Basiu sprawia mi przyjemność w klikaniu z wami, ale zawsze przed świętami to miałam jak na Marszałkowskiej. Teraz mam ciszę i poza klikaniem-pisaniem nie jest jak dawniej.
Wstawać Miśki do roboty! Przed trudnym dniem kawka , papierosik i heja do dzieła. Mnóstwo roboty w tę Wielką Środę nas czeka.Trzeba podładować akumulatory.
Śpiochy wstawać na kawę. Ciasteczek nie proponuję, bo pewnie po wczorajszym ucztowaniu macie ochotę na chwilkę wytchnienia od tych wszystkich smakołyków. )
Ja mam realną połóweczkę tylko Was mam wirtualnie. Oj szkoda, że Was tu ze mną nie ma. Zdrowie też mam tylko wirtualne. W piątek urodziłam kamień i chyba drugi idzie, bo go od czasu do czasu czuję.