Nie zakładałam nowego wątku, gdyż nie ma sensu, ale jest to z działu Aktualności. Sprawa dotyczy artykułu "Człowiek bez barier 2011": zagłosuj na swojego kandydata!
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/96448Jestem zbulwersowana, że Janusza Świtaj wystawiono do człowiek roku, człowieka bez barier. Znam sprawę pana Janusza aż za dokładnie, jest nagłaśniana, jednak niech Anna Dymna w imieniu Fundacji napisze jawnie ile aż wydała na jednego niepełnosprawnego, aby spełnić jego marzenia. Przecież pan Janusz nie osiągnął nic sam i bez własnych pieniędzy. Człowiek bez barier ??? czy raczej "oczko" Fundacji ???
Nie sztuką jest napisać list-pismo o eutanazję. Podobnym tropem pójść może, ale nie poszła rzesza niepełnosprawnych. Żyją skromnie, biednie, niedoleczani z braku pieniędzy, nie mają środków na nowe protezy, wózki, materace przeciwodleżynowe, używają starych zużytych, rodzicom dzieci niepełnosprawnych coraz trudniej w codziennym życiu. Niepełnosprawni żyją z zatraceniem godności, bez szacunku innych osób, na wpółsamotnie, ale nie porwali się na swoje życie w myślach, na piśmie jak pan Janusz. Jednocześnie czy Fundacje, aż tak jak panem Januszem zajmą się wszystkimi pokrzywdzonymi?
Fundacja A Dymnej ma już za sobą jeden wielki skandal finansowy, wyprawa na Kilimandżaro.