Niekoniecznie. To dość skomplikowane,a komplikacje wynikają chyba z tego, że system rentowy nie jest dostosowany do współczesnych czasów i nie bardzo potrafi sobie poradzić z pogodzeniem niepełnosprawności i zdolności do pracy...
Każdą rentę otrzymuje się według ustawy za "całkowitą niezdolność do pracy", a zatem formalnie, jeżeli podejmujesz pracę, przestajesz ten warunek spełniać. Jednocześnie jednak zupełnie inne przepisy precyzują ile rencista może dorobić, to znaczy biorą pod uwagę wykonywanie pracy przy utrzymaniu renty (co jest zresztą logiczne - renta, szczególnie socjalna, naprawdę jest niska jak na samodzielne miesięczne utrzymanie), a kiedy zmuszony jest rentę zawiesić. Jest wewnętrzny konflikt przepisów, który niestety spada na orzeczników - bywa, że osoba chora pracuje i zarabia jednocześnie, a orzecznik nie cofa prawa do renty, bywa natomiast że wraz z podjęciem pracy przy kolejnej weryfikacji (renty bowiem są teraz zdaje się wyłącznie okresowe), orzecznik uznaje człowieka zdolnym do pracy w sensie rentowym i prawo do renty definitywnie odbiera.
Generalnie zasada, której przestrzegać musisz, jest taka, że jeżeli będziesz mieć zbyt wysoki dochód z określonych źródeł (dla renty socjalnej 30% przeciętnego wynagrodzenia, czyli obecnie nieco poniżej 900 zł miesięcznie - adane zmieniają się co kwartał), to rentę będzie trzeba zawiesić lub ją za określony czas zwrócić (pewne rodzaje pracy i przychodu się do tego nie wliczają - np. umowa o dzieło z osobą, która cię nie zatrudnia). Co potem - zależy. Być może jeżeli pracę utracisz, lub zaczniesz zarabiać mniej będzie po prostu możliwe odwieszenie renty i spokojne jej pobieranie (znam takie przypadki), bo w zasadzie nie masz obowiązku stawić się na komisję weryfikacyjną przy odwieszaniu renty. Ale może zdarzyć się też tak, że przy kolejnym stanięciu na komisji, na skutek podjęcia pracy utracisz w ogóle prawo do renty, bo orzecznik zadecyduje, że jesteś osobą do niej zdolną.
Rząd miał się za ten bajzel kiedyś zabrać i jakoś uściślić przepisy. Póki co jednak jest bałagan.