Witam, choruje min na schizofrenie paranoidalną a także na cukrzyce typu II, nadciśnienie tętnicze, astme oskrzelową oraz zespł metaboliczny. Byłem kilkanaście razy hospitalizowany w przeciągu ostatnich 10 lat. Mam pytanie czy są osoby które miały robione badanie neuropsychologiczne testami organicznymi tzw. Triada organiczna. Objaśnienie testów jest mniej więcej tutaj.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Triada_organicznaU mnie testy były robione dwukrotnie, pierwszy raz w 2006 roku i drugi raz w 2009 roku. Wynik testu u mnie to : we wszystkich tych testach zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym ( błędy organiczne - zniekształcenia, perseweracje, iteracje, przepracowania, zmiana stosunków wielkościowych ) świadczą o istnieniu zmian organicznych w ośrodkowym układzie nerwowym pacjenta. W obrazie klinicznym widoczne zaburzenia koncentracji uwagi, lękowość, męczliwość, zaburzenia pamięci swieżej z dużą podatnością śladów pamięciowych na hamowanie retroaktywne, duże trudności w wyuczaniu się.
Niestety napisałem to tak zwanym medycznym językiem ( przepisałem z wypisu szpitalnego ) . Chciałem się tym podzielić ze względu, że nie mogę się skupić na czytaniu czegoś dłuższego, niepamiętam po krótkim czasie co czytałem i co było napisane. Żeby napisać posta, zajmuje mi to bardzo dużo czasu aby się skoncentrować nad nim. Nie pamiętam również rozmów tel. które miałem i po oglądnięciu np. filmu po krótkim czasie również występuje zanik pamięci. Wszystko to zaczęło się chyba w 2004 roku gdy dostałem bardzo wysokiego ciśnienia tętniczego, było to około 240/180. Po czym dostałem światłowstrętu, słabość mięśni dłoni w prawej ręce i wyżej opisane symptony. Pani psycholog kliniczna kazała mi ćwiczyć pamięć rozwiązując krzyżowki, zapamietywać krótkie sentencje, przysłowia i zmuszać się do czytania a nie tak jak postepuje, że się zniechęcam gdy zaczynam czytać coś dłuszego, ale ja niestety próbowałem i nie daje rady. Miałem robione badanie EEG dwukrotnie które wyszło w normie. Jednak chciałbym sobie zrobić rezonans magnetyczny ośrodkowego układu nerwowego aby potwierdzić uszkodzenia organiczne. Nie stety nie stać mnie aby takie badanie zrobić sobie prywatnie bo kosztuje około 600-700 zł, a lekarza rodzinnego jeszcze nie prosiłem o skierowanie do neurologa bo mam obawy, że mnie potraktuje, że coś sobie ubzdurałem w mojej głowie. Może, ktoś zna klinike , szpital lub jakąś instytucje badawczą która zrobiła by mi taki rezonanz za darmo i bez skierowania.Jestem z woj. małopolskiego. Pozdr.