Autor Ivet
Dodany 2007-09-12 14:07
Niech pani się nie boi.Trzeba walczyć i odwoływać się do skutku. Wiem że to ciężkie z własnego doświadczenia gdyż miałam wypadek w szkole średniej i gdyby nie moja cudowna to była bym warzywkiem. Była tak uparta że mimo iż mówili że nie będę chodzić nie poddała się. Dzięki niej żyję, pracuję i w tym roku zaczynam studia zaocznie. Warto uwierzyć. Widziałam jak płacze po kątach a do mnie uśmiecha się i podnosi na duchu. Z Zus świadczenie mi nie przysługuje gdyż jestem uznana za częściowo niezdolną a miałam wcześniej socjalną no i wiadomo... Stopień też mam lekki ale odwołałam się do Sądu pracy i od decyzji ZUS i od decyzji Wojewódzkiego Zespołu. Mam pracę w Zpch ,zaczynam studia i co najważniejsze cudowną mamę która wierzy we mnie. I tego również życzę pani córce.