Cieszę się, że kogoś to bawi, szczególnie osobę tak kulturalną i inteligentną. Ale to jest jednak poważny problem bo ja już się pogubiłem czy On to ja a ja to On i czy mamy jednakowe IP czy IQ bo jeśli IQ to nie wiem czy mam się cieszyć, że mogę chwalić się wysokim wynikiem Walpoza, czy współczuć Walpozowi z powodu mojego poziomu inteligencji. Pewnie tych kwestii bez piwa nie rozwiążemy.
Ale są i dobre strony tej sytuacji ja zajmę się opieką nad moją żoną a Walpoz nad teściową, w końcu musimy jakoś podzielić obowiązki