>stare raszple nie i juz!!! bo nie!<
Normalka niestety
Piszę z pamięci, bez spr. czy nie zmieniło się coś w przepis.
Są 2 wyjścia: 1. Zależy czy to spółdzielnia, wspólnota czy bloki miasta. 2. Można pominąć gadaninę i głosowanie wspólnoty (o ile było). 3. Mieć zaświadczenie od lekarza, zgodę Starostwa. Powołać jakiegoś biegłego speca, który wymierzy i oceni czy zrobienie takiego podjazdu nie utrudni innym wchodzenia po schodach. 4. Wystąpić o dotację do PFRon. 5. zatrudnić fachowców i zbudować podjazd.
2. Z tymi dowodami złożyć pozew do sądu. Powołać biegłych sądowych celem ustalenia czy jest możliwe i konieczne zrobienie takiego podjazdu i windy.
Osobiście uważam, że sprawa jest do wygrania.
Pozdrawiam