Rogal, ostrożniej wydaje się pieniądze, jeśli leżą na koncie, albo w skarpecie. Jednak zdecydowana większość takich oszczędności nie ma i nie napędzi gospodarki niczym.
Jak zrównać zarobki z Europą? No właśnie to jest problem. Pan Prezes chciał drukować, jesli pamiętasz. Ja nie i tym się też z Panem Prezesem różnimy.
)) Nie wiem tak na już, ale to nie ja rządzę, nie ja mam sztaby doradców, aby ruszyć z tym koksem. Wierzę, że jest sposób. Przebudowac budżet na dzień dobry, nie ogladac się na pyszczenie opozycji, zabrać tam, gdzie marnotrawią kasę na pierdoły, ogłosić mobilizację z ogłoszeniem celu. I nie ma mocnych. Najpierw niech ktoś obliczy ile kasy potrzeba. Potem obetnie mechanizmy różne takie, np.gdzie spółka klonuje spółki, aby prezesi zyli dostatnio, a pracownik na nich pracował za 1200 netto.
Zmienić przepisy podatkowe, rozsądniej łupić obywateli.
Właśnie w tv mówili, że ministerstwo ma dac dotację na 'piłkę uliczną' , Poznań dale 500 tysięcy z budżetu miasta. Dostaje to odpowiednie stowarzyszenie na imprezę, a podobno dotąd bez stowarzyszenia impreza była spontaniczna i wszyscy się dobrze bawili. Jakoś tak było, pobieżnie czytałam w necie. Ale takich kwiatków jest wiecej. Miarka do miarki i mamy kasę na rozruch machiny. Jak się zacznie coś dziać ludzie zrozumieją. 60% czyta bez rozumienia tekstu, ale mowę do ludu prostą i jasną na ogół kazdy rozumie.
Wiesz co? Chyba się poważniej zastanowię co bym zrobiła i ze spokojem. Zapytam moich doradców również.
)))) Teraz pisałam na żywioł>