Witam serdecznie
proszę Was o podpowiedz jakie"mądre" ruchy poczynić?? Jestem po 3 operacji kończyny dolnej i poruszam sie od 3 lat o kulach, składając wniosek do sanatorium
w ramach NFZ zaznaczyłam, aby sanatorium mieściło się gdzieś w okolicach nadmorskich /w miarę blisko miejsca zamieszkania/. W dniu dzisiejszym otrzymałam skierowanie do sanatorium
do Jeleniej Góry - około 700 km od domu. Raz, że koszt dojazdu bardzo wysoki, a dwa że poruszając sie o kulach w jaki sposób poradze sobie z przejazdem, bagażem itd.
Wiem..wiem..ich to nie obchodzi, ale pomóżcie..czy mam jakieś ruchy, zeby wnioskować o zmianę miejsca rehabilityacji ??