> Ale czy nie boli fakt , że obok jest kilkoro innych dzieci które nie mają takiego wsparcia?
> Tak to działa. A że ja sobie nie tylko rzeczy niezbędne kupuję, to się nawet mogę publicznie przyznać.
> Pomaganie nie polega na ograniczaniu siebie. Bo to co piszesz nijak się ma do WOŚP. Można zrezygnować z zakupu "rzeczy nie tylko niezbędnych" i zaplanować przekazanie środków na jakąkolwiek, komukolwiek pomoc.
> Ty chcesz umniejszyć znaczenie mobilizacji tej formy.
> WOŚP to symbol.
> > WOŚP to symbol.
> I tu się rozjeżdżamy. Dla mnie WOŚP to nie jest symbol. Ani jedności, ani dobroczynności, ani czegokolwiek innego - to tylko (i aż) jedna z wielu organizacji dobroczynnych, która robi dużą, ogólnopolską zbiórkę.
> No to pojechałeś. Co Ty porównujesz. (
> A ja się z Tobą nie zgadzam i myślę , ze jesteś w błędzie.
> A pisząc " ja nie daję" według mnie też dołączasz do tych prób, aby pomniejszyć znaczenie WOŚP.
> Znajdź w Sobie pokłady dobrej emocji, proszę. Nie dziel na lepsze i gorsze. Bo przecież zdajesz sobie sprawę , że każda forma pomocy jest dobra.
> ....przykładowy szpital może nabyć to czego akurat potrzebuje, nie to co WOŚP założy jako cel w tym roku
> Tyle, że WOŚP nie wymyśla na ślepo.
> Darowizna bezpośrednio dla szpitala czy kliniki tego problemu nie generuje: chcą kupić sprzęt, to kupią. Chcą zrobić remont łazienek dla pacjentów, zrobią. Chcą kogoś wysłać na szkolenie - takoż (oczywiście nie tylko za moją jedną darowiznę ). Oczywiście mojemu podejściu można w zamian zarzucać np.
> Kielce. Powiat nie zagra z WOŚP. Starosta: "moje poglądy są inne"
> Osoby krytycznie nastawione do zbiórki WOŚP inaczej by mówiły, gdyby ich dzieci musiały korzystać z takowego sprzętu. Ja doceniam WOŚP, bo moje dziecko było diagnozowane przy pomocy sprzętu z serduszkiem. <
>Grajmy. W tym roku jakby mniej hejtu na WOŚP. <
>WzK, a zastanowiłeś się nad tym, że Twoje wpisy też mogą czasami wyglądać na hejt?<
Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill