>A co na to słowniki ?? Nie sprawdzałem
>Wszystkim jeżdżącym kierowcom polecam ten artykuł:
> Bo już się zastanawiałem czy to jakiś nietakt z mojej strony?
>Archidiecezja Gdańska ma zwrócić skarbówce prawie 6,7 mln zł odsetek wypłaconych przez urząd skarbowy kościelnemu wydawnictwu Stella Maris - zdecydował gdański Sąd Okręgowy. Zwrotu pieniędzy domagała się w imieniu Skarbu Państwa Prokuratoria Generalna.
>Jest możliwe, że w przyszłości Prokuratoria zażąda od archidiecezji zwrotu nie tylko odsetek od podatku, ale też samego podatku VAT. Przed gdańskim sądem od września 2008 r. toczy się bowiem proces ws. afery Stella Maris. Oskarżonymi są: 61-letni b. kapelan abp. Tadeusza Gocłowskiego i jego pełnomocnik w Stella Maris, ks. Z.B. (sąd pozwolił jedynie na podawanie inicjałów oskarżonych) oraz 46-letni b. dyrektor wydawnictwa, syn znanego trójmiejskiego adwokata, T.W. Na ławie oskarżonych zasiada też m.in. współwłaściciel dwóch firm konsultingowych z Gdyni J.B., który w latach PRL był pracownikiem cenzury.
>Według prokuratury afera Stella Maris polegała na tym, że firmy konsultingowe J.B. i jego oskarżonego wspólnika K.K. zawierały z różnymi spółkami kontrakty na doradztwo, których wykonanie powierzali z kolei kościelnemu wydawnictwu. W rzeczywistości usługi te były całkowicie fikcyjne i zlecenia nigdy nie zostały wykonane.
>Jeśli sąd prawomocnie uzna winę oskarżonych, Prokuratoria Generalna będzie mogła wystąpić o zwrot podatku VAT wypłaconego wydawnictwu Stella Maris.
>przykład Lidian<
> przykład Lidian,<
> Szczególnie gdy używa takiego zwrotu osoba która podkreśla często że mówi w swoim imieniu:
> przykład Lidian
>Moja ulubiona stacja tvn24 robi wydanie specjalne z rozpoczynającego się procesu Katarzyny W. jakby nie było ważniejszych spraw w Polsce.
> nie podniecają tak społeczeństwa, jak np. morderstwa, napady, wypadki.
> nie podniecają tak społeczeństwa, jak np. morderstwa, napady, wypadki.
>Powiedział Nachbar, który niedawno wkleił linka do stosownie szokującej wiadomości.
> nasze społeczeństwo o wiele mniej szokują informacje o stanie naszej gospodarki lub polityki.
>Tak się ludzi coraz częściej traktuje. Niestety.
>gotowe do szkoły<
>J eśli dziecko nie daje sobie rady - nie gotowe - nie osiągnie nic w życiu.
>Choć dwa lata temu ustanowiono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, wiedza o walczących o wolną Polskę z Sowietami jest nadal mało powszechna. - Przez cały okres PRL komuniści robili wszystko, by pamięć o tych żołnierzach nie tylko wymazać z narodowej świadomości, ale jeszcze ich upodlić, stworzyć ich „czarną legendę”. Dlatego mówimy, że zostali przez komunistów wyklęci i skazani na zapomnienie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Joanna Wieliczka-Szarkowa, historyk, autorka książki "Żołnierze Wyklęci. Niezłomni bohaterowie".
>- Dopóki ktoś będzie przyjmował, że komunizm miał prawo istnieć, dopóty żołnierze będą niewygodnymi bohaterami, wyrzutem sumienia.
>Dziś, kiedy wartości moralne uległy zrelatywizowaniu, trudno zrozumieć, że można być niezłomnym, odważnym, nie iść na żadne układy. To efekt wieloletniej, komunistycznej propagandy, która przez lata wpajała Polakom, że żołnierze walczący z komunistami byli najgorszymi bandytami. Niestety, podobne opinie wyrażali znani historycy, publicyści czy artyści. Wystarczy przytoczyć – przypomniane ostatnio w mediach – słowa Tadeusza Mazowieckiego, który, będąc młodym dziennikarzem twierdził, że Wyklętych powinno się zwalczać. Nie był przecież wyjątkiem, nie brakowało osób, które działalność opozycyjną zaczęły po marcu 1968 roku albo i później, a w latach 50. aktywnie działali w partii komunistycznej.
>Popularny do dzisiaj autor przygód „Pana Samochodzika”, Zbigniew Nienacki, pisał oszczercze artykuły o jednym z bardziej znanych Wyklętych – Stanisławie Sojczyńskim „Warszycu”, pośmiertnie mianowanym przez Lecha Kaczyńskiego generałem brygady. Musimy skończyć z powtarzaniem tez komunistycznej propagandy. Ustawowo uznano, że ci Wyklęci przysłużyli się niepodległości Rzeczypospolitej.
>Nachbar, nie odniosę się do Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, gdyż jest to poza wszelka dyskusją.Nalezy im się pamięc i olbrzymi szacunek.
>Po akcji, w której m.in. zastrzelono dwóch radzieckich żołnierzy, 3. Wileńska Brygada NZW (Narodowe Zjednoczenie Wojskowe) wycofała się w rejon Bielska Podlaskiego do zamieszkanej przez ludność prawosławną wsi Zaleszany. Po południu 29 stycznia wezwano mieszkańców wsi – rzekomo na zebranie – do domu Dymitra Sacharczuka. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku opisała to tak:
>„Po zgromadzeniu w tym domu mieszkańców wywołano na zewnątrz Piotra Demianiuka – 16-letniego syna sołtysa Łukasza Demianiuka oraz mieszkańca sąsiedniej wsi Suchowolce – Aleksandra Zielinko. Na podwórku obaj zostali zastrzeleni. Do domu, gdzie zgromadzono mieszkańców, wszedł »oficer – dowódca«, którym najpewniej był R. Rajs »Bury«. Po oddaniu strzału z pistoletu do góry, co uciszyło zebranych, oznajmił im, że przestaną istnieć, a wieś zostanie spalona. Po opuszczeniu pomieszczenia przez dowódcę drzwi zostały zamknięte. Następnie podpalono słomianą strzechę. Płonący budynek obstawiła część uzbrojonych członków oddziału. Mieszkańcy podjęli próbę ucieczki z domu przez drzwi i okna znajdujące się z jego drugiej strony, »od podwórza«. Pilnujący tego wyjścia żołnierze nie strzelali bezpośrednio do uciekających, oddając strzały ponad nimi. W tym czasie inni członkowie oddziału przystąpili do podpalania pozostałych zabudowań we wsi.
>Nie wszyscy mieszkańcy udali się na zebranie. Do osób, które pozostały i dopiero wskutek rozprzestrzenienia się ognia usiłowały uciekać z domów, strzelano. Osoby, które zginęły w Zaleszanach, byli to wyłącznie ci, którzy nie poszli na zebranie. Gdy został podpalony dom Niczyporuków.
>15 września 1995 r. Sąd Warszawskiego Okręgu Wojskowego na podstawie tej ustawy unieważnił wyroki skazujące Rajsa i Chmielowskiego, bo ich działania „zmierzały do realizacji celu nadrzędnego, jakim był dla nich niepodległy byt Państwa Polskiego”. Podobne orzeczenia wydano wobec innych członków oddziału „Burego”. Wśród osób, którym przyznano odszkodowania, znaleźli się wdowa i syn Romualda Rajsa.
>Wrocław tez został zniszczony, odbudowano go
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill