www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wycieczka do Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu, (2405 - wyświetleń)
- Autor Szczepan Dodany 2008-02-05 19:14
Zrobiłem dziś wycieczkę do NFZ  . Co prawda miałem tam coś do załatwienia ale skończyło sie na zwiedzaniu.

Wrocławski NFZ  dostarcza petentom dużo radości i rozrywki , widać dbałość o niepełnosprawnych i o ich dobry
humor.

Zaczyna sie od parkowania samochodu na ulicy Dawida , bo przed funduszem jest parking ale zapchany
i brak miejsca dla osoby niepełnosprawnej , zero kopert . No i dobrze , grunt że urzędnicy mają rano gdzie
zaparkować , a niepełnosprawny pewnie sobie poradzi , - i fakt poradził sobie .

Po kilkukrotnym przejechaniu ulicy zobaczyłem że zwolniło sie miejsce , fajnie , przepuszczam samochody
żeby spokojnie zaparkować i co , ja przepuszczam a wpycha sie na chama gość z furą jak ciężarówka i próbuje zaparkować na miejscu  o połowę mniejszym od wielkości jego pojazdu .

Mówię a niech tam ,parkuj , zobaczymy jak Ci sie uda.

Po kilku próbach gość doszedł do wniosku że ma za dużą furę i dał sobie spokój , a ja tak sie śmiałem
z idioty że zaparkował tam kto inny . - trudno

Jadę na następną ulice , kawałek drogi i parkuje , do funduszu mam coś z 700 metrów.
Idę na miejsce piechotką , przyjemnie słoneczko , fajnie dziewczyny przechodzą ,bo w pobliży szkoła
,żyć nie umierać.

Jestem przy budynku funduszu , o - nowa atrakcja , wejście zamknięte , trzeba drugim , pikuś są
niedaleko , ale podjazd dla wózków zablokowany , no a jak trafi sie wózkowicz ,ma przerąbane .

NFZ urządził sobie remoncik , i dobrze bo w obskurnym budynku strach siedzieć , a wuzkowicz jak
zignoruje taśmy i niebędzie się bał że coś spadnie mu na głowę to dostanie sie do budynku .

A jak sie dostanie to ma małą niespodziankę  do pokojów gdzie może coś załatwić musi dojść
objazdem przez 1 piętro , no po schodach oczywiście , no to do dzieła , schody w górę schody w dół.

Jak znajdzie sie dobra dusza i zatarga wózkowicza w górę potem sprowadzi w dół to w nagrodę czeka ich
koleina fajna niespodzianka.

Tłum ludzi na krzesełkach i zamknięte dla petentów drzwi. Czemu zamknięte , bo w godzinach największego ruchu urzędnicy zrobili sobie dłuższą przerwę na kawę .Zmieniają system operacyjny w komputerach.

HEHEHE  - Fajnie tylko czemu w godzinach pracy, bo tak , bo rano lub po zamknięciu sie nieda.

Wuzkowicz naiwny czeka , wuzkowicz umiejący liczyć rzuca parę miłych słów w kierunku drzwi z numerkami i
kończąc słowo na ..... .....nać rozpoczyna powrotną drogę przez mękę ...

Ja miałem trochę łatwiej , ale wyobraziłem sobie jak milutko miałby wózkowicz , nie tylko on ,
widziałem sporo ludzi na kulach i w starszym wieku .

No co,im też należy sie rozrywka ,  słucham właśnie telewizora , wałkują sprawę laptopa , hehehe

nic tylko usiąść i wyć ,,,,,,,,,,,,,

a może nie

          w końcu żyjemy w Polsce.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2008-02-05 19:51
Oj Szczepan u nas troszeczkę niby lżej tj mniej tej rozrywki dla wózkowiczów,ale ile potem masz radości czekając na pustym korytarzu pod zamkniętymi drzwami by pociągając nosem stwierdzić ze pracownicy na papierosku w WC etce :-))))) Hehe a jak już wróci toto do pokoju to tak się wynosi ponad wszystko jakby było prezydentem. Oj w zeszłym roczku miałam i ja taką przeprawę z paniusią...i swoim papierkiem.Niestety paniusia zniesmaczyła się bo byłam szybsza zabierając swoj wniosek z jej rączek.Wręcz ją ta moja szybkość zamurowała i chciała zripostować ale się nie udało.Za to mnie udało się pierwszy raz coś szybko załatwić.Ubaw po pachy.A już myślałam,że tylko ja mam takie przeprawy jak do nich trafić....

pozdrawiam cieplutko Ella
Nadrzędny - Autor Szczepan Dodany 2008-02-05 20:05
Witaj Ellu

       Specjalnie sie nie zdziwiłem to przecież jedna instytucja ,więc święte krowy
      występują w każdym regionie .

      Ale to przecież dla naszego dobra ,

                           pozdrowionka
Nadrzędny - Autor Marcel Dodany 2008-02-05 20:20
Oj Szczepan trochę przesadziłeś.

Powszechnie wiadomo, że urzędnicy nie umieją obsługiwać notatnika systemowego, a co dopiero mówić o instalacji samego systemu operacyjnego.

Co do reszty twojego opisu, bo bym się zgodził. W każdym mieście i urzędzie tak jest.
Tak sobie pomyślałem (czasem mi się to zdarza), że brak kompetencji urzędasy mają wpisane w swoje kompetencje :-)
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2008-02-05 20:34
:-))))))))))))))))
Witajcie :-) no to się uśmiałam bo nawet Marcel miał te same przygody.Szczepan to super rozrywka dla ON.No kurczę ale niby czemu nie mamy mieć zabawy i gimnastyki jak inni.Wszystko jest dla ludzi no nie hehe...Powodzenia w zwiedzaniu innych urzędów.U nas np.PZU ma mnóstwo schodów wewnątrz bo od ulicy bez problemu dostaniesz się do budynku tylko co dalej??? Zero pomocy! Zero informacji!!! Chyba że telefonicznie... a i to nie każdy sobie poradzi.UM absolutnie nie wejdziesz nawet na parter...:-))))) itp itd.

Cieplutko pozdrawiam.Chyba wiosenka idzie.U nas cieplutko i słonecznie Ella
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Wycieczka do Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu, (2405 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill