>ale bardziej podobała mi się roślinność w Chorwcji.
ale jaka / Czym się różniła od tunezyjskiej ? Pytam, bo w Chorwacji bywam co roku . Nie przeczę - jest ona ładna ,ale nie różni się od tunezyjskiej prawie niczym
.
Polska bije wszystkie na łby ; zapach bzu , lipy ,dębiny ,świeżo skoszonej łąki jest ponad wszystko . Warto poznać inne ,by docenić nasze . Fakt faktem ,że tamta społeczność jeszcze ma wiele przed , ale wierzę że jej się uda . Co zaś idzie handlu z tubylcami, to nie prawdą jest ,że są namolni . Oni naprawdę zapraszają do sklepu, targowania i tylko od nas zależało czy chcemy brać udział w tym . Kupowałem towar za dwadzieścia dinarów, który na początku kupowania był wartościowany na sto dinarów . Czy kupiłem go tanio ? Pewnie nie , ale do kupowania tam trzeba mieć trochę więcej czasu
. Największe trudności miałem z pokonywaniem wysokich krawężników i z zajętymi pasami dla przechodniów przez parkujący pojazd . Tam, przepisy drogowe, jeżeli są to tylko by je łamać . Mimo wszystko warto poznać ten kraj ,gdzie matki troszczą się o swoje dzieci równie troskliwie jak w Europie . Pozdrawiam
.