aniu_sb, no już głupszej porady to chyba ciężko było się spodziewać...
Owszem, byłaby to jakaś podpowiedż - ale po uprzednim zapytaniu, z jakiego powodu człowiek ma te trudności.
Nie wiesz nic o sytuacji chłopaka, bo i nic nie napisał (czy niezgrabność pisma wynika z niesprawności, trudności w nauczeniu się, choroby, trudności w koncentracji itd). Nie wrzucaj więc go do jednego worka z tysiącami polskich leniwych uczniów, z których co drugi załatwia sobie ostatnio takie kwity i zostaje usprawiedliwiony i zwolniony przez poradnię i rodzinę z czegokolwiek. A mamusie jeszcze go w tym utwierdzają - nie musisz, synku, uczyć się pisać i czytać, bo taki się już urodziłeś a ten papier to dowód.
No to po co taki małolat ma się później starać i ćwiczyć???
Do autora: jeśli (jak zakładam) Twoje kłopoty z pisaniem wynikają ewidentnie np. z tego, że trudniej Ci utrzymać długopis, bo masz niesprawne mięśnie czy dłoń czyli ze stanu zdrowia, jest kilka możliwości, ale ich zastosowanie zależy od tego, do jakiej szkoły chodzisz, jakim trybem nauczania jesteś objęty, czy pracuje z Tobą nauczyciel wspierający, czy możesz się wspierać w nauce np. laptopem itd. .
Jeżeli Twoje trudności wynikają z przyczyn obiektywnych, rodzice powinni z dyrektorem placówki i wychowawcą ustalić wymagania w tym temacie wobec Ciebie - np. że nie musisz pisać równiutko jak inni, ale to nie musi też oznaczać, że nie masz próbować i się starać.
Nie każdy musi kaligrafować literki, ale uwierz mi - dobrze się się trochę mocniej postarać, póki jesteś młody i Ci się chce. Później będizesz miał już z głowy:)