Witam
Strasznie Pan jest na "nie" to co opisze tutaj na forum, takze zaraz Panu to nakresle.
Ten okrzyk Szanowny Panie NorbNet powinien Pan skierować do tych co są odpowiedzialni za taki stan rzeczy w tym kraju.
Przepraszam bardzo, jaki stan rzeczy? Chodzi o osobe z reklamowki? Bo chyba o tym ten watek, prawda?
To nie my ON doprowadziliśmy do tego że liczba barier wciąż rośnie.
Liczba barier nie rosnie drogi Panie Zygmuncie, wrecz przeciwnie maleje a te rzeczywiste bariery sa tak naprawde tylko i wylacznie w nas!!!
W którym punkcie mego postu Jestem na nie,
W KAZDYM NIESTETY!!!
jak to Szanowny Pan stwierdził z wykrzyknikiem. Już dawno ON powinni walnąć w niejeden blat biur i urzędów, tylko kto Szanowny Panie nas tam wtaszczy? Wejdzie Pan będąc na wózku na piętro gdzie znajduje się urząd?
A tutaj Pana zaskocze...
94% urzedow w polsce ma cos takiego na swoich stronach jak BIP i na takich stronach moze Pan zglosic kazdy wniosek i jest on traktowany normalnie i musi byc tez normalnie rozpatrzony. Jesli jednak nie ma to (u nas to sie tak nazywa) Opieka Spoleczna, przyznaje Panu osobe do pomocy, takiej osobie daje Pan specjalne upowaznienie (nie musi byc podpisane przez notariusza - przez notarisza to tylko do US) i taka osoba powinna Panu pomoc z urzedami gdzie nie moze Pan wjechac... Ja tak mialem... i bylo ok.
Nie, Szanowny Panie nie jest złe, ale jak w taki wycacany sposób pokazuje się w mediach rzeczywistość osób niepełnosprawnych jako ogół to jest to już złe. Bo dla mnie osoba niepełnosprawna która nie ma problemów związanych z niepełnosprawnością, to zwykły oszust lub hipokryta.
Sam sobie Pan zaprzecza niestety...czyli jest zle ale ok to Pana zdaniem.
Mogę wyliczyć Panu szereg barier które stoją przed osobą na wózku innym niepełnosprawnym różnej maści że tak powiem. Szanowny pan ich nie miewa? A to dziwne. Bo ja je mam. I też Jestem na wózku drogi Panie. Może pan jest z tej elity z wyższej pułki? Ich stać na działanie. Tu szast pieniędzmi, tam szast pieniędzmi. Tyle że ich ci mniejszość w tym kraju.
MAM PROBLEMY!!! Kazdy ma!!! Mysli Pan ze zdrowi nie maja? A czasem maja i gorsze niz my - tak jest!!! Maja!!! Ale maja inne niz my... za to prosze mi wierzyc, ze kazdy trudny problem z takimi klodami pod nogami jakie my ON mamy gdy uda sie rozwiazac to podwojny sukces!
Przeanalizujmy Pana wypowiedź. Co od nas zależy?
WSZYSTKO SZANOWNY PANIE - WSZYSTKO!!! TO NASZE ZYCIE I TO MY NIM KIERUJEMY!!! JESTESMY NORMALNI!!! TACY SAMI!!! A PAN DAL SOBIE WMOWIC ZE TAK NIE JEST!!!
Aby wyzdrowieć - NIE MAMY NA TO WPŁYWU.
TO PRAWDA - NIESTETY
Aby się leczyć - PROSZĘ DOSTAĆ SIĘ NA REHABILITACJĘ, NA BADANIA SPECJALISTYCZNE, SANATORIUM - zapłaci Pan może tak, ale mnie na to nie stać - zwyczajnie - nie stać.
Aby usunąć bariery różnego typu - WIELU NIE MA PIENIĘDZY, KONTAKTÓW, MOŻLIWOŚCI, KOMPUTERA itd. Itd.
JAK SIE MA KOMPUTER TO MOZNA MIEC I INTERNET (NAWET ZA DARMO MOZNA MIEC)...
MAM WIELU PRZYJACIOL KTORYCH NIGDY NIE WIDZIALEM A KTORZY BARDZO MI W ZYCIU POMOGLI I TO PRZEZ INTERNET WLASNIE
Bliskie osoby - Szanowny Panie. Dzisiaj kazda Rodzina boryka się z własnymi kłopotami. Bardzo często jest tak że widzą Cię jak jesteś zdrowy i możesz coś pomóc, ale jak choroba złoży człowieka, jakoś nie ma bliskich, przyjaciół. No gdzie oni są? A może ja wzrok tracę że ich nie widzę? Bo nie pamiętam aby poumierali. A jednak ich nie ma. Nie uogólniam bo są rodziny gdzie sobie pomagają, ale nie wszędzie.
NOOO TUTAJ JAKBYM BYL PANA RODZINA TYPU: RODZICE, RODZENSTWO A NAWET KUZYNOSTWO TO BYM SIE NA PANA ZWYCZAJNIE OBRAZIL!!! TAK, OBRAZIL!!!
Ależ tu nie chodzi o negowanie. Szanowny Panie nikt nie neguje wszystkiego. To co jest zmienione i działa najzwyczajniej likwidując bariery jest na pewno doceniane.
WLASNIE "NAJZWYCZAJNIEJ" A CZY NIE WIDZI PAN NAPRAWDE ZADNYCH MOZLIWOSCI W INTERNECIE DLA NAS DLA ON???
BO JA WIDZE I TO DUZE...
Siedzę w mieszkaniu bo nawet wyjść nie mogę bo nie mam wózka - Pan ma ja też ale nie przy sobie - dla czego - powiem Panu, bo nie mam pieniędzy na postawienie garażu na ten wózek - a dla czego nie mam pieniędzy? Odpowiem Panu ano dla tego że dla ślepego i na wózku nie ma pracy a renta? Jest a jakże, ale starcza ledwie na minimum życia bez godności. Co mam sobie zmienić? Znaleźć pracę? Nie ma ani pracy ani możliwości dotarcia do niej. Zjazdy podjazdy wybudować? Ot tak strzelę palcami i już są.
To zwykłe slogany drogi Panie którymi nas się karmi, że mamy sobie pomóc, że każdy kowalem.
NO WIDZI PAN, TUTAJ PANA ROZUMIEM GDYZ SAM SIEDZIALEM NA 1 PIETRZE PRZEZ 4 LATA I ODDYCHALEM POWIETRZEM PRZEZ OTWARTE OKNO NA WSI.
A Z PRACA TO PAN POPROSTU STRZELIL W MOJ ULUBIONY TEMAT...
DLACZEGO PAN TAK KRYTYCZNIE MYSLI? BOZE!!! JESLI MA PAN KOMPUTER Z DOSTEPEM DO INTERNETU ORAZ DOSTOSOWANY DO SWOJEJ NIEPELNOSPRAWNOSCI TO W CZYM PROBLEM!!!???
NIE DAWNO PISALEM Z PANEM W INNYM WATKU O SWOJEJ FIRMIE...
TAK, ZALOZYLEM I PROWADZE JA BEZ WYCHODZENIA NA KROK Z DOMU... I WIE PAN JAK???
TAAAAAAK PRZEZ INTERNET I TELEFONY!!! MOZNA? PROSZE MI UWIERZYC ZE MOZNA...
Z BRANZY INFORMATYCZNEJ JEST NAPRAWDE SPORO OFERT PRACY PRZEZ INTERNET, POCZAWSZY OD PRZEPISYWANIA PRAC ROZNEGO TYPU (SAM TAK ZACZYNALEM), WYSTAWIANIE AUKCJI INTERNETOWYCH FIRMOM/SKLEPOM, OBROBKA GRAFIKI, SKRYPTOW NA PROGRAMISTYCE KONCZYWSZY...
INNE TO NP. TLUMACZENIE TEKSTOW JESLI ZNA PAN JAKIES JEZYKI, PISANIE ARTYKULOW (PO PRZECZYTANIU KILKU PANA POSTOW NA TYM FORUM WIDZE ZE JEST PAN NAPRAWDE W TYM DOBRY)
ORAZ TELEPRACA I TO DOSLOWNIE W KAZDEJ BRANZY...CO RAZ WIECEJ JEST FIRM KTORE POTRZEBUJA DO TELEPRACY...
NIESTETY CZAS I OBOWIAZKI WZYWAJA MNIE JUZ...
JESLI MOGLBYM W CZYMS PANU I PANSTWU POMOC TO PROSZE PISAC NA KOMUNIKATOR GG 6185974...
POZDRAWIAM I POWTARZAM, WIECEJ WIARY W SIEBIE!!!
NORBI