Proszę absolutnie nie brać tego jako uwagi specjalisty bo nim nie jestem. To takie "głośnomyślenie".
1) Jeżeli nie będą to korepetycje płatne, to powstaje pytanie skąd orzecznik miałby w ogóle o nich wiedzieć.
2) Jeżeli zakłada Pan, że poinformuje orzecznika o nieodpłatnym udzielaniu korepetycji (ja by, tak zrobiła, ale mając świadomość, że przedstawiam informacje potencjalnie wskazujące na utratę uprawnień do renty), to w zasadzie nie sposób udzielić odpowiedzi. Z tego co mi wiadomo, system orzecznictwa jest skonstruowany tak, że nawet podjęcie pracy zarobkowej może, ale nie musi oznaczać utratę prawa do renty, a z drugiej strony można odebrać prawo do renty nawet osobie która pomiędzy komisjami nie pracowała, na podstawie założenia, że by mogła bo jest "zdolna do pracy". Decyzja w tym, względzie należy do orzecznika, przepisy tego nie określają, a wewnętrznych ustaleń czy wskazówek ZUS w tej kwestii nie znam.