Ha ha ha aleś mnie rozsmieszył..... a tak prawdę mówiąc nie siedziałam tak długo od dawna..... to już od 24.01 mam ten areszt .... najpierw na leżaka teraz mogę już siedzieć i dreptać po chacie )))))) we frotkach w różowe paski
Zaglądam tu od czasu do czasu i wstyd mi.Do jakiego badź wątku sie nie zajrzy,wszędzie jakies potyczki,prawie jak na Bliskim Wschodzie.Czy nie mozna pisac,zaglądac gdy chce sie podzielic radoscia,czy smutkiem bez wylewania żółci lub wiadra pomyj?Czy to tyle kosztuje?Czy nie mozna cieszyc sie zyciem a nie to trudne zycie jeszcze utrudniac?Zastanówcie sie przez chwile,nim napiszecie kolejnego posta co sobie robicie-sobie i sobie wzajemnie?Co powinno sie stac,aby przyszło otrzeźwienie???
Zgadzam sie z Valkirią ,Staruszko nie uważam postu Valkiri za "" niedzielne kazanie "" zajrzałam po 3 dniach ( bo nieraz lepiej a nieraz gorzej z tym zdrowiem ) a tu co znowu czytam same zwady durne odpowiedzi az zal ze chory człowiek tak dennie oddzywa sie do drugiego człowieka .Ella z Lidian przywołujecie do porządku ale dlaczego tak żadko --pozdrawiam wszyskich .
Wolę niedzielne kazania od wzajemnych dogryzań. Życie nam wszystkim daje w kość,to chociaż tutaj choć ciut dobroci i zrozumienia. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i "współ-czuję" nam wszystkim, bo rozumiem co znaczy cierpienie.
>Ella z Lidian przywołujecie do porządku ale dlaczego tak żadko<
Renatko na tym forum wszyscy jesteśmy na tych samych prawach , a od przywoływania do porządku jest administrator. Zdarza mi się nieraz delikatnie kogoś upomnieć, ale wiem, że nie mam takiego prawa więc nie robię tego często. Jedyne co mogę i staram się zrobić, to nie wdawać się w kłótnie i prowokacje niektórych osób. Choć przyznam, że nieraz trudno jest znieść spokojnie chamskie odzywki, dlatego nie dziwię się osobom, które tego nie wytrzymują i dadzą wyraz swemu oburzeniu.
LIDIAN,CZY MOZE CHCESZ POWIEDZIEC ZE JESTEM CHAMSKA?NIE SYPIE CUKREM GDZIE POPADNIE,GDY BRONIE SWEJ "POTRAWY"MOGE NAWET POPIEPRZYC,POSOLIC,NIE ZNOSZE DWULICOWOSCI I TANIEJ OGŁADY A GDY KTOS CHCE DOSTAC W ŁEB NIE WIDZE POTRZEBY ABY GO UNIESZCZESLIWIC,"PROŚCIE A BEDZIE WAM DANE" I TAK SAMO ZAWSZE ZROBIE Z BZDURAMI WYPOWIADANYMI GŁOSNO,TY CZY JA MOZE ICH DO SIEBIE NIE WEŹMIEMY,ALE NA 1000% ZAJDZIE TU KTOS KTO WEŹMIE JE ZA SWOJE I CO WTEDY???
Staruszko również nie lubię przesadnego "słodzenia" i wolę szczerość, nawet jeśli nie zawsze jest łatwa do przyjęcia, dlatego lubię ludzi, którzy mówią co myślą , a nie co im "ślina na język przyniesie". )))))))))
Staruszko od niczego nie uciekam. Uważam, że jesteś ostra w wypowiedziach. Nieraz "walisz na odlew" i ja w ten sposób nie potrafię się wypowiadać. Tyle. )))))
Jak będę miała konkretnie do Ciebie jakieś słowa krytyki, to wypowiem je bez "owijania w bawełnę". ))))))))))))))))