Witam
Szanowny Panie, moim zdaniem, temat jest dość ciekawy. Pytanie zostało zadane:
>"Co zrobić aby zmienić funkcjonowanie Urzędu Pracy, aby stał się on partnerem dla osoby >niepełnosprawnej?"
Z upływu lat, mogę wiele powiedzieć na ten temat, obserwując zasady, jakimi kierują się Urzędy Pracy oferując zatrudnienie komukolwiek, a już osobom niepełnosprawnym w szczególności. Postaram się z własnej obserwacji co nie co wyłuszczyć i zasugerować.
1. UP Prowadzi rejestr osób niepełnosprawnych, którzy poszukują pracy.
Aby skorzystać z takiego rejestru, wymagane jest wypełnienie kwestionariusza, który nie pozostawia wątpliwości, co do możliwości ON, schorzenia, wykształcenia, umiejętności ( to tylko niektóre ).
Moja uwaga:
Nieraz zastanawiałem się nad tym, po co są owe kwestionariusze? Po co wyszczególniane jest tam wiele osobistych, personalnych danych? Skoro i tak tych danych się nie wykorzystuje do niczego. Kontakt UP z ON poszukującą pracy jest znikomy. Makulatura w postaci kwestionariuszy, jest li tylko makulaturą. Bo tam właśnie jest mnóstwo danych, na podstawie których UP ma pełne pole działania. Na podstawie informacji tam zawartych, można stwierdzić:
a) Jaki stopień niepełnosprawności posiada ON?
b) Jakie ma wykształcenie?
c) Jakie umiejętności?
d) Gdzie mieszka?
e) Wiek?
f) Jakiej pracy szuka?
g) I wiele innych.
Co zmienić w tej kwestii?
Urzędy winny zacząć wreszcie konsekwentnie i odpowiedzialnie wdrażać zawarte w tych kwestionariuszach informacje. Są one wskaźnikiem, jakiej pracy poszukuje dana osoba?
UP winien mieć rzetelne informacje, co do danej dysfunkcji, niepełnosprawności, jak i jak powinno wyglądać stanowisko przyporządkowane danej ON. Czy to takie zawiłe? Myślę, że nie. Ale fakt ten wymaga od Urzędnika za ten dział odpowiedzialnego, do odpowiedzialności i samo działania, a z tym już jest gorzej.
2 Urząd Pracy, a kontakt z Osobą Niepełnosprawną.
UP powinien mieć czynny kontakt z ON poszukującą pracy. Interesować się: Jakie warunki ma ON pod względem barier komunikacyjnych ( wyjście z domu, droga do ewentualnego miejsca pracy, powrót ). Bo cóż po ofercie pracy, skoro nie ma, jak do niej przybyć, dojechać?
Dzisiaj kontaktem jest tylko wizyta ON w Urzędzie, wypełnienie kwestionariusza i dalej sam się dowiaduj co w trawie piszczy. To moim zdaniem nie jest profesjonalne. UP nie interesuje się, co przed pracą? Co po pracy? ( w sensie przebytej drogi, barier ).
A może tak wydelegować ludzi do rzeczywistego sprawdzenia, jakie warunki przebycia drogi do pracy i powrotem ma ON?
3 Zagadnienie rodzaju stanowiska.
Czyż nie ma organizacji wspaniale orientujących się w kwestiach warunków pracy danej ON z jej dysfunkcją zdrowotną? A proszę mi powiedzieć, do czego są: PFRON; PCPER; I INNE? To instytucje li tylko stworzone dla ON? Czy tam mało jest speców i rozporządzeń na ten temat? Ale moje pytanie w tej kwestii brzmi: Czy UP korzysta z tych informacji? Czy jest swoista nić wymiany informacji między tymi Urzędami? Myślę, że nie. A szkoda, bo przychodzi Petent do UP niepełnosprawny, poszukując pracy i pozostawia w UP odpowiedni zasób danych osobowych. Do dzieła więc. Aby znaleźć prace dla Petenta niepełnosprawnego, należy przeanalizować:
a) Jakiej pracy potrzebuje?
b) Jakie ma schorzenia ( pod względem zatrudnienia )?
c) Jakie posiada warunki komunikacyjne ( dom / praca ) i na odwrót?
Następnie wymiana informacji miedzy organizacjami dla ON, które posiadają wiedze na temat wyposażenia stanowiska. Konsultacja z petentem niepełnosprawnym w tej mierze i tyle.
I proszę mi nie mówić, że nie ma informacji w tej kwestii. Już tyle powiedziano, napisano i uchwalono w tym temacie, że aż wstyd mówić. Wystarczy porównać to, co się mówiło i ile wniosków wyciągano? Z tym, co zostało wdrożone. I ma się wystarczający obraz tego, jak podchodzi się do kwestii niepełnosprawności.
4 Zagadnienie wiarygodności ofert.
Każdy ma już wiele informacji, doświadczeń na ten temat i nie ma, co tu wiele mówić. Może tyle, że UP wreszcie powinny sprawdzać oferty pracy, które są przez nie ogłaszane. A na tablicach ogłoszeniowych winny znaleźć się tylko oferty sprawdzone rzetelnie, aktualizowane. A jeśli okaże się, że znajdzie się w UP oferta nieaktualna, lub fałszywa, pełną odpowiedzialność za to powinien ponosić UP. Bo to najlepszy dowód na to, że nie dopełnił obowiązku rzetelnego sprawdzenia oferty. Tu może wreszcie trzeba by było zacząć dbać o to, aby znikały oferty, które są nieaktualne, lub są tylko zwykłymi oszustwami. Wiele się słyszy, ile problemów mają petenci w tej kwestii. W jakie kłopoty wpadają z winy li tylko niedopełnienia przez UP obowiązku sprawdzenia oferty.
5 Charakter ofert dla ON.
Urząd Pracy oprócz ofert fizycznych, winny zbierać oferty zdalne, komputerowe. Wielu już posiada komputery i mogła by zatrudnić się zdalnie, przy komputerze, pracując we własnym domu. Obecnie ta opcja jest tylko w kwestii poszukiwań przez zainteresowanych, samych ON, ale czy UP nie powinny zaliczać się do tych że również? Jakaś liczba ON posiada umiejętności wraz z komputerem. I dla tej grupy wspaniałą sprawą było by pracować we własnych pieleszach, zarabiając przy tym kwotę, która by wspomogła głodowa rację rentową.
6 Kursy i szkolenia dla ON.
Ostatnio wiele się słyszy o prowadzonych kursach i szkoleniach, ale dla ludzi zdrowych, a gdzie grupa niepełnosprawnych? Wiele kursów jest odpłatnych. A czemu? Skoro owe kursy i szkolenia, są dla szukających zatrudnienia a nie już zatrudnionych. Kontakt z ON w tym temacie poprzez zaproszenia na takowe kursy i szkolenia bezpłatne, było by wielkim krokiem w zrozumieniu, kto chce faktycznie tej pracy? Kto potrzebuje pracy zdalnej, a kto pracy w firmie? To warte zastanowienia w wdrożenia. Czas aby Urzędy Pracy zaangażowały się i w ten rynek pracy ale czynnie, a nie tylko biernie zbierając makulaturę biurową.
Pozdrawiam