a studia magisterskie są studiami drugiego stopnia ( i tylko ich ukończenie pozwala o ubieganie się na studia trzeciego stopnia-doktorat).
W związku z czym należy w apelacji podnieść naruszenie prawa materialnego przez Sąd Okręgowy w postaci błędnej wykładni art. 68 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

3. Należy podkreślić, że liczy się tylko to żeby przed rozpoczęciem ostatniego roku studiów nie osiągnąć 26 roku życia, a Pani ten warunek spełnia.
Przepis ustawy nie uzależnia wypłaty renty od tego czy się już zdobyło wyższe wykształcenie tylko od nie osiągnięcia pewnego wieku i kontynuowania nauki.

Autor karen Dodany 2007-08-14 11:21

serdecznie dziękuję za wsparcie, a w szczególności za słownictwo fachowe, którego bym sama szukala nieskończenie długo...
apelację złożyłam, czekam co bedzie dalej

ps. jak czytam zamieszczone tu posty dotyczące ZUSu to skóra mi cierpnie,
sama miałam z nimi ciągle na pieńku, nawet raz zwracałam niesłusznie połowę rentę za 1 miesiąc...
a tego roku PIT od ZUSu otrzymałam dwukrotnie, pierwszy raz w jakimś ludzkim terminie, tzn luty, kolejny zaś ( anulujący ten poprzedni ) otrzymałam 27.04.2007 r (piątek)!!!! z poleceniem roliczenia sie do dnia 30.04.2007(poniedziałek). musiałam jeździć 320 km żeby to załatwić...
to wszystko to "reklama" ZUS Suwałki, bałagan, chaos, nieznajomość przepisów i kompletna ignorancja drugiego człowieka

Autor motylek29 Dodany 2010-05-31 13:30

Witam!
Znajduję się dokładnie w tej samej sytuacji, ZUS odmówił mi prawa do przedłużenia renty na ostatnim roku studiów licencjackich, będących moim drugim kierunkiem (pierwsze studia ukończyłam w 2009 roku). Renta została wstrzymana pomimo złożonego podania, napisanego z pomocą radcy prawnego - argumentacja Sądu Najwyższego najwyraźniej nie przekonuje ZUS (oddział w Krakowie), który, jak pokazuje również Pani przypadek, do zasad prawa się nie stosuje. Zastanawiam się czy warto występować na drogę sądową, tracić czas i nerwy. Jeśli byłaby Pani tak uprzejma i odpisała mi czy warto to robić, jak skończyła się Pani "wojna" z ZUS-em i ile trwała. Bo ja jeśli będę walczyć to tylko o zwrot niewypłaconej renty, która mi się należała, bo za miesiąc już kończę studia, a wiem, że sprawy o przywrócenie świadczenia bardzo długo się ciągną i z pewnością tego nie załatwię przed obroną licencjata.
Pozdrawiam serdecznie