I dlatego nie piszesz często na forum, bo komputera daleko?
Strasznie zimno, ale to zima i tak powinno być. Pamiętam zimy z dzieciństwa nikt na takie mrozy nie narzekał. Ludzie mieli pracę i pieniądze na węgiel. W piwnicach była kwaszona kapusta, ziemniaki i zapeklowane mięso. Zima nie była taka straszna.
Pamiętam te zimy:zasypane drogi,zaspy na wysokość domów,a jak jeździliśmy na nartach,to musieliśmy wracać gęsiego,żeby się nie pogubić,bo nic nie było widać
Nocą było -28stopni. Ranek tak koło 8:30 -24stopni w południe tylko -18stopni. W tej chwili jest już -23stopnie. Łykam antybiotyk i latam po chlebek. I to jest kurowanie się