Nie róbcie sobie żartów z poważnej sprawy. To prawda, że nawet na rok przed ślubem i weselem zamawia się wymarzoną datę, salę i zespół muzyczny.
Zespołowi muzycznemu, życzę, aby grał muzykę dla Wszystkich, dla młodych i dla starszego pokolenia, szybką i wolną, disco polo, walca i dyskotekową... nowoczesną, wówczas Para Młoda i goście weselni odnajdą swój rytm, coś dla siebie, pozostawicie po sobie pamiątkę wspaniałego Zespołu muzycznego.
Tylko i wyłącznie od ludzi,od gości weselnych zależy jak zachowają się w stosunku do Pani Młodej. Czy będą umieli (lub będą się bali) zaprosić do tańca Osobę na wózku inwalidzkim, dobry tancerz umie poprowadzić wózek manualny w tańcu, mówię to z własnego doświadczenia.
W moim przypadku, nie istnieje już możliwość tańca, jak kiedyś, gdy byłam zdrowsza na wózku tańczyłam, ale ręce miałam zdrowe.
I to jest ta uwaga o której pisałam wcześniej, życie na wózku nie oznacza tego samego, tylko dlatego, że jeździ się wózkiem inwalidzkim (i zależy jakim wózkiem)
Mam taki mały pomysł, czy możesz omówić z Przyszłymi Młodymi, że np. Pani Młoda i Pan Młody, tak jak umieją zatańczą pierwszy taniec, a potem zrobicie na początku wesela (na trzeźwo) pląsającego węża, który połączy Wszystkich w Pierwszy taniec. Rytm wolniejszy, żeby nikt się nie przewrócił, wiesz co mam na myśli, tutaj kolejność: pierwszy Pan Młody-Mąż wie jak poprowadzić Panią Młodą -Żonę, za nimi Druhna i Drużba i dalej goście weselni.
Jak zrobicie to na początku wesela (a nie o północy) zastąpicie pierwszy taniec, który dla Pani Młodej może być trudny, dlatego chce z niego zrezygnować, przez mikrofon to zapowiesz, że prosisz Wszystkich gości o udział w pląsającym wężu. Rozładuje to również napięcie, zjednoczy już na samum początku wszystkich uczestników Wesela.