Ciekawa wypowiedz przy ojcu byłam na zmiane z mama od rana do wieczora tylko ze nam nie wolno nic robic
Na ciele ojca zaczęły pojawiać się odleżyny początkowo na łokciach i
piecie
następnie na potylicy. Zaczęliśmy dopytywać się o materac
antyodleżynowy,
większość pielęgniarek twierdziła, że jest to sprzęt bardzo
przydatny przy
pielęgnacji tego typu pacjentów ale materac antyodleżynowy będący w
posiadaniu oddziału jest niestety niesprawny, wówczas we własnym
zakresie
zorganizowaliśmy taki materac. Niestety po dostarczeniu materaca
dowiedzieliśmy się, że pielęgniarka oddziałowa nie preferuje takich
materacy
i nie ma jej zgody na jego założenie (materac przez trzy dni
przeleżał
zwinięty obok łóżka) i poproszeni zostaliśmy o jego zabranie.
Poprosiliśmy o
rozmowę z pielęgniarka oddziałowa, w rozmowie pielęgniarka oddziałowa
wyraziła osobiście niechęć do użycia materaca ale i wyraziła zgodę
na
założenie materaca na odpowiedzialność rodziny chorego. Materac
został
założony. Wówczas ojciec miał już dość duże widoczne odleżyny na
nodze i na
głowie wielkości dużego kurzego jajka, wiedzieliśmy wówczas również,
że jest
odleżyna w okolicy pośladków/ kości ogonowej, jednak nie znaliśmy jej
rozmiarów. W tej chwili po analizie zachowania personelu pielęgnacyjnego
domniemamy, że celowo byliśmy wypraszani z sali .