Witam,
Pisałem już tu kiedyś na temat wytycznych (oczywiście przybliżonych i nie stanowiących podstaw roszczeń prawnych) do orzekania stopni niepełnosprawności dotyczących chorób wzroku. Oto i one:
Do I grupy inwalidów (znaczny stopień niepełnosprawności) kwalifikowane są osoby z całkowitą ślepotą obuoczną lub praktyczną ślepotą obuoczną - ostrość wzroku po korekcji w lepszym oku nie przekracza 5% normalnej ostrości oraz osoby, u których pole widzenia zawężone jest do około 20 stopni - widzenie lunetowe.
Do II grupy inwalidów (umiarkowany stopień niepełnosprawności) zalicza się osoby, u których ostrość wzroku po korekcji w lepszym oku wynosi od 6% do 10% normalnej ostrości oraz osoby z zawężonym polem widzenia do około 30 stopni.
Do III grupy inwalidów (lekki stopień niepełnosprawności) kwalifikują się osoby z obuoczną bezsoczewkowością, osoby jednooczne oraz osoby, których ostrość wzroku w lepszym oku po korekcji szkłami nie przekracza 25% normalnej ostrości. Osoby te nie są prawnie uznawane za niewidome.
Cytuję za
http://www.jednooczni.org/pl/news/18.htmlTak więc jednooczność kwalifikuje do III stopnia niepełnosprawności (równoważnego z częściową nizdolnością do pracy). Oczywiście zasady te, które podałem nie są wiążące prawnie- o wszystkim decyduje lekarz i dotychczasowa praktyka orzecznictwa. Zrobiłem kiedyś taki eksperyment: kiedy starałem się o udogodnienia czy ulgi z powodu wzroku i mówiłem, ze "nie widze na jedno oko", to zawsze otrzymywałem odpowiedź "ale na drugie Pan widzi dobrze". Fakty są takie, iż z pełnym widzeniem w jednym oku nie jesteś uważana za osobę "upośledzoną wzrokowo" (visually impaired) w świetle standardów WHO (jesli w dtugim oku masz pełną ostrość i kąt widzenia, to możesz spokojnie dostać prawo jazdy). Kiedy jednak wspomniałem, że w "mocniejszym" oku też nie mam pełnej ostrości i mocno "ściśnięty" kąt widzenia to zawsze słyszałem "a to już inna rozmowa"- mam ucisk nerwu wzrokowego- sprawa nieuleczalna i nie rokująca jakiejkolwiek poprawy.
Tak wiec moim prywatnym zdaniem, jeśli masz jakieś choroby dodatkowe oprócz jednooczności, to odwołuj się gdzie się da. Jeżeli jednak występuje tylko i wyłącznie jednooczność to chyba nie masz wiekszych szans. Zauważ, że nie wspomniałem tu ani słowem o orzecznictwie ZUSu tylko o wytycznych opartych o normy międzynarodowe. Jeśli chcesz sie z nimi zapoznać to podaj mi maila to Ci wyślę- nie są mi juz potrzebne, ale gdzieś na dysku powinienem je jeszcze mieć (po angielsku).
Kiedyś też wspominałaś, że nie możesz dlugo siedzieć przy komputerze. Masz jakieś oprogramowanie wspomagające? Korzystałaś z programu Komputer dla Homera? Może właśnie zamiast renty lepiej poszukać sobie pracy zdalnej? Polecam jedno i drugie.
Życzę Dobrych Świat Wielkanocnych.
Pozdrawiam
Moerbecke