Ja na miejscu A.Macierewicza połączyłbym wojska obrony terytorialnej z ONR Falanga i stworzyłbym Zieloną Gwardię wzorowaną na Schutzstaffeln oraz także amerykańskiej gwardii narodowej i gwardii narodowej Władimira Putina w Rosji.W skład tej instytucji włączyłbym wywiad i kontrwywiad(ABW,Agencje Wywiadu,Biuro Ochrony rządu oraz włączyłbym do tego policje,straż ochrony kolei,oraz być może także pograniczników.Nie bierzcie do siebie zbytnio tego że wymieniłem tutaj SS,ale jednak magia matowego srebra,brunatnych koszul i czarnych mundurów działa na mnie od lat pomimo tego że Hitler przez SS zaczął akcje likwidowania niepełnosprawnych czyli też i potencjalnie mnie.Poza tym ONR Falanga w takim kształcie dysponowała by własnymi dywizjami,pułkami itd.wzorowanych przeze mnie na Waffen SS.Co o tym sądzicie?Czy taki twór jest w Polsce potrzebny?