Może nie podąże Cherry tropem Twojego zapytania.
Ani kierunkiem który sugeruje Iota.
To tylko coś o rozmawianiu słuchaniu i cierpliwości (mojej
) i nie koniecznie między znajomymi.
W ubiegłym tygodniu byłem mimowolnym słuchaczem półtoragodzinnej rozmowy dwóch pań. Sceną był wagon kolejowy. Jedna z pań chyba emerytka druga studentka albo po, dzisiaj miała lecieć do londynu.
Otóż te panie spotkały się po raz pierwszy. Już na peronie zauważyły siebie. Usiadły blisko siebie. Potem starsza pani przesiadła się obok. Wracała z jakiegoś zjazdu absolwentów. Mógbym tu przytoczyć niesamowitą ilość szczegółów z życia starszej pani. Młodsza raczej była słuchaczką, ale i tak usłyszałem że jej ojciec jest w niemczech i ma sobie założyć skaypa bo mają ztego powodu utrudniony kontakt.
Zdziwiło mnie tylko jedno ,że obie panie wyraźiły chęć kontynuowania rozmowy przy kawie ,po przyjeździe do Poznania. Tylko w powiększonym gronie bo na starszą czekała na peronie młodsza siostra Ala
Dlatego czasami to nie tylko empatia jest powodem, że ktoś potrafi słuchać gdy mówi drugi.