witam
niuniu1004, bluengel napisała bardzo dużo rzeczy ważnych, prawdziwych, popełniliście kilka błędów, wychwycone zostały.
Sytuacja na pewno jest drastyczna, dwoje Was choruje naraz.
Najpierw o sytuacji męża.
napisałaś także, co było po roku 2009.
>malo wychodzi do pracy i nie starcza na opłacanie składek! po odebraniu mu renty nie odwolał się,!! nie wpłacal składek chorobowych !! badania ma-psychotechnikę zdaną>
w momencie, gdy stawał na badanie o dalszy ciąg renty w 2009, był zatrudniony, tuż przed badaniem orzecznika, co daje mu okresy składkowe do ZUS. Gdy nie przyznano mu renty, nie odwołał się i nie pomyślał, aby pójść na zwolnienie lekarskie, utrzymać to zwolnienie o ile stan zdrowia wskazywał że źle się czuł i nie był w stanie wykonywać pracy, utrzymać nawet do 6 msc, i ponownie złożyć dokumenty do ZUS o rentę.
Jeśli w ostatnim czasie 180 dni, przed rozpoczęciem zwolnienia lekarskiego mąż, jako osoba prowadząca działalność gospodarczą opłacał całe składki ZUS-owskie, w tym chorobowe, miał podstawę aby skorzystać, ze zwolnienia lekarskiego.
Zwolnienie lekarskie trwające miesiąc , najkrócej, albo dłużej niż miesiąc, zwalnia z opłaty w całości składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe i na Fundusz Pracy.
Składkę na ubezpieczenie zdrowotne płaci się, (a tj, minimalna dla prowadzącego działalność niecałe 240zł), pomimo przerwy spowodowanej chorobą i zasiłkiem chorobowym.
Tak więc, widzisz, płacił by tylko 240zł, pobierał pieniądze ze zwolnienia lekarskiego, w tym czasie nie pracował co by wzmocniło jego zdrowie, a i po 6 msc zwolnienia miał możliwość, furtkę otwartą do ponownego złożenia wniosku o dlc renty do ZUS.
Teraz, stan na czerwiec 2010, i ten nieco galimatias formalny który powstał, jest mi trudno odpowiedzieć, co mąż ma zrobić.
Teraz Twoja sytuacja.
>Lekarz neurochirurg,ktory mnie operowal>
>czeka mnie operacja jeszcze wstawienia stabilizatora>
Czy mogę spytać, czy Tobie, wniosek o rentę do ZUS czyli zaświadczenie o stanie zdrowia wystawiał tenże lekarz, gdyż tak byłoby najlepiej, z uwzględnieniem sytuacji że leczenie nie jest całkowicie zakończone, czeka Cię jeszcze stabilizacja kręgosłupa, jest nieodzowna, gdyż w innym przypadku nie wstawienia stabilizacji, Twój stan zdrowia narażony jest, grozi pogłębieniem inwalidztwa.
Sprawa jest teraz w sądzie, proszę Cię o zabezpieczenie się w pełną dokumentację, łącznie z opisem neurochirurga, badanie TK lub MRI opisowym.
W Twoim przypadku, powinni Ci uwzględnić dlc renty rehabilitacyjnej a tj.świadczenie rehabilitacyjne, jak napisałaś nawet tego nie przedłużyli do możliwych 12 msc (pobierałaś tylko 6 msc).
Wpadasz w depresję, tak sytuacja Was do tego skłoniła, proszę ponad wszystko, wykrzesaj siły, aby to pokonać.
Depresja to taka podstępna pani, która w efekcie rikoszetu lubi zaatakować stawy.... oj mam co pisać w tym temacie.
Proszę , wykrzesaj siły, aby depresja nie weszła, aby nie pogłębiła już istniejącej choroby kręgosłupa.
Jestem otwarta, jeśli zechcesz, na rozmowę gg lub skype.
Pozdrawiam