To nie o to chodź. Po prostu Sylwestra zaczęłem TRAKTOWAĆ JAK BOTA . Bo jak inaczej traktować wypowiedzi kogoś kto na forum tylko takie zdanie wpisuje każdego dnia ?
Wal wyluzuj , widocznie to sprawia mu przyjemność. Ja nawet lubię to "coś mocniejszego" i uśmiecham się co dzień do Sylwka "jedząc" wirtualne nietuczące ciasteczko. )))))))
Dopiero przeczytałam Twój post. Byłam w kuchni, bo robię obiad. U mnie znów zaświeciło słonko, ale pewnie znów tylko na chwilkę. Wieje mocno. Teraz właśnie popijam kawę. Chętnie z Tobą posiedzę. )))))))