> wszyscy nagle czują się uprawnieni do tego, by pouczać Polaków jak mają postępować we własnym kraju. <
>gwałtu na demokracji w naszym kraju, zaistniały w związku z obecną władzą ?<
>w którym miejscu "Twoja osobista wolność/demokracja " została zgwałcona. <
>Konkrety poproszę. <
> to proszę grzecznie o odpowiedź w czym Tobie konkretnie przeszkadza to, co robi władza.<
> choć te zmiany są złe i niepotrzebne. <
>że przypadkiem było, że zabrakło kilku głosów PO do postawienia Ziobro przed Trybunał Stanu? <
>https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/renty-orzecznictwo,255,0,2397695.html,
> Ale z drugiej strony: bez zmiany "status quo" nie będzie też nigdy żadnej poprawy. I weź tu bądź mądry.
> Z tego, co pamiętam, mieli opracować raport do końca 2017
> W jakim stopniu w dyskusji biorą udział zwykli, przeciętni niepełnosprawni, a choćby nawet zbiorczo reprezentowani przez taki jak ten portal i inne platformy?
> Był publicznie ogłaszany (nawet na tym portalu) etap konsultacji. Uczestniczyłaś?
> Problem z pytaniem o reprezentację jest taki, że ona zawsze musi wynikać z zaangażowania i przekonań samych zainteresowanych oraz z ich poziomu wiedzy.
> Do powiedzenia, co się komu w systemie nie sprawdza, co uwiera, niepotrzebna jest wiedza prawnicza i wiedza o jakiejś skali ogólnej.
> Czy każdy krytykujący, czy coś proponujący, czy wskazujący, co go boli prawnie, musi zaraz działać?
> nie mam silnej potrzeby "wyżalania się" publicznie.
> Także ta o ogólnym stanie środowiska - jeśli miałabym się zaangażować dla kogoś innego, nie dla siebie, to muszę zadecydować, na jakiej podstawie wybieram "tych, a nie tamtych".
> Za bardzo to też się nie wyżalam na swój temat, jakoś idzie, ale popsioczyć na władzę, każdą po kolei lubię, jak się z czymś nie zgadzam.
> A ostatnio mi dokuczyli. Tak się cieszyłam że trafię po dwóch latach w dobre miejsce celem 4 tygodniowej rehabilitacji i tu kop jeszcze o trzy lata!
>W pewnym sensie nawet odwrotnie: dziwi mnie, że mi państwo w ogóle jakąś rehabilitację funduje<
> Z zacytowanego zdania można nawet wyciągnąć wniosek, że bulwersuje/gorszy.........
> Zatem proszę napisz skąd wynika u Ciebie to zdziwienie ?
>Ciekawą dyskusję prowadzicie<
> Narzekanie na władzę (jakąkolwiek) jako przyjemność... nie mieści mi się w głowie.
> W pewnym sensie nawet odwrotnie: dziwi mnie, że mi państwo w ogóle jakąś rehabilitację funduje
>Bo jak nie patrzeć państwo nie ma w zapisie swoich funkcji funkcji opiekuńczej jako takiej. <
>Podstawą ustroju gospodarczego jest społeczna gospodarka rynkowa czyli taka "sucha woda". Idiotyczny zapis. <
> To przeciwwaga dla socjalistycznej gospodarki planowej.
> Przecież budynków i kadry było mniej niż teraz.
> Jakoś mało medycznie brzmi to twierdzenie.
> Szans ekonomicznych na zmianę tego stanu rzeczy nie ma więc odpuśćmy sobie dywagacje, że powinno być inaczej i tak nie będzie.
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill