www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / jaki %uszczerbku na zdrowiu? (3965 - wyświetleń)
- Autor klarysa Dodany 2009-11-03 17:12
Witam. Jestem po endoprotezie stawu kolanowego, wczoraj byłam na komisji Pzu, za kilka dni mam kolejną - w Zusie. Czy ktoś może mi powiedzieć, jaki mogę uzyskać % uszczerbku?- lekarz był tajemniczy. jaki mogę uzyskać stopień niesprawności? Noga nadal obolała i niesprawna.I czy w ogóle? Dodam, iż jestem już "szczęśliwą emerytką". Po urazie, jakiego doznałam w pracy 2 lata temu - dziś jestem kaleką:( a leczenie ciągnie się i ciągnie. Proszę o podpowiedź, jak to wygląda procentowo.
Nadrzędny Autor Willi Dodany 2009-11-03 23:22
klarysa
To tylko zależy od tych skorumpowanych "pseudolekarzy" pracujących na rzecz ZUS-u a także do "humoru" ZUS-owskich "URZĘDASY".
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2009-11-04 00:05
Ujmując wypowiedź Williego nieco bardziej neutralnie: nikt nie jest prawdopodobnie w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Decyzja należy do orzecznika.

Przy okazji, Willi, od Ciebie chyba można wymagać używania prawidłowych form po polsku...?

> do "humoru" ZUS-owskich "URZĘDASY"


Od humoru kogo/czego - urzędasów. Nawet jeżeli nie lubisz urzędników państwa polskiego, nie a chyba powodu wyżywać się na polszczyźnie. :-)
Nadrzędny - Autor klarysa Dodany 2009-11-04 12:23
Dzięki Willi i Boginko. Ale myślałam, że może jest tu na forum ktoś, kto "doświadczył" podobnych zdarzeń i coś mi podpowie. Pozostaje mi tylko jednak czekać na decyzję orzeczników.  Pozdrawiam.
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2009-11-04 21:47

> klarysa napiała:
> myślałam, że może jest tu na forum ktoś, kto "doświadczył" podobnych zdarzeń i coś mi podpowie


Nawet osoba z tą samą chorobą może Ci rzetelnie powiedzieć tylko to, że ona miała tak a tak, co niczego w Twoim przypadku nie gwarantuje. Taka informacja może najwyżej posłużyć do złożenia odwołania jeśli poczujesz się potem niesłusznie oceniona.

> Willi napiał:
> Co do błędu, przyznaję się, to normalnie że każdemu człowiekowi nawet Ciebie Boginko, zdarza się popełnić błąd...


Oczywiście. Mnie się to zdarza, tak samo jak (nomen omen) Tobie. I gdyby mi się w miarę konsekwentnie zdarzał jakiś błąd, to uprzejme i publicznie proszę o wytknięcie - bo komu jak komu, ale mnie nie wypada błędów konsekwentnie robić (czasem jakaś literówka czy coś, ale nic więcej). Zresztą z dokładnie tych samych powodów napisałam do Ciebie. Są na tym forum osoby o różnym stanie zaznajomienia z językiem ale jak ktoś jest obznajomiony dobrze, to szkoda, żeby jedne czy dwa błędy psuły obraz. Przy czym może rzeczywiście powinnam to napisać w ramach prywatnej wiadomości, byłoby kulturalniej. Nienjszym przepraszam za ten brak dyskrecji (niezamierzony zresztą).

I zupełnie w ramach dygresji:

> przez twoich forumowych przyjaciół


Ja na tym forum nie mam przyjaciół (przyjaciel to przecież osoba, którą doskonale znasz i która może liczyć na Twoje ogromne wsparcie). Są po prostu ludzie z którymi rozmawiam. Niektórych nawet trochę lubię, ale nie przesadzajmy.

> a jakoś nie widziałem twojej interwencji w tej sprawie


Po pierwsze - zwracam uwagę tylko jeżeli myślę, że ma to sens i ktoś może na tym zyskać, albo kiedy mam reakcję odruchową (taka reakcja dotyczy póki co tylko pisania "bynajmniej" zamiast "przynajmniej"). Po drugie - musiałabym sprawdzić wszystkie swoje posty, ale wydaje mi się, że "czepiałam się za słówka" różnych ludzi.

A co do braku sympatii. Masz prawo, chociaż ja osobiście nie jestem zwolenniczką używania określeń powiedzmy szorstkich (czy nawet nieco agresywnych) nawet w stosunku do grup do których coś mam (chociaż ja w zasadzie chyba nikogo tak jako grupy nie traktuję). Nie ma to żadnego pozytywnego skutku, więc po co?
Nadrzędny - Autor Willi Dodany 2009-11-04 23:44
Boginka napisał/a:

>I gdyby mi się w miarę konsekwentnie zdarzał jakiś błąd, to uprzejme i publicznie proszę o wytknięcie - bo komu jak komu, ale mnie nie wypada błędów konsekwentnie robić (czasem jakaś literówka czy coś, ale nic więcej).


Z wielką satysfakcją i przyjemnością, według twego życzenia, wytykam Ci dwa błędy,

> klarysa napiała:
> Willi napiał:


Czyżby to miało być?
Klarysa napisała:
Willi napisał:
Pozdrawiam. :-)
Nadrzędny Autor Boginka Dodany 2009-11-05 00:51
Owszem, Mea culpa. Ostatnio za szybko piszę i wychodzi, że forumowicze pieją. :-)
Nadrzędny - Autor Willi Dodany 2009-11-04 21:22
Boginka napisał/a:

>Od humoru kogo/czego - urzędasów. Nawet jeżeli nie lubisz urzędników państwa polskiego, nie a chyba powodu wyżywać się na polszczyźnie. :-)


Co do błędu, przyznaję się, to normalnie że każdemu człowiekowi nawet Ciebie Boginko, zdarza się popełnić błąd... Tu, na tym forum, popełniane są gorsze błędy, przez twoich forumowych przyjaciół a jakoś nie widziałem twojej interwencji w tej sprawie. A co do polskich "URZĘDASÓW" to mam prawo ich nie lubić. Tak jak inni nie lubią np. Żydów lub innowierców.
Nadrzędny Autor klarysa Dodany 2009-11-05 11:12
Willi. Czytam tu czasami na forum komentarze i dochodzę do wniosku, że Ty nie za zbytnio lubisz ludzi. Czyż się mylę? A już nie fajnie jest, gdy twierdzisz, iż inni nie lubią Żydów czy innowierców. Toż to też ludzie a liczy się tylko to, jacy oni są w głębi duszy a nie to,  jakiego są wyznania czy pochodzenia. Prawda? Bez urazy, ale pachnie mi to delikatnie mówiąc -nietolerancją.
A tak swoją drogą to polszczyzna- poprawna zresztą, jest jak najbardziej pożądana I tu się zgadzam z Boginką:).
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Porady Centrum INTEGRACJI / jaki %uszczerbku na zdrowiu? (3965 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill