Plusy i minusy orzeczenia o niepełnospr. stopnia lekkiego

Autor Caroline Dodany 2010-03-11 15:08

Witam serdecznie.

Jestem tutaj nowa, więc bardzo proszę o wyrozumiałość z Waszej strony. Nie mogę się trochę odnaleźć.
Może na początek opiszę moją historię.
Jestem po wypadku, w wyniku którego doznałam wieloodłamowego złamania bliższej nasady kości piszczelowej zgnieceniowo- rozszczepiennego z uszkodzeniem tkanki chrzęstnej.
Rokowania na przyszłość (bliżej nieokreśloną) są, że będę miała endoprotezę stawu kolanowego. Do wypadku doszło 6 lipca 2009 roku. Nogę musieli mi składać operacyjnie i zastosowano jedną śrubę stabilizacyjną typu AO. Niedługo czeka mnie operacja usunięcia śruby i ewentualnej plastyki więzadeł- to okaże się w trakcie zabiegu. W grudniu mogłam dopiero chodzić bez kul. Obecnie chodzę prawie normalnie (czasem utykam). Chodzenie po schodach sprawia mi ból. Mam ubytek masy mięśniowej w lewej nodze, ponieważ odruchowo oszczędzam ją chodząc po schodach i nie tylko. Nie jestem w stanie gdziekolwiek podbiec (praktycznie nie wiem co to jest bieganie od wypadku).
Z początku bałam zgłosić się na komisję i w ogóle starać się o orzeczenie o niepełnosprawności stopnia lekkiego, ponieważ boję się, że trudniej będzie znaleźć mi pracę.
Nie mogę dźwigać ciężkich rzeczy (nawet z zakupami ciężko mi wejść po schodach) ani długo stać na nogach. Nie mogę ani klęczeć ani kucać. Dodatkowo mam lekki przykurcz mięśni, który uniemożliwia mi pełne zgięcie nogi.
Po operacji znowu będę chodzić jakiś czas o kulach.

Piszczę, ponieważ chciałabym się dowiedzieć jakie są plusy i minusy orzeczenia o niepełnosprawności stopnia lekkiego? Czy będę mogła uzyskać też kartę umożliwiającą parkowanie w miejscu dla osób niepełnosprawnych na czas określony? Po zabiegu pewnie około pół roku będzie dla mnie to znacznym ułatwieniem, szczególnie na okres poruszania się o kulach. Nie mam swojego własnego samochodu. Korzystam z samochodu mojego chłopaka.
Bardzo proszę o pomoc.
Mi nie zależy na pieniądzach, jedynie na ułatwieniach. Moja obecna sytuacja finansowa pozwala mi na utrzymanie siebie i opłacenie rachunków. Lecz nie wiem czy będzie mnie stać na ortezy po zabiegu (jeśli taka będzie potrzebna).
Czy z takim orzeczeniem będzie mi łatwiej znaleźć pracę?
Obecnie studiuję Administrację ze specjalnością Systemów Bezpieczeństwa Publicznego. W związku z rehabilitacją w szpitalu nie byłam w stanie uczęszczać na zajęcia nie przekraczając 50% nieobecności, dlatego mam urlop zdrowotny na obecny rok akademicki.
Moja sytuacja nie jest zła, ponieważ mogę w miarę normalnie funkcjonować, lecz z pewnymi barierami, których przed wypadkiem nie było.
Będę wdzięczna za odpowiedź.

Z ciepłymi pozdrowieniami

Karolina

Autor Centrum INTEGRACJA Dodany 2010-03-12 13:04

Szanowna Pani
JAko osoba niepełnosprawna może Pani korzystać z ulg i uprawnień dotyczących osób niepełnosprawnych. Do tej grupy należą:
- dofinansowania
- ulgi komunikacyjne (w określonych przypadkach)
- możliwości odliczeń podatkowych
- stypendia uczelniane dla niepełnosprawnych studentów

Karta parkingowa, natomiast, przysługuje tym osobom niepełnosprawnym, które mają problemy z poruszaniem się i w punkcie 9 orzeczenia o niepełnosprawności mają adnotację 'dotyczy'.

Autor bluengel Dodany 2010-03-12 14:39

Do Centrum Integracji:
jak zwykle, pozwolę sobie na kolejną krytyczną ocenę jakości Państwa odpowiedzi. Jej stopień ogólności i nic-nie-wyjaśnienia aż budzi uśmiech.
Dziewczyna zadała bardzo konkretne pytania, na które Wy na pewno możecie się odnieść równie konkretnie, więc po co pisać rzeczy nic nie wnoszące, skoro nie ma się ochoty?
Wszyscy wiemy, że dofinansowania osoby z lekkim otrzymują BARDZO RZADKO (pozytywnie czasami dotyczy stanowisk pracy). Rzadko są w ogóle traktowani jako odbiorcy wielu programów dofiansowujących.
Trzeba było wymienić te przypadki ulg komunikacyjnych - bo w przypadku lekkiego to naprawdę znowu rzadkość.
Odliczenia podatkowe też są tylko w innych, specyficznych przypadkach.

Po co pisać dziewczynie o punkcie 9, skoro nie ma nawet orzeczenia czyli niekoniecznie rozumie, z czym to się je?

Od razu trzeba było zwyczajnie powiedzieć - co ja niniejszym czynię - że także na tym forum był temat omawiany i proponuję przez opcję "szukaj" go znaleźć.

Do autorki: nie zniechęcaj się ani moim ani Integracji pisaniem. Poczytaj jeszcze trochę w necie, a na pewno wyrobisz sobie zdanie.

Według mnie, powinnaś dać sobie jednak czas na rekonwalescencję. Masz dużą szansę wrócić do w miarę wysokiej sprawności. Z orzeczeniem warto może poczekać na zakończenie leczenia (nawet nie wiem, czy jest to nawet wymóg), aby ocenić ostateczny ubytek zdrowia. To nie jest tak, że Ty występujesz akurat o "stopień lekki" i go otrzymujesz, bo tak sobie zaplanowałaś. A nuż, szanowny lekarz orzecznik przyzna stopień umiarkowany i już będziesz w nieco innej sytuacji. To nie zależy już wtedy od Ciebie.
Trudności, jakie opisujesz, mogą być w znacznym stopniu przejściowe (oby), choć różnie bywa.
Ulga komunikacyjna przysługuje z ważnym orzeczeniem - na czas jego trwania. Nie ma tu opcji tymczasowości na czas leczenia na przykład.
Stypendia stosuje dla ON większość uczelni i każda ma swoje zasady - szukaj informacji w tej, którą będziesz zainteresowana. O podatkach poczytaj - jest masa informacji na ten temat w tej chwili, ponieważ to czas PIT-ów.
I naprawdę chyba znajdziesz sporo także na tym forum, poświęć sobie chwilę.

Powodzenia.