No więc, Ella, jak rozumiem (z dostarczonych danych) - Twój kłopot polega na tym, że po prostu leku na razie nie ma, ale mają go sprowadzić.
Jaki to ma więc związek z wypisywaniem recept i refundacją...?
Zakładam, że póki co, receptę masz z tego roku, więc i zakup musi zostać przyjęty do realizacji - nie kumam problemu...
Apteka zasadniczo niekoniecznie jest miejscem do dyskutowania na tematy ustaw i rozporządzeń, lecz do ich stosowania. O co więc mieć do nich żal...?