PCPR-y nie rozdają pieniędzy,stosują różne obostrzenia np.minimalne dochody i chodzi tu chyba tylko o to aby osoba niepełnosprawna musiała się płaszczyć przed byle użędasem ktłóry uważa się za pana i władcę.W bardzo wielu przypadkach ON reprezentuje sobą o wiele więcej niż cały aparat władzy osób teoretycznie sprawnych,ale czy oni są napewno sprawni? Moje słowa wynikają stąd że dofinansowanie na jakikolwiek cel mogę otrzymać po rozwodzie, i trzeba tu pochwalić Państwo prorodzinne,to po prostu jest piękne.