Nie mam odpisu wyroku sądu i już jest za późno na staranie się o odpis. Do końca tego tygodnia muszę wysłać swoje pismo.
Treść apelacji mam, ale nie jestem prawnikiem, ani się na tym nie znam, więc nie wiem, co można by zakwestionować.
Ta sprawa ciągnie się już 2 lata i mam szczerze dość...
Rentę dostałam na depresję, a ZUS bardzo się stara, żebym z niej nigdy nie wyszła.