Dzień dobry.
Ja już w pracy przy kawie.
A dzień zaczęłam już od podpisania petycji, tzn. córka chodzi do szkoły specjalnej i zabrali tej klasie nauczyciela wspomagającego. Koleżanka napisała podanie do dyrektora, a My wszystkie się podpisaliśmy pod tym. W zeszłym roku była ta sama sytuacja, ale po wpłynięciu podania do dyrektora, zaraz p. Wiesia była już w ich klasie.
W tym przypadku myślę egoistycznie, wiem że są braki kadrowe, ale niech to nie odbywa się kosztem mojego dziecka.
Życzę Wam miłego i spokojnego dnia