Autor Urania
Dodany 2013-03-08 17:32
Witam
Jestem nowa na forum więc z góry przepraszam jeśli zrobie jakiś błąd:-).
Moja mama od ponad 20 lat leczy się na epilepsje,od ok 10 lat u psychiatry. Ponad 2,5 roku temu zdiagnozowano u niej mięsakorak macicy. Maiała operacje, radioterapie i chemie. Wówczas dostała stopień znaczny. Przez te 2.5 roku jej stan psychiczny znacznie się pogorszył,
kiedyś normalnie sama funkcjonowała a teraz poprostu nie jest w stanie. Nie może nigdzie sama iśc ponieważ poprostu zapomina gdzie jest i gdzie szła, nie może sama załatwić podstawowych czynności życiowych, ma postępującą demencje, omamy, utraty pamięći długo i krótkotrwałej. Tydzień temu miała komisje o przedłużenie orzeczenia. Na komisje pojechała z moim tatą. Na komisji poprostu wielki szok za podejście, mój tata chciał rozmawiać z lekarzem na co ten kazał mu siedzieć cicho, i rozmawiał z moją mamą. Jajaś Pani zaczeła zadawać pytania np. czy zna język obcy na co moja mama odpowiedziała że angielski (tak naprawde nie zna tylko jej się wydaje że zna ponieważ umie powiedzieć "how are you") kiedy mój tata powiedział że nie zna i wszystko wytłumaczył to ta Pani i tak zanotowała znajomość języka obcego. Dzisiaj odebraliśmy orzeczenie i przyznano stopień lekki. Nawet w rubryce o pracy chronionej napisali "nie", podczas gdy razem z moim tatą opiekujemy się nią dzień w dzień. W orzeczeniu zupełnie pominięto epilepsje, raka i rozedme płuc. Symbolem orzeczenia jest 02-P. Lekarz psychiatra prowadzący nalisał we wniosku że moja mama wymaga stałej opieki i pomocy w samodzielnej egzystencji, na co lekarz orzecznik odpowiedział że pewnie tak napisał bo miał dobry humor. Czy w takiej sytuacji mamy szanse w odwołaniu ?
Witaj
Ja bym na Waszym miejscu bym się odwoływała, przede wszystkim ważne jest uzyskać dokumentację z badania czyli opinię lekarską orzecznika ZUS, wywiad zawodowy i dokładnie porównać z orzeczeniem, które mama otrzymała na komisji. I wykorzystać to do odwołania, koniecznie, najpierw poprosić o wgląd do dokumentacji na podstawie art. 73.1 kodeksu postępowania administracyjnego i potem o odpis tej dokumentacji bez uwierzytelniania bo to nie wymaga czekania za tym około tygodnia. Ja tak zrobiłam zaraz po badaniu i nie ustąpiłam i dopiero po tych dokumentach widzę nielogiczne i niespójne zapisy między orzeczeniem i opinią lekarską, co lekarz pominął, jak sam sobie zaprzeczał itd. Tylko teraz tak czy Pani Tata jak rozumiem, przyjachał z Mamą na komisję bo lekarz leczący zaznaczył w zaświadczeniu o stanie zdrowia, że wymaga opieki innej osoby, tak? Czy Tata może reprezentować Mamę przed urzędami i czy ma to w jakiś sposób udokumentowane, takie pełnomocnictwo? Pytam bo to ważne inaczej mogą w ZUS dowodzić, że sprawa nie dotyczy Taty a pytanie czy Mama sama jest w stanie zawalczyć o te dokumenty z badania?
Bardzo dziękuje za odpowiedzi. Była to komisja w Miejskim Zespole DS. Orzekania o Niepełnosprawnośći. W ZUS moja mama ma przyznany stopień umiarkowany do połowy tego roku.
Lekarz psychiatra zaznaczyła w zaświadczeniu że wymaga stałej opieki drugiej osoby, to samo w opini napisał lekarz neurolog. Zresztą na każdą wizytę lekarską mojej mamy zawsze z Nią, idę ja albo mój Tata co też lekarz zawsze zapisuje. Moja mama raczej sama nie będzie w stanie załatwić tych dokumentów, ale jeśli nie będą chcieli udostępnić dokumentów to poprostu pojedziemy do urzędu z moją mamą żeby była obecna, ale my będziemy rozmawiać. Napewno się odwołamy
Autor trolla
Dodany 2013-03-09 12:21
Powodzenia, trzymam kciuki
Autor Mała76
Dodany 2013-03-08 17:58
Jeszcze jedna sprawa orzeczenie dotyczy powiatowego zespołu ds. niepelnosprawności czy to była komisja ZUS? Tak czy inaczej procedura przeglądania dokumentów i odpisów w obu instytucjach jest taka sama. W Powiatowym czy miejskim zespole, warto poprosić tak: protokół z posiedzenia, opinię lekarską i wywiad doradcy zawodowego chyba, że był jeszcze psycholog albo opieka społeczna jeśli tak też te dokumenty. Ja rozumiem, jeszcze sytuację, że zmieniają ze znacznego na umiarkowany ale na lekki, przy takich schorzeniach to jest skandal. Porównać zapisy z orzeczenia z tymi opiniami lekarza, doradcy zawodowego a szczególnie punkty: wskazania dotyczące pkt. 1,3,4,6,7 bo z doświadczenia wiem, że lekarz napisał co innego w opini a co innego w orzeczeniu w tych samych punktach. Pomijam fakt, że podczas badania nie wpisał ważnych istotnych informacji, które od lat widzą i widać to gołym okiem podczas badania przez jakby nie było lekarza medycyny.
Autor Kundzia
Dodany 2013-03-08 19:09
należy się odwołać, oczywiście najpierw zapoznać z dokumentacją jaką uzbierali i tym co jest w protokołach z komisji
Autor trolla
Dodany 2013-03-08 21:32
jak najbardziej, jeżeli osoba wymaga stałej opieki ze względu na stan zdrowia to znaczy że nie jest zdolna do samodzielnej egzystancji a to jest tożsame z koniecznością przyznania znacznego stopnia niepełnosprawności.
Osoba o lekkim stopniu niepełnosprawności jest zgodnie z przepisami zdolna do samodzielnej egzystencji oraz może np podjąć pracę zarobkową a Twoja Mama chyba nie jest do tego zdolna.
Sugeruję złożyć odwołanie i opisać przebegi badanie biegłego wskazując jego błędy.
