Pytasz "a gdzie reszta?"
Nie mówiąc, oczywiście, o tych, którzy nie mogą i nie powinni ze względu na stan zdrowia pracować - pozostali trzymają się kurczowo rent i utwierdzają się w głębokim przekonaniu, że im "się należy". Tylko już sami się często pogubili, co też im "się należy" z sensem a co tylko dlatego, że inni też tak mają...
Przecież sprawni też mają problemy ze znalezieniem (albo szukaniem) pracy, dlaczego więc wyróżniać tylko ON? Autor postu przynajmniej coś zrobił, aby z marazmu wyjść. To naprawdę zdrowsze.
Zgadza się, w tym kraju jest systemowy olbrzymi kłopot z zatrudnianiem ON, ale naprawdę nie dotyczy on WSZYSTKICH ANI KAŻDEGO. I przestańcie szafować tymi 6 milionami, bo to akurat zwyczajna rozdmuchana propaganda.