>Sama widzę co jest nie tak, ale Ty przeholowałeś w krytyce.
>Ja taką krytykę Kościoła za wszystko i o wszystko uważam za napaść na moje uczucia religijne.
>uważam za napaść na moje uczucia religijne.
> Nie ma sensu powiększać liczby postów tylko po to aby on i jego sfora miała kolejną satysfakcję.
>Nachbarem zgadzają, gdy podaje FAKTY<
>Interpretacja tych faktów i przerzucanie tego na cały KK, to już coś innego,
>bo kościołem nazywamy >też cały lud Boży.
>Jeśli ktoś pluje na Kościół , to pluje i na mnie.
>Tym bardziej, że niektórzy "znawcy" tematu zupełnie nie wiedzą o czym mówią.
>Skoro tak, czyli tu nie chodzi o plucie na kościół i na Ciebie zarazem, a o rozczarowanie, jakie czujesz, po ujawnieniu się faktów, które zakłócają ową czystość co niektórych w Krk. Najlepiej zatrzeć, zataić, ukryć tak, by się nikt nie dowiedział, co dzieje się za "murami" Krk.<
> czy tylko Twoja sfora na tym forum się z tym pogodzi.
> (Głosem spikera: "Przed użyciem skonsultuj się z sumieniem i rozsądkiem, gdyż niewłaściwe i nierozsądne zachowania zagrażają Twojej reputacji i przyzwoitości")
> a on bach i podzielił na sfory.
>Polscy internauci chętnie podejmują spontaniczne akcje mające na celu pomoc dzieciom. Tak też jest w tym przypadku. Zaledwie w ciągu trzech dni zebrali 86 tys. zł na leczenie dwuletniego chłopca z Rzeszowa. Kuba choruje na raka i na skutek choroby stracił jedno oko. Teraz może stracić również drugie - informuje Gazeta Wyborcza.
>Rodzice chłopca przyznają, że NFZ oferuje im jedynie amputację, a dziecko można wyleczyć, ale do tego potrzebny jest wyjazd do Londynu. Lekarze dają mu 70 - 80 proc. szans - podkreślają.
>Długotrwała tymczasowość – tak socjologowie nazywają stan, w którym czasem przez długie lata żyją Polacy migrujący zarobkowo za granicę. Decyzję o powrocie do kraju przesuwają, obawiając się m.in. braku pracy, niemożliwości zrobienia kariery czy niskich zarobków.
>Według socjolog dr Danuty Berlińskiej z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Opolskiego największy wzrost migracji miał miejsce po akcesji Polski do UE w 2004 roku (w roku 2005 – o około 0,5 mln osób), a wyjazdów do pracy za granicą nie wyhamowały w znaczącej skali ani kryzys gospodarczy, ani np. negatywne nastroje społeczne wobec emigrantów w poszczególnych krajach UE.
>Dodała, że migracje są zjawiskiem wahadłowym – ludzie wyjeżdżają i wracają do kraju. Z danych wynika jednak, że mniej z nich wraca. - Bilans migracyjny jest niestety ujemny. Z analizy niemieckich danych dotyczących migrantów wynika, że w 2013 roku wyjechało do pracy w Niemczech 184 tys. Polaków, a wróciło do Polski 110 tys. Niepokojące jest również to, że migruje coraz więcej młodych ludzi. Z ubiegłorocznych badań CBOS wynika, że nie myśli o wyjeździe z kraju tylko 36 proc. osób w wieku od 18 do 24 lat. Pozostali badani stwierdzili, że albo już podjęli w tym kierunku jakieś działania, albo rozważają taką możliwość, albo zakładają, że jeśli nadarzy się okazja, to z niej skorzystają - powiedziała.
>Po prawie trzech latach od śmierci Violetty Villas pojawiły się wreszcie nowe fakty w sprawie jej >testamentu. Być może już wkrótce dom w Lewinie Kłodzkim i cenne pamiątki zostaną odebrane byłej >opiekunce diwy i przekazane rodzinie.
>W podwarszawskim Wołominie rozpoczęła się akcja Twojego Ruchu "Dzieci Chazana". Działacze partii – zgodnie z zapowiedzią – pokazują "drastyczne zdjęcia dzieci z wadami akceptowanymi przez PiS i Kościół".
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill