www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Czy mogę oskarżyc ZUS o odszkodowannie? (32703 - wyświetleń)
- Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-10 20:28
Witajcie
Dołączyłam do grona osób pokrzywdzonych przez ZUS.Na rencie przebywałam 13 lat mam guza mózgu który zajmuje 1/2 obwodu tętnicy szyjnej zus pozbawił mnie calkowicie renty zostałam bez środków do życia i leczenia.Na dzień dzisiejszy będę odwoływać sie do sądu.Jestem już po badaniu lekarzy orzeczników oczywiście podtrzymali decyzję lekarza orzecznika.Prosze WAS o podpowiedż czy mogę to zrobić? chcialabym dodac ze walka o rente to jedno a zawalczenie o odszkodowanie za to ze zostalam np. narazona na utrate zdrowia w zwiazku z brakiem kasy na leczenie.
Nadrzędny Autor maltabar Dodany 2010-03-10 21:05
normalnie szlag człowieka może trafić ,jak czyta o takiej bezduszności
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-03-10 21:42
Rzeczywiście, coraz bardziej surrealistyczne i okropne to wszystko.
Niestety, osobiście słabo widzę kwestie odszkodowania - masa argumentów nasuwa się sama. Ale, z drugiej strony, gdyby tak ludzie w końcu masowo zaczęli ZUS skarżyć - zarówno w tak drastycznych przypadkach, jak i zwyczajne, powszechnej głupoty, niekompetencji i niechlujstwa urzędników - w końcu może ta bomba by eksplodowała.
Tylko czy ludzie naprawdę chorzy, pozbawieni środków do godnego życia będą mieli na to siłę...?
Do sądu absolutnie się odwołuj. Zbieraj wszystkie papiery i się nie dawaj. Powodzenia.
Nadrzędny - Autor maltabar Dodany 2010-03-10 21:48
Włąśniez tą siła może być kiepsko no i sąd nie jest bezpłatny nie wspominając o adwokatach
Nadrzędny - Autor klarysa Dodany 2010-03-11 17:56
Witam,
Ja się odwołałam od decyzji orzecznika dwukrotnie, lekarz uznał, że artroskopia (kilka razy)  i w rezultacie proteza kolana nie jest pogorszeniem stanu zdrowia. Uznał uszczerbek na zdrowiu w stopniu minimalnym, koniec, kropka. 
Uznałam więc , że zostałam pokrzywdzona, wzięłam prawnika (póki co, bezpłatnie), skierowałam sprawę do sądu pracy.  Teraz staję w kwietniu na komisję, biegli sądowi ocenią, jaki jest stan faktyczny- a nie wątpię, że będzie to ocena na moją korzyść.
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-13 19:05
klaryso
Bardzo Ci współczuję też wiele przeszłaś,dla mnie nie zrozumiałe jest jak można tak traktować chorych ludzi.Jest też kwestia tego że nikt nie zajmie się zabespieczeniem nas w przypadku odwołań do sądu i nie mamy za co żyć najbardziej przeraża mnie że nie będę miała na leki które kosztują 700zł w tym momencie będę musiała przerwać leczenie.Nawet nie chcę myśleć o skutkach tego kroku.Dlatego chciała bym zaskarżyć Zus o zadość uczynienie i zabespieczyć moje dzieci na wypadek gdyby mi się coś stało.Spodziewałam się jakichś podpowiedzi że może ktoś podjął próbę itp.Klaryso pisz jak sprawy idą w twoim przypadku,rady napewno się przydadzą.
Pozdrawiam Cię i życzę Wszystkiego Dobrego.
Nadrzędny - Autor kciuki Dodany 2010-03-13 19:53
I ja również współczuję WAM....22lata temu ...podejrzewam ,że po Czarnobylu (pomimo tego że w żaden lekarz tego nie napisał) ciężko zachorowałam ...dwukrotnie byłam poddana terapii jodem promieniotwórczym i leczeniu dużymi dawkami glikosterydów(pow 120mg dziennnie) oraz operacyjnemu odbarczaniu oczodołów przy wytrzeszczu złośliwym ok  39mm...owszem dostałam rentę...jedną z najniższych...i jak dopiero teraz sprawdziłam źle naliczoną(nie uwzględniono mi podwyższenia świadczenia przy rewaloryzacji i waloryzacji w 1991r), byłam samotną matką ,z przerażeniem myślałam o tym co stanie się z mymi Dziećmi gdy coś mi się stanie ..więc nie miałam sił i chęci sprawdzać jak została mi naliczona renta...zresztą jak ostatnio tłumaczyłam Adwokatowi który się dziwił ,że mimo  wyraźnych pomyłek ZUS nigdy się nie odwoływałam od decyzji...powiedziałam mu że dopiero od wyraźnie złej woli ZUS w mylnej informacji oraz odrzuceniu mego odwołania i przeciąganiu naliczenia emerytury dziwnymi dla mnie tłumaczeniami(np: że tylko raz w tygodniu system nalicza oprocentowania kapitału początkowego a cała operacja trwała od września do 16 grudnia kiedy to dowiedziałam się ,że wstrzymano mi wcześniejszą emeryturę bez porozumienia ze mną) a jak później sprawdziłam chodziło o to by "zamieść pod dywanik" wszystkie swoje pomyłki i mieć ze mną święty spokój bo już będę na NOWEJ EMERYTURZE...pomimo braku wiedzy prawnej i dość dużej opłaty za usługi Adwokata postanowiłam nie dać się już więcej lekceważyć( już pisałam na którymś forum ,że na klęcząco musiałam zbierać odrzucone z rozmachem przez Urzędniczkę ZUS papiery, sugerując mi chyba oszustwo bo jej wypowiedź brzmiała: możemy zakwestionować pani prawo do renty i orzeczenie całkowitej niezdolności do pracy...bo pani przecież cały czas pracowała...ano pracowałam...tylko ,że czasami nawet za 300zł miesięcznie...bo trzeba było jakoś żyć) i wreszcie odwołałam się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych...i zobaczę co z tego wyniknie...ale poddawać się nie mam zamiaru i trzymam za WAS kciuki...
Nadrzędny - Autor godunow Dodany 2010-03-15 13:03
 

>Dołączyłam do grona osób pokrzywdzonych przez ZUS.Na rencie przebywałam 13 lat mam guza mózgu<


Zapytam co Ci ZUS napisał całkowicie zdrowa czy Ci napisał  ,że masz częściową niezdolność do pracy ..???
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-15 14:41
Napisali że ,,nie jest pani niezdolna do pracy,,
Nadrzędny - Autor godunow Dodany 2010-03-15 14:50
Pozostaje ci się  zarejestrować jako bezrobotna w UP  o  ile miałaś rentę z tytułu  niezdolności do pracy ..   ( nie socjalną ) dostaniesz  zasiłek dla bezrobotnych przez pól roku jakieś 700 złotych na rękę  I spokojnie możesz się odwoływać się do sądu pracy..
Skarżenie ZUS  o odszkodowanie raczej nic ci nie da.
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-15 15:44
Zarejestrowac owszem tak ,ale zasilku nie otrzymam do czasu gdy w sadzie zapadnie wyrok ze np. przegralam sprawe i wyrownaja mi zasilek za okres za jaki mi sie nalezal.Gdybym miala zasilek nie byloby tak zle a w tej sytuacji zaczyna byc beznadziejnie.
Nadrzędny Autor godunow Dodany 2010-03-15 17:20

>>>Zarejestrowac owszem tak ,ale zasilku nie otrzymam do czasu gdy w sadzie zapadnie wyrok ze np. przegralam sprawe i wyrownaja mi zasilek za okres za jaki mi sie nalezal.


Zapytam kto ci takich bzdur naopowiadał..??

Ja przypomnę  orzeczenie  komisji lekarskiej ZUS  jest prawomocne i podlega wykonaniu..  Czyli  orzeczenie ZUS czyni z ciebie  osobę zdrową i rejestrujesz sie w UP .. Nie ma żadnego znaczenia w dostaniu zasiłku dla bezrobotnych czy ty się odwołujesz czy nie..
Jedynie gdy sąd przywróci ci rentę to będziesz musiała oddać  zasiłek bezrobotny .  ZUS  po wygraniu sprawy w sądzie  nadpłaci  Tobie rentę za te miesiące  które byłaś na bezrobociu..
Zresztą na ten temat ja już tu na forum pisałem wielokrotnie,,
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2010-03-15 20:00
Godunow to czy nie lepiej tego zasiłku nie brać? Coś wiem akurat na ten temat. A jak ZUS da mniej niż będzie mogła zwrócić? A odsetki? Czy ich się nie nalicza?
Nie czepiam się ale pytam. Po prostu z tym się już spotkałam :-)
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-16 09:09
witam!byłam dokładnie w tej samej sytuacji.Proszę nie wierzyć w te bzdury z posredniaka.Gdy otrzyma Pani decyzję proszę odwołać się do Wojewody.Liczy się tylko decyzja z Zus że nie jest pani niezdolna do pracy!!!!! Na tej podstawie Wojewoda nakarze wypłatę pani zasiłku.Tylko musi pani napisać pismo do Wojewody po otrzymaniu decyzji z UP o nie przyznaniu zasiłku.
Nadrzędny Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-16 09:54
W urzędzie pracy powiedzieli że zasiłek wypłacą ale po zakończeniu postępowania w sądzie i jak pisałam wcześniej wyrównają mi wypłatę zasilku za okres który mi się należał.Nie mam sił jestem w trakcie załatwiania zaświadczeń i odpisów świadectw pracy bo wszystkie posiada ZUS.Na dzień dzisiejszy jestem bez środków do życia.Dziekuję Wam za pomoc.
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-16 12:21
Anianynek
Dziękuję za podpowiedż zrobię jak pisałaś zobaczymy czy się uda.
Nadrzędny - Autor godunow Dodany 2010-03-16 12:42
Piszesz

>W urzędzie pracy powiedzieli że zasiłek wypłacą ale po zakończeniu postępowania w sądzie


jeżeli  ci zada cos takiego jakiś urzędnik zapytaj  go o podstawę prawną takiego stwierdzenia... Ja wiem  że takiej podstawy brak piałem tu już kiedyś na podobny temat..

ja bym się na Twoim miejscu rejestrował choćby po to aby mieć  środki na leczenie..
Pozdrawiam
Nadrzędny Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-16 14:15
godunow
zarejestrowac sie muszę nawet nie brałam tego pod uwage aby tego nie robić z tym że zasiłek zawieszony bedzie.Ale zapytam o podstawę prawną.

POZDRAWIAM
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-17 10:24
Uda się uda!Ja też nie otrzymałam zasiłku.Powiedzieli mi dokładnie to samo co Tobie.Napisałam na forum.Posłuchałam Godunowa.Wysłałam pismo do Wojewody i zasiłek otrzymalam.Pani kierownik UP nie była zadowolona tym faktem ale jakoś to znosła zaliczając  moją sprawę do osobistych PORAŻEK ha ha!!!!!POWODZENIA
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-17 10:45
Anianynek
Dzięki polepszyłaś mi samopoczucie jak wy wszyscy! Mam pytanie do Ciebie jak twoja sprawa się zakończyła ?i jak dlugo trwała?
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-17 12:44
Ale która sprawa?Chodzi ci o zasiłek czy o rentę?Bo jesli o zasiłek to gdy otrzymałam decyzję z UP o nie przyznaniu zasiłku odwołałam się do Wojewody i po miesiącu dostałam pismo z urzędu wojewódzkiego że należy mi zasiłek wypłacić.Jeśli o rentę bo odwołałam się do sądu cały czas czekam .Trwa to już 14 miesięcy i czekam na datę rozprawy.
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-17 18:47
Anianynek matko jak długo czekasz na termin sprawy!!! i zobacz sama zostałabys też bez środków do życia przez tyle miesięcy!!!dobrze że są dobrzy ludzie którzy dzięki forum pokierują nami i nie dadzą się załamać.Dzięki Wam już się tak nie boję a byłam przerażona co dalej będzie.Jestem ciekawa jak potączą się nasze losy sąd-zus.
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-18 08:33
Jeśli chodzi o forum to masz rację.Ja czekam tak długo na termin rozprawy bo po korzystnej dla mnie decyzji wydanej przez lekarza biegłego ,szanowny Zus się odwołał i byłam jeszcze raz wzywana na badanie ale już do innego,który wydał jeszcze korzystniejszą decyzję niz ten pierwszy.Myślę ,że nasze losy potoczą się sprawiedliwie i odzyskamy to co nam zabrano!!!Życzę powodzenia,duuuuużo cierpliwości i zdrowia w walce o sprawiedliwość!!!
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-21 14:50
Anianynek
Przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale zdrówko dało mi popalić.Anianynek trzymam kciuki za Ciebie by sprawy zakończyły się WYGRANĄ.Fajnie masz już chyba teraz z górki oby tylko Zus nie złożył apelacji.A czy w odwołaniu do Sądu Pracy pisałaś o wypłaceniu odsetek przez Zus?
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-22 08:42
Nie nic takiego nie pisałam.Słyszałam tylko że po sprawie można starać się o wypłatę odsetek ale do końca nie wiem jak.Chyba trzeba założyć sprawę w sądzie ale nie będę Ci mieszac bo dokładnie nie wiem.Godunow to mądra głowa On pewnie będzie wiedział jak to zrobić.Pozdrawiam i również trzymam kciuki!!!
Nadrzędny - Autor kciuki Dodany 2010-03-22 09:36
Ależ trzymajcie...JAK POMAGAM..??? :-)
Nadrzędny Autor godunow Dodany 2010-03-22 14:46

>Nie nic takiego nie pisałam.Słyszałam tylko że po sprawie można starać się o wypłatę odsetek


JA ci powiem  tak...  Ile rent zalegał ci ZUS. jaka to kwota .. pytanie czy gra warta świeczki ..???
Najpierw napisz  do ZUS-u  zapytanie o odsetki   zażądaj  ich wypłacenia..  jak ci ZUS odpisze że nie wypłaci..  o ile  kwota odsetek będzie powyżej 200 złotych sprawę możesz oddać do sądu..
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-23 09:06
Do Kciuka.Jak już Cię tak trzymamy to pomagaj skutecznie a się nie obijaj!!!!! ha,ha
Nadrzędny - Autor kciuki Dodany 2010-03-23 14:35
Eeee..nie potrafię skutecznie pomagać jak  ZA MOCNO TRZYMACIE...:-)
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-23 16:44
dobra! Jak chcesz to troooszkę poluzujemy:) ale tylko troszkę!
Nadrzędny - Autor kciuki Dodany 2010-03-23 20:56
uFFFF FAKTYCZNIE ciut mi lżej :-)  Dzięki i za to...POSTARAM SIĘ WSZYSTKIE ŻYCZONKA SPEŁNIĆ :-)
Nadrzędny - Autor Anianynek Dodany 2010-03-24 07:42
SUPER!!!!!!!!
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-03-24 14:32
Ale fajnie !!! jaka milusia atmosferka,jak fajnie że mamy te kciuki !!!
Nadrzędny - Autor kciuki Dodany 2010-03-25 21:00
Hihi...a ile ICH macie...ja jestem 1 kciuk...singiel...
Nadrzędny - Autor kciuki Dodany 2010-03-25 21:03
I jeśli zapytacie dlaczego mam nick kciuki...to odpowiem ,że dlatego że mówi się WASZA WYSOKOŚĆ...CZYLI WOLĘ MYŚLEĆ O SOBIE ,ŻE W DWU OSOBACH JESTEM...HIHI
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-06-30 17:22
Witajcie Kochani
Dawno tu nie zaglądałam ale mam kolejny problem.Chodzi o to że byłam badana przez biegłego sądowego i ten wydał opinię że całkowita nie zdolność do pracy na stałe.W zwiazku z opinią odbyć się miała rozprawa wraz z przesłuchaniem biegłego w dniu wczorajszym.Nie pojechałam na sprawę ponieważ było napisane obecność nieobowiązkowa.Dziś dzwonię do sądu spytać jaki wyrok i słyszę-SPRAWA ODROCZONA BEZTERMINOWO-co to oznacza dla mnie? NIE WIEM jak mam to rozumieć.Może ktoś z Was kochani mi to potrafi wyjaśnić.
Nadrzędny Autor godunow Dodany 2010-07-01 10:15
Piszesz

>.Nie pojechałam na sprawę ponieważ było napisane obecność nieobowiązkowa.Dziś dzwonię do sądu spytać jaki wyrok i słyszę-SPRAWA ODROCZONA BEZTERMINOWO-co to oznacza dla mnie?


Dlatego zawsze powtarzam trzeba jeździć na sprawy.. W końcu to w Twoim interesie  jest uczestnictwo w sprawie.. Sąd nie jest instytucją która pilnuje Twoich spraw.. 

Jeżeli sąd odracza  posiedzenie  to podaje przyczynę np.nieobecność stron względy formalno-proceduralne. lub  choroba sędziego etc.
Musisz się dopytać  z jakiej przyczyny sprawa została odroczona..  zazwyczaj trwa to do dwóch miesięcy.. za nim dojdzie do ponownej rozprawy..
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2010-07-01 10:32
Droga adrea2,
jak Godunow słusznie stwierdził - trudno, kurczę, zrozumieć taką postawę: nie pojechałaś sprawdzić, co ktoś postanowi w TWOJEJ WŁASNEJ sprawie, a później toniesz w domysłach...
A jak to można rozumieć??? Ano: "SPRAWA ODROCZONA BEZTERMINOWO" oznacza (choćbyś nie wiem, co chciała usłyszeć), że wznowią ją, kiedy uznają za wygodne dla siebie i stosowne. Obecność nieobowiązkowa nie oznacza, że nie możesz uczestniczyć w rozprawie na własny temat. Nie korzystając z tego prawa zdajesz się na los tak naprawdę - co niniejszym miało miejsce. A jak los ma interes w tym, aby Tobie zrobić uprzejmość? Ano żaden.
Opinia biegłego może zostać wzięta przez sąd pod uwagę w przeróżny sposób i o niczym nie przesądza - bo nie tylko Ty jesteś tu stroną, pamiętaj. A więc nie było ani jednego powodu pozwalającego na taką - moim zdaniem - nonszalancję.
Wiem, wiem, zaraz się dowiemy, że sąd był daleko, długa i kosztowna droga itd. . Eh.
Skoro dzowniłaś już do sądu, czemu nie zapytałaś ich o to samo, o co tu pytasz...? Żadne z nas (jak domniemam) nie jest sędzią akurat tam i nie potrafi rozstrzygnąć, co było powodem tej sytuacji. Sprawdź u źródła i uzbrój się w cierpliwość - ale obawiam się, że czas nie działa tu za bardzo na Twoją korzyść.

Pzdr.
Nadrzędny - Autor andrea2@poczta.onet.pl Dodany 2010-07-01 10:46
Chcę Wam Podziękować za opierdziel i owszem macie rację!!! umiem się przyznać że nawaliłam.Pytałam przez telefon dlaczego odroczona ?nie była pani w stanie mi odpowiedzieć.W związku z tym pojadę do sądu w poniedziałek ponieważ sprawa nie toczy się w moim miejscu zamieszkania zajrzę w akta o co chodzi i będę wiedziała więcej.Głównie nie rozumiałam co oznacza odroczona na czas nieokreślony tzn. czy istnieje dla sądu jakiś czas minimum a maksimum.Tak czy siak narazie po ptokach jak to się mawia.Jeszcze raz dziękuję za pomoc no i opierdziel jesteście SUPER!!!
Nadrzędny Autor bluengel Dodany 2010-07-01 11:48
No:)
Widzę, że będąc w tak znakomitej formie psychicznej nie dasz się za szybko sprowadzić do parteru:) Fajnie - dystans do siebie i świata zawsze się zwraca w dwójnasób:)
Nie ma dramatu - tylko pilnuj się na drugi raz:) Powodzenia.
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Komentarze do artykułów / Czy mogę oskarżyc ZUS o odszkodowannie? (32703 - wyświetleń)

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill