www.niepelnosprawni.plStrona główna forum
forum.niepelnosprawni.pl - Nie jesteś zalogowany
Strona główna forum Regulamin i pomoc Szukaj Rejestracja Logowanie
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Poznam przyjaciół (39985 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  
- Autor Beata555 Dodany 2007-10-09 22:27
Witajcie
Po utracie pracy dwa lata temu i licznych niepowodzeniach wynikających często ze złej woli i stereotypów oraz nieporozumieniach i niezrozumieniu ze strony rodziny, a także wiecznych problemach wynikających ze specyfiki samej niepełnosprawności  zastanawiam się nad sensem dalszego życia. Nie znam bardziej poranionej osoby od siebie. bywało różnie. Najgorsze jest poczucie osamotnienia. Czy znajdzie się ktoś, kto przekona mnie, że mimo wszystko nie warto rezygnować z życia, a czerpać z niego radość nie zatracając przy tym pozytywnej części własnej tożsamości i indywidualizmu?
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-10-10 19:10
Ja. mam taki "balast na plecach",że tylko tu teraz czytam.Tylko co straciłam dwoje ukochanych młodych ludzi.Zginęli śmiercią tragiczną.Zabił ich pirat drogowy.Pozostaje wołać o pomstę do nieba.Mam tak duże problemy mało że zdrowotne to i inne że nie jestem tu by pisać ale czytać.Zrobiłam to dla Ciebie.Życie jest tylko jedno,ale nie my go sobie daliśmy.Zanim coś zrobisz zastanów się nad czymś na czym mogłabyś się skupić i umilić sobie życie.Ja tu do tej pory szukałam ratunku teraz muszę psychicznie dojść do siebie.Dopiero wtedy zacznę znowu klikać.Muszę zaczać żyć od początku tj.uporać się ze sobą.A Ty trzymaj się i nie poddawaj się. Jak co pisz na priv bo nie wszystko pisze się dla wszystkich.
Milutko pozdrawiam Ella
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-10 21:25
Witaj elu
dziękuję za odpowiedź na mój post. traktuję go jako wymianę doświadczeń, a do tego wiedz, że potrafię wysłuchać i czasami pomóc innej duszy
do poczytania na priv
dziękuję i pozdrawiam
Nadrzędny Autor Ella Dodany 2007-10-11 18:44
Dziękuję Ci Beatko.Z takimi jak Czesław nie warto dyskutować.Szpanują a w rzeczywistości borykają się z takimi samymi problemami jak my.Głowa do góry.Jeszcze i Tobie słońce zaświeci.Wiem i żałuję że nie możemy się spotkać i pogadać.
Cieplutko pozdrawiam Ella
Nadrzędny - Autor Czeslaw Dodany 2007-10-10 20:45
Taaa ;-) Ksiaze z bajki juz leci. Z cala chmara pocieszycieli ;-)
Napewno cos umiesz. Zacznij pomagac innym. Jest popyt na wolontariuszy.
Bedziesz miala przyjaciol od metra.
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-10 21:18
Tak. Jest popyt na księciów, a ty pewno bezpłatnej służącej potrzebujesz?
Nie odpowiada mi twój ton i podejście, więc daruj sobie.
Nadrzędny - Autor Czeslaw Dodany 2007-10-11 18:12
W wolontariacie siedze od 30 lat. I wiem co mowie.
A po co mi ta sluzaca? Jesli juz to platna. Skad pomysl,ze bez.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-10-11 18:36
Czesław nawet gdybyś był pełnosprawny i milionerem nie chciałabym mieć z Tobą nic do czynienie.Wieje od Ciebie cynizm i złośliwość
Nadrzędny Autor Czeslaw Dodany 2007-10-12 12:55
Bo staram sie z Ciebie wykrzesac iskierke aktywnosci?
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-11 22:32
Z tego wniosek, że wolentariat działa toksycznie, a także znieczula, wypacza empatię i wyzwala prawie zwierzęce instynkty.
Takich "życzliwych" wolentariuszy jest na pęczki, a twoja ekspresja jest zaprzeczeniem wolentariatu. Jesteś toksyczny, więc żegnam
Nadrzędny - Autor Czeslaw Dodany 2007-10-12 12:44
Ella do Beaty => "Wiem i żałuję że nie możemy się spotkać i pogadać." To ja sie zapytam dlaczego? A moze otwartm tekstem: "Niech Ci ktos inny pomoze. Mi sie nie chce ruszyc z domu. Max pomocy z mojej strony to uzalic sie nad Toba na liscie".
"Pomoz innym, to inni pomoga Tobie." Nie wiem dlaczego, ale to NAPRAWDE dziala.
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-12 13:52
A do tego wyciągasz pochopne wnioski i mataczysz. Czy na tym polega wolentariat? Sam sobie zaprzeczasz tym usiłowaniem dewaluacji werbalnej. Taki z ciebie wolentariusz, jak ze mnie zakonnica, więc w moje znajomości proszę się nie wtrącać. Poza tym forum internetowe nie jest miejscem do załatwiania swoich spraw. Twoich rad też nie potrzebuję, a i tłumaczyć się nie mam zamiaru. Ja załatwiłam dzisiaj pozytywnie ważną sprawę, a ty siedzisz i bzdury wypisujesz, albo banały - typowa manipulacja, dlatego nie mam już dla ciebie czasu.
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-10-12 17:05
Czesław jak Ty jesteś wolontariuszem to ja zakonnikiem.Ja normalnie kuśtykam o własnych siłach.Zwiedziłam pół Polski.A Ty twierdzisz że mi się z domu nie chce wyjść.A kto mi sprząta i robi zakupy? Napewno nie wlontariusze bo u nas chyba takich i nie ma.Delikatnie mówiąc lubisz innym grać na nerwach.Pisząc do Beaty myślałam o miejscu zamieszkania a Ty oczywiście jesteś ciekaw gdzie mieszkamy.Wiedz że nigdy się od nas nie dowiesz.
pozdrawiam wolontariusza od siedmiu boleści
Nadrzędny Autor Czeslaw Dodany 2007-10-12 21:00
Mowiac o wychodzeniu z domu, mialem na mysli wychodzenie do innych. Nie turystyke.
Dopuki nie zmienisz Swojego sposobu myslenia nie mamy sie po co spotykac.
=================================================================
Po IP Twojego komputera mozna dojsc do miejsca skad piszesz ;-) Jest takie polecenie "route" - ale to trzeba miec linuxa ;-)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-13 09:57 Zmieniony 2007-10-13 10:37
Witam
Szanowna Pani. Naturalnie witamy Panią na tym forum, lecz proszę jedną rzecz zrozumieć od samego początku.

>zastanawiam się nad sensem dalszego życia.


Każdy na tym forum to ludzie niepełnosprawni, którzy siłują się z losem pod wieloma względami ale czy trzeba zaraz takich heroicznych określeń że szukamy sens życia? Nie sądzę.
Życie Szanowna Pani jest zbyt cenne aby mogły nim zachwiać: niezrozumienie, stereotypy czy też problemy niepełnosprawności w taki sposób aby się zastanawiać nad sensem życia. Znam się na tym nawet nieźle i wiem jakie formacje usiłują wmówić ludziom wmówić taki tok myślenia.
Własny tor życia jaki obieramy nie powinien wynikać z prawd wypowiadanych przez ludzi z sekt takich jak: świadkowie Jehowy, adwentystów, zielonoświątkowców czy innej dziwnej nacji. A to są właśnie ich formaty myśleniowe, takie jakie Pani podaje. Nie będę się zastanawiał nad tym czy Szanowna Pani jest w którejś z tych sekt, ale na pewno miała Pani styczność z nimi i ich tokiem myślenia.

>Nie znam bardziej poranionej osoby od siebie.


A proszę pomyśleć w ten sposób: Jestem jedna z wielu osób cierpiących. To bardzo pomaga w nauce pokory. Wiele osób na forum wypowiada się na dany temat. Proszę spróbować wypowiedzieć się w temacie w którym będzie się Szanowna Pani chciała wypowiedzieć to może rozładuje negatywny stosunek Pani do życia. Bo to wyczytałem z Pani postu.

>Czy znajdzie się ktoś, kto przekona mnie, że mimo wszystko nie warto rezygnować z życia,....................


Szanowna Pani. Nie tędy droga. Tu nikt nikogo do niczego nie przekonuje gdyż nie o to chodzi w ogólnym założeniu forum ( tak myślę ). Tu toczy się prosta rozmowa na różne trapiące każdego ON tematy w których się wypowiada lub nie. Lecz przekonywanie do zmian zdania nie jest formą taktownej rozmowy. To Pani podejmuje wybór i Pani ponosi konsekwencję za trafność.

>a czerpać z niego radość nie zatracając przy tym pozytywnej części własnej tożsamości i indywidualizmu?


Czerpać radość z życia trzeba zawsze bez względu na to czy udaje nam się to w mniejszym czy też w większym stopniu. Ja na ten przykład uczę się wciąż optymizmu i nawet nieźle mi to idzie a też nie mam lekkiego życia. Ale idę dalej przez życie i myślę że mądrze. A czasem jak popełnię błąd bo popełniam jak każdy zwykły śmiertelnik to staram się wyciągnąć wnioski z nauki i idę dalej.
Co zaś się tyczy do tożsamości i indywidualizmu to myślę że zahaczyła Szanowna Pani o całkowicie odrębny temat.
Życzę wielu przemyśleń i trafnych wniosków jak również ciekawych tematów.
Pozdrawiam
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-15 02:14
do Zygmunta

<b>Szanowna Pani. Naturalnie witamy Panią na tym forum, lecz proszę jedną rzecz zrozumieć od samego początku.</b>

Pisze Pan tak, jakby forum było Pana, bądź bliżej nieokreślonych osób terenem prywatnym:-)
A fora są właśnie po to, by poruszać i rozwijać różne wątki. Ponadto, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, więc nie rozumiem Pana pretensjonalnosci połączonej z cynizmem.

<b>Każdy na tym forum to ludzie niepełnosprawni, którzy siłują się z losem pod wieloma względami ale czy trzeba zaraz takich heroicznych określeń że szukamy sens życia? Nie sądzę.</b>

Nie zna mnie Pan, nie zna mojej sytuacji i udaje, że zna realia. Otóż aktywne, godne i spełnione życie, właśnie od osób niepełnosprawnych, często wymaga heroizmu. A kim Pan jest, by uciekać się do oceny mojego postu? Pewno jednym z tych, którzy czerpią korzyści z tragedii innych. Mogę napisać, co będę uważała za stosowne i nie Panu to oceniać, skoro nie stać Pana nawet na szczyptę życzliwości.

<b>Życie Szanowna Pani jest zbyt cenne aby mogły nim zachwiać: niezrozumienie, stereotypy czy też problemy niepełnosprawności w taki sposób aby się zastanawiać nad sensem życia. Znam się na tym nawet nieźle i wiem jakie formacje usiłują wmówić ludziom wmówić taki tok myślenia.
Własny tor życia jaki obieramy nie powinien wynikać z prawd wypowiadanych przez ludzi z sekt takich jak: świadkowie Jehowy, adwentystów, zielonoświątkowców czy innej dziwnej nacji. A to są właśnie ich formaty myśleniowe, takie jakie Pani podaje. Nie będę się zastanawiał nad tym czy Szanowna Pani jest w którejś z tych sekt, ale na pewno miała Pani styczność z nimi i ich tokiem myślenia.</b>

Wyciągnął Pan pochopne wnioski, a już napewno nie zna tematyki sekt chrześcijańskich, więc proszę mi tu niczego nie sugerować Panie tradycjonalisto. Akurat tak się składa, że w moim środowisku, ludzie deklarujący się, jako wierzący katolicy, czynią bliźnim najwięcej zła, a religia została stworzona przez mężczyzn, by mogli panować nad kobietami i to raczej mężczyźni szukają potwierdzenia w sektach swojego często wysokiego o sobie mniemania. Celowo kieruje wypowiedź na tory, które nie były i nie są tematem mojego - nie pretensjonalnego zresztą - postu. Pomoc w internecie? he he.
Z Pana toku myslenia wynika intencja dewaluacji werbalnej - prymitywna forma manipulacji, często stosowana przez nasiąkniętych pretensjonalnością i chorą tradycją mężczyzn. skoro jest Pan taki ex, to dlaczego szuka ofiar w internecie, zamiast cieszyć się życiem?
Jeżeli nie ma Pan mi nic konstruktywnego do powiedzenia, czy zaoferowania mentalnie, to jak i Czesław, proszę sobie odpuścić.

<b>A proszę pomyśleć w ten sposób: Jestem jedna z wielu osób cierpiących. To bardzo pomaga w nauce pokory. Wiele osób na forum wypowiada się na dany temat. Proszę spróbować wypowiedzieć się w temacie w którym będzie się Szanowna Pani chciała wypowiedzieć to może rozładuje negatywny stosunek Pani do życia. Bo to wyczytałem z Pani postu.</b>

A może tak? Nie muszę cierpieć, skoro wielu, często na własne życzenie, lub za sprawą polityki doświadcza cierpienia. Mam obowiązek i prawo zadbać o jakość swojego życia. Mam także prawo upuścić cierpienie, czy prosić o pomoc. Mam prawo do własnej integralności i własnego zdania, mam prawo walnąć w gębę każdego, kto działa na moją szkodę. Mam prawo omijać koscioły, mam prawo do radykalizmu, mam prawo do preferowania zachodniego, luźnego stylu zycia.mam prawo nie podpinać się pod posty i tematy innych, a wyznaczyć własny tor.etc.
I znowu te pochopne wnioski. To mnie udzielił się negatywny stosunek innych do rzeczywistości, dlatego pisanie tu o pokorze, jest bardzo nie na miejscu. A co uważa Pan za pokorę? Z pewnością myli ją z upokorzeniem, mającym pozbawić radości życia innych. Ależ te nacje i religie wypaczyły czystość ludzkiej duszy... Pana tok myślenia wywodzi się z praktyk, jakie stosują różne grupy terapeutyczno-psychomanipulacyjne oraz co niedzielne pranie mózgu.

<b>Szanowna Pani. Nie tędy droga. Tu nikt nikogo do niczego nie przekonuje gdyż nie o to chodzi w ogólnym założeniu forum ( tak myślę ). Tu toczy się prosta rozmowa na różne trapiące każdego ON tematy w których się wypowiada lub nie. Lecz przekonywanie do zmian zdania nie jest formą taktownej rozmowy. To Pani podejmuje wybór i Pani ponosi konsekwencję za trafność.</b>

tym samym, zaprzecza Pan sam sobie, powyżej usiłując narzucać mi tok myślenia i postępowania. Może nalezy przyjąć do wiadomości, to, co Pan pisze? To mój wybór, jaki temat poruszę, tak, jak wybór każdego o tym, czy włączy się do dyskusji. Łatwiej atakować, lub chować głowę w piasek. Prawda? Szczególnie przez internet? O bewzsensownycm cierpieniu, wie Pan tyle, co ja na temat mechaniki samochodowej - czyli nic.

<b?Czerpać radość z życia trzeba zawsze bez względu na to czy udaje nam się to w mniejszym czy też w większym stopniu. Ja na ten przykład uczę się wciąż optymizmu i nawet nieźle mi to idzie a też nie mam lekkiego życia. Ale idę dalej przez życie i myślę że mądrze. A czasem jak popełnię błąd bo popełniam jak każdy zwykły śmiertelnik to staram się wyciągnąć wnioski z nauki i idę dalej.</b>

Książkowe, grzecznościowe ogólniki nie biorące pod uwagę sytuacji. ale to publiczne forum, więc niech tak zostanie.

<b>Co zaś się tyczy do tożsamości i indywidualizmu to myślę że zahaczyła Szanowna Pani o całkowicie odrębny temat.</b>

Nie zacytował Pan całego zdania, wyrwał z kontekstu pojedyncze słowa, gdyż pewno boi się indywidualistów, lub świadomości postępu i zmian na lepsze dla kobiet.

Biorąc pod uwagę całokształt wątku bezsensownego cierpienia, nie jestem już zainteresowana pisaniem w tym temacie.
Przyznaję Panu rację - lepiej zwrócić się do osób kompetentnych w danym przedmiocie sprawy, a i na ból duszy istnieje sposobów mnóstwo.

Beata
Nadrzędny Autor Zygmunt Dodany 2007-10-16 16:20 Zmieniony 2007-10-16 17:05
Witam
Szanowna Pani. Nikt tu na tym forum nie miał najmniejszego zamiaru Pani obrażać. Sposób w jaki odbiera Pani posty moje i innych osób jest całkowicie błędny. Ja nie użyłem ani jednego wulgarnego słowa wobec Szanownej Pani w przeciwieństwie do Szanownej Pani. Każdy na tym forum ma prawo wyrazić swoją opinię w temacie i ustosunkować się do postu rozmówcy, lecz w sposób kulturalny i bez wulgaryzmów. Proszę mi wierzyć że nie było moim zamiarem Szanownej Pani atakować i bynajmniej atakować Pani godności. Jesli tak Szanowna Pani to odebrała to bardzo szczerze przepraszam. Jesli się w jakimś stopniu myliłem w zrozumieniu Szanownej Pani wypowiedzi - to moge tylko powiedzieć że jestem tylko człowiekiem i mam prawo się mylić. Lecz widząc jak Pani reaguje na odpowiedzi  kończę rozmowę z Szanowną Panią życząc zdrowia i wszystkiego najlepszego.
Pozdrawiam serdecznie
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2007-10-15 10:42 Zmieniony 2007-10-15 10:46
Czytam sobie Waszą wymianę zdań Zygmuncie i Beato i aż mi się ciśnie na klawiaturę komentarz: To dość smutne, że dwójka dorosłych ludzi najwyraźniej idzie ze sobą na ostre zdaje się, że na skutek nieporozumienia. Oboje napisaliście, z czego wnioskuję, że chcecie jednak rozmawiać, a nie doprowadzić do bójki na słowa...

Beato - wydaje mi się, istnieje różnica pomiędzy przyjacielem, a terapeutą. W takim stanie w jakim o sobie piszesz pomocy szukałabym raczej u osoby "obcej". Ponieważ o religii wypowiadasz się "nieprzychylnie" (bardzo delikatnie mówiąc) nie sugeruję kapłana. Ale może profesjonalny psycholog? Oni są trenowani w tym, czego od osoby obcej, na forum raczej nie dostaniesz - w bezstronności. Bo tutaj każdy mógłby ci podać jakiś swój patent na swój problem (tak jak nota bene zrobił to Zygmunt), ale skoro każdy problem jest inny, to trudno, żeby np. moja filozofia życiowa przekonała Ciebie. Bo mnie różni od Ciebie choćby to, że ja jakiś tam swój patent znalazłam i gdybym próbowała (nieudolnie zresztą) komukolwiek go wyjaśnić, mógłby powiedzieć "Tobie łatwo, Ty mnie nie rozumiesz, ja w to nie wierzę, ja tak nie potrafię i już".

PS. Nieśmiało jednak coś zasugeruję - na ból duszy może być wiele sposób, ale niektóre z nich wkopują w nowe problemy. Szkoda by było np. swój problem "zapić" czy "zamknąć w czterech ścinaniach". Mam nadzieję, że tego typu rozwiązań nie rozważasz, bo "szkoda człowieka".
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-15 21:37
Witaj Boginko

Miło mi Cię poznać. Dziękuję Ci za rozsądną, bezstronną i mądrą reakcję. Trzeba mieć dużo wiedzy, odwagi i wglądu w siebie, by zamiast prowokować konflikty, z dystansem wyrazić własną opinię, mimo odmiennego zdania i z pewnością odmiennej jakości życia.

Słusznie zauważyłaś, że ta ostra wymiana zdań jest zwykłą, spreparowaną prowokacją, w coraz większym stopniu zamataczoną manipulacją.
Nie wzbudzają we mnie autorytetu ludzie, kreujący się na ekspertów od wszystkiego. Jak ktoś jest od wszystkiego, to jest do niczego:-)
Pozwę bydlę i sprawa się zakończy

Uważam, że masz rację - pojawiłam się w nieodpowiednim czasie i nieodpowiednim miejscu... dlatego poza obroną własnej godności, nie zamierzam kontynuować tego wątku. Chciałam też zauważyć, że post został napisany kilka dni temu, a czas nie stoi w miejscu. Miałam prawo mieć doła i o tym napisać mimo wszystko. Lepszy skutek przyniosły konsultacje mailowe, w konkretnych, przedmiotowych sprawach i gdyby nie pojawiały się kolejne odpowiedzi w formie ataków na moją osobę, nie roztrząsałabym tematu, dla którego forum nie jest odpowiednim miejscem. To działa jak "psychologia tłumu"

Nałogi? wykluczone. tylko ludzie słabi popadają w tego typu skrajności. Ewentualnie, na kawusię mogę zaprosić.

pozdrawiam i powodzenia

Beata
Nadrzędny - Autor Boginka Dodany 2007-10-16 17:50 Zmieniony 2007-10-16 18:00
Byłabym ostrożna w ocenianiu kogokolwiek (a już tym bardziej mnie) zbyt wysoko. Mądrość trudno ocenić - wyrażanie takich opinii jak moje może być przecież równie dobrze arogancją.

Chcę wyjaśnić, że nie "zauważyłam, że ta ostra wymiana zdań jest zwykłą spreparowaną prowokacją". Wręcz przeciwnie, na tyle, na ile miałam w nią wgląd na forum (w momencie pisania tamtej wypowiedzi) wydawała mi się ona raczej skutkiem nieporozumień i powiedzmy temperamentu. Podkreślę to słowo raz jeszcze - nieporozumień, a więc działań niecelowych.
Będę wdzięczna za uszanowanie tego, że ja tutaj żadnych ocen nie chcę wydawać. Mnie się tylko tak cośtam gdzieśtam wydaje, a w gruncie rzeczy może mi się wydawać głupio.
Na tym chciałabym zakończyć temat.
Pozdrawiam

PS. Post wielokrotnie edytowany ze względu na pojawienie się nowych odpowiedzi w trakcie pisania... W takich momentach chciałoby się, żeby to forum szeregowało odpowiedzi według daty powstania, a nie "kto komu odpowiadał", bo bajzel powstaje straszny.
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 21:36
Spokojnie Boginko
Nie inwigiluję Cię do udziału w tej bezsensownej dyskusji i prymitywnej prowokacji. Jednak Twój głos - moim zdaniem - był w niej jedynym głosem zdrowego rozsądku. Dlatego ci odpowiedziałam. gdyby więcej osób preferowało racjonalno-logiczne myślenie, nigdy nie doszłoby do tak bezsensownej puenty.
Roumiem, że nie chcesz narażać się innym - być może także przyjaciołom na forum, ale twoja asekuracja jest zbyteczna. Ja nie mam zamiaru dłużej uczestniczyć w tym teatrzyku.

A posty pojawiają się w odpowiedzi na posty innych i bardzo dobrze.

3maj się wysoko i jak napisałam - powodzenia
Beata
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-15 12:46 Zmieniony 2007-10-15 12:57
Witam

>Pisze Pan tak, jakby forum było Pana, bądź bliżej nieokreślonych osób terenem prywatnym:->) A fora są właśnie po to, by poruszać i rozwijać różne wątki. Ponadto, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, więc nie rozumiem Pana pretensjonalnosci połączonej z cynizmem.


Szanowna Pani. Wydaje mi się że bardzo agresywnie podchodzi Pani do mojej wypowiedzi. Szanuję zdanie innych osób i dla tego wszędzie gdzie piszę w moich postach podaję że to moje zdanie. Co do pretensjonalności i cynizmu Szanowna Pani sama traktuje tak każdy post innych ludzi którzy wprost mówią co myślą nie koniecznie wykładając i popierając Pani punkt widzenia. Ja założyłem z góry że to moje zdanie i odniosłem się do Pani postu ( moim zdaniem ) ,w sposób nader inteligentny i kulturalny. Co do cynizmu droga Pani, gdybym go użył nie wiem czy Szanowna Pani by to zniosła.

>Nie zna mnie Pan, nie zna mojej sytuacji i udaje, że zna realia.
>Otóż aktywne, godne i spełnione życie, właśnie od osób
>niepełnosprawnych, często wymaga heroizmu.


Szanowna Pani. Wystarczy zapoznać się z Pani postem, żeby zrozumieć, że To Pani uważa się za wzór nieszczęścia i tragedii. Tak Pani pisze we własnym poście. A realia mogę znać tylko własne Szanowna Pani, gdyż z tego czerpię doświadczenie życiowe.

>A kim Pan jest, by uciekać się do oceny mojego postu?
>Pewno jednym z tych, którzy czerpią korzyści z tragedii innych.
>Mogę napisać, co będę uważała za stosowne i nie Panu to oceniać,
>skoro nie stać Pana nawet na szczyptę życzliwości.


Szanowna Pani. Ustosunkowałem się do Pani postu, czyli do treści jaką on ( post ), niesie. Mam do tego prawo i będę to czynił. Wyczułem w Pani tekście wiele rzeczy niepokojących, a mianowicie bardzo sprytnie Pani agituje. Poglądy którymi Szanowna Pani szafuje są poglądami typowo z sekt z którymi Pani przystawała i to jasno wynika z Pani postów. Co do korzyści z tragedii. Droga Pani pisze Pani totalne bzdury. To właśnie te sekty czerpią korzyści z ludzi którzy są na tyle słabi lub nie potrafią się twardo obronić przed nachalnością takich ludzi jak Pani. Z Pani to słów wynika że nie jest Pani stała w wierze a rozmawia Pani o moralności? Twierdze jednak że ma Pani prawo do swego zdania i do tego co pisze w swych postach i ja to szanuję ale proszę się nie dziwić i nie oczekiwać, aby każdy się zgadzał z pani poglądami.

>Wyciągnął Pan pochopne wnioski, a już na pewno nie zna tematyki
>sekt chrześcijańskich, więc proszę mi tu niczego nie sugerować Panie >tradycjonalisto. Akurat tak się składa, że w moim środowisku, ludzie >deklarujący się, jako wierzący katolicy, czynią bliźnim najwięcej zła,
>a religia została stworzona przez mężczyzn, by mogli panować nad
>kobietami i to raczej mężczyźni szukają potwierdzenia w sektach
>swojego często wysokiego o sobie mniemania.


Szanowna Pani. Znam na tyle aby wiedzieć co dla mnie jest dobre a co złe. Tradycjonalizm nie ma tu nic wspólnego w tym temacie droga Pani. Czarne charaktery zdarzają się wszędzie wcale nie twierdzę że ich nie ma między katolikami, ale sama nazwa sekta mówi sama za siebie i wiem ile spustoszenia czynią ci sekciarze w ludzkich umysłach.  Co do mężczyzn i ich panowania nad kobietami. To totalna bzdura. To jest właśnie stereotyp który Szanowna Pani powiela. Lecz powtarzam to Pani zdanie, Pani prawo. Lecz prawem rozmówcy na forum jest wyrazić własne zdanie. A agitować Szanowna Pani proszę gdzie indziej, nie to miejsce nie to forum.

>Pomoc w internecie? he he.
>Z Pana toku myslenia wynika intencja dewaluacji werbalnej -
>prymitywna forma manipulacji, często stosowana przez
>nasiąkniętych pretensjonalnością i chorą tradycją mężczyzn.


Szanowna Pani. Bardzo mi jest Pani żal. Nawet nie rozumie Pani o czym Pani mówi. Nie wiem i prawdę mówiąc nie chcę wiedzieć co albo kto wpłynął tak na Pani sposób myślenia, lecz niewątpliwie jest to chory sposób. Widząc wszędzie wrogów wśród mężczyzn to wizja kobiety bardzo skrzywdzonej ( może ), przez któregoś z nich, ale czy to znaczy że każdy mężczyzna to drań?

>skoro jest Pan taki ex, to dlaczego szuka ofiar w internecie,
>zamiast cieszyć się życiem?


Ależ ja nie uważam się za ideał Szanowna Pani i niewątpliwie Pani nim ( ideałem ), nie jest. Ale według starego powiedzenia, cytuję: uderz w stół a nożyce się odezwą reaguje Pani na ripostę bardzo agresywnie. Głosi Pani poglądy z pogranicza właśnie sekt i ekstremalnego feminizmu gdzie feministki uważały mężczyzn za zło tego świata.

>Jeżeli nie ma Pan mi nic konstruktywnego do powiedzenia,
>czy zaoferowania mentalnie, to jak i Czesław, proszę sobie
>odpuścić.


Dopóki dopóty nie zmieni Szanowna Pani swoich poglądów ja sobie nie odpuszczę. Znaczyło by to że zgadzam się z takowymi. Mieliśmy już tu podobnego rozmówcę, który nie uznawał innych zdań rozmówców i szastał agresją a nawet wulgaryzmami na forum i w skrzynkach priv. I został zbanowany.

>A może tak? Nie muszę cierpieć, skoro wielu, często na własne
>życzenie, lub za sprawą >polityki doświadcza cierpienia.
>Mam obowiązek i prawo zadbać o jakość swojego życia.
>Mam także prawo upuścić cierpienie, czy prosić o pomoc.
>Mam prawo do własnej >integralności i własnego zdania,


Naturalnie Szanowna Pani że nie musi Pani cierpieć, ale ja widzę że właśnie Pani chce cierpieć poprzez takie poglądy. Każdy człowiek ma prawo do wyborów na własnej drodze życia ale i za to ponosi konsekwencję sam. I tyle. I nikt tu inaczej nie twierdzi. Ale proszę wreszcie zrozumieć że jak tu są osoby niepełnosprawne to nie znaczy że ciemne i nie myslące. Ilu ludzi tyle zdań. Tyle i kropka.

>mam prawo walnąć w gębę każdego, kto działa na moją szkodę.


I znowu agresja. Niewątpliwie jest to Pani cnotą.

>Mam prawo omijać koscioły, mam prawo do radykalizmu,
>mam prawo do preferowania zachodniego, luźnego stylu zycia.
>mam prawo nie podpinać się pod posty i tematy innych, a
>wyznaczyć własny tor.etc.


A ja mam prawo się z tym nie zgadzać. A Szanowna Pani jak miała by choć trochę inteligencji którą tak Pani usiłuje tu udowodnić, to szanowała by Pani uczucia względem wiary innych ludzi. Bo fakt że omija Pani kościoły to widać z Pani wypowiedzi bardzo jasno.

>I znowu te pochopne wnioski. To mnie udzielił się negatywny
>stosunek innych do rzeczywistości, dlatego pisanie tu o pokorze,
>jest bardzo nie na miejscu. A co uważa Pan za pokorę?


Pokora Droga Pani to ( moim zdaniem ), umniejszenie własnych cierpień względem cierpień innych ludzi. To zrozumienie, że ja nie Jestem pępkiem świata tylko jednym z milionów ludzi. Ja poznałem co to pokora i dalej się uczę. Mam wielu przyjaciół wśród ludzi i to sobie cenię. Umiem współczuć i uczę się stale zrozumieć, każdego z kim rozmawiam, ale agresja dla mnie nie może być wyznacznikiem zrozumienia.

>Książkowe, grzecznościowe ogólniki nie biorące pod uwagę sytuacji.
>ale to publiczne forum, więc niech tak zostanie.


Bardzo trafne powiedzenie do tego stwierdzenia brzmi: Ile w górze gwiazd na niebie, tylu ludzi nie zna Ciebie.

>Nie zacytował Pan całego zdania, wyrwał z kontekstu pojedyncze
>słowa, gdyż pewno boi się >indywidualistów, lub świadomości
>postępu i zmian na lepsze dla kobiet.


Szanowna Pani jest w dużym błędzie. Ja cenię sobie konstruktywną rozmowę, lecz nie reaguję jak Szanowna Pani agresją tylko dla tego że ma Pani inne zdanie. Lecz ja w przeciwieństwie do Szanownej Pani cytuję własne przemyślenia a nie te zapożyczone ze zdań innych ludzi.

>Biorąc pod uwagę całokształt wątku bezsensownego cierpienia,
>nie jestem już zainteresowana pisaniem w tym temacie.
>Przyznaję Panu rację - lepiej zwrócić się do osób kompetentnych
>w danym przedmiocie sprawy, a i na ból duszy istnieje sposobów
>mnóstwo.


I to Pani wybór. Nikt do niczego nie zmusza. Bynajmniej.

Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam.
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-15 21:38
Pisze Pan, jak Świadek JechowyL-)
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-15 21:40
Nic nowego. typowy kaw8iarniany bywalec szukający ofiary i poklepania po d...
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-15 21:41
to tymczasem, bo ziewam, czytając takie smuty

(trzy ostatnie posty oczywiście dla upiora Zygmunta)
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-16 08:16
Witam
No i proszę. Wychodzi wilk w owczej skórze. Szanowna Pani. Proszę zauważyć że Pani posty zaczynają być obraźliwe z których bardzo jasno wynika kim Pani jest. Ostrzegam zatem że jeśli nadal będzie Szanowna Pani używać rynsztokowego języka i obrażać ludzi ( jak widzę nie tylko mnie ), zwrócę się do administratora o zsanowanie Pani na tym forum. Po tym co Pani wypisuje widać, że jest pani pełna jadu do ludzi i pod płaszczykiem dobrotliwości chciała pani łapać ludzi na lep własnej obłudy i dwulicowości.
Stworzyła Pani swój światek i zatruwa pani nim ludzi. Myślę że po tej próbce swej chorej osobowości nikt już nie ma wątpliwości kim Pani jest ja bynajmniej.
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 14:15
do Zygmunta
Po pierwsze: nie ja do pana napisałam, dewaluowałam i obrażałam. To pan mnie szkaluje, zniesławia, pomawia i oczywiście kultury się domaga.
Czyli jest tak, jak przypuszczałam. Boi się pan kobiet, a forum publiczne usiłuje przekształcić w prywatną kawiarnię. Proszę sobie zadać trudu, skoro jest pan ideałem, stworzyć własną stronę www i tam się udzielać, a ode mnie wara!
I dzieci w przedszkolu możesz pan zastraszać. To ja uprzedzam, że jeżeli pan się nie odczepi i nie przestanie mnie oczerniać, to ja podejmę wszelkie możliwe kroki, by przestał pan prześladować ludzi na tym forum oraz prowokować gigantyczne konflikty.
Swoją rodzinkę proszę inwigilować, a czas na szkalujące posty wykorzystać na pracę.
Myli się pan, jeżeli uwaqża, że zależy mi na bytności akurat na tym forum. Przeciwnie. byle facet nie będzie odzierał mnie z godności.
Bezczelny, zadufany w sobie facet.

I od...l się, bo jeszcze nie taki język usłyszysz manipulatorze żałosny.
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 21:27
Z esencji tej przydługiej tyrady wynika tylko tyle, że narusza pan moje konstytucyjne prawa, które znajdują rozwiązanie w zachowaniach asertywnych. A jakimż to prawem usiłuje mi Pan narzucić jakiekolwiek wyznaniowe poglądy? Czy taka jest specyfika tegoż forum?
Skoro mniema się pan tak mądrym człowiekiem, to dlaczego pozwoli.ł się pan wciągnąć w prowokację Elli?
Musi pan wiedzieć, że z poprzedniego miejsca pracy, znam ludzi o bardzo różnych, często odmiennych poglądach, różnej mentalności i pokroju, ale pierwszy raz spotykam się z tak agresywną reakcją i pochopną interpretacją ateizmu oraz wiedzy z różnych dziedzin. Czy to w ramach kampanii wyborczej? A może dlatego, że niechcący naruszyłam układy?
Póki co, to pan usiłował narzucić mi swoje poglądy, a nie ja, czy komukolwiek innemu. Skoro już mowa o wierze, to morze pan być pewien, że moja noga na tym forum więcej nie postanie mn. z powodu katolickiej hipokryzji

żegnam
Nadrzędny - Autor Zbyszek64 Dodany 2007-10-15 21:53
Droga Beato! Każdy z nas forumowiczów zmaga się z jakimiś słabościami i wielu z nas podobnie jak Ty doznało w życiu wielu zranień. A i z utratą pracy nie jeden z nas musiał się pogodzić. Dlaczego w prywatnej rozmowie napisałaś do mnie "jesteś nudnym, szorstkim , zimnym, ciasnym umysłowo socjopatą" nie wiem? I choć w tym stwierdzeniu jest cień prawdy, to Tobie akurat nie dałem najmniejszego powodu do wysuwania takich tez.
Natomiast jeśli chodzi o dar życia, to wolą Bożą jest on nam dany, a naszym zadaniem jest umieć z tego daru korzystać i starać się Bogu dziękować za każdy jego dar i łaskę jaką nas obdarowuje. I choć to dla osoby niewierzącej jest rozumem nie pojęte, to naprawdę są ludzie którzy swoje cierpienie znoszą z godnością. Mi nie przychodzi to łatwo, jednak drogi lepszej nie ma.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę abyś spotkała na swojej drodze dobrego pasterza, który poprowadzi Ciebie drogą prostą do jedynej, choć dość wąskiej bramy. Pewności jednak nie mam, czy uda Ci się dotrzeć tam nie rezygnując z indywidualizmu, bo radość możesz tylko zyskać większą.
Nadrzędny - Autor Zygmunt Dodany 2007-10-16 08:18 Zmieniony 2007-10-16 08:28
Witam
Szanowny Panie Zbyszku64. Pisze pan wspaniale i bardzo mądrze. Ja tez starałem się wytłumaczyć Pani Beacie555 wiele rzeczy lecz niestety otrzymałem garść jadu. Nie warto marnować słów na kogoś kto zjawił się na tym forum w konkretnym celu.
Pozdrawiam serdecznie
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 13:53
dla zygmunta
W Sądzie się spotkamy, za te pomówienia, nękanie i wymuszanie zachowań. Swoją rodzinkę może pan inwigilować, na swoim rancho mataczyć i wymyślać niestworzone historie.
To pan zatruwa forum i trwoni czas innych i odziera ludzi z godności, którzy są odmiennego zdania
Garść jadu? "co zasiejesz, żąć będziesz"
Już pisalam, że nie potrzebuję pana pretensjonalnych, nudnych tyrad nudnych tyrad. Nie dotarło?
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 14:03
dla Zbyszka
Nie wiem, o co chodzi, ale skoro tak ktoś cię ocenił, pewno miał swoje powody. Twój post potwierdza tylko niecne intencje.
Kiedy i gdz8ie miała miejsce ta prywatna rozmowa?
A zagonić tych pseudo niepełnosprawnych do kamieniołomów, skoro posiadają tyle energii i trwonią czas na nieistotne sprawy.
Kolejny pretensjonalny  tradycjonalista do poklepania po d...
zupa była niesłona? A może nie miał kto jej ugotować i w necie ofiary szukasz?

to nie jest Forum niepełnosprawnych, lecz forum intryg i nienawiści. Taka nazwa byłaby trafniejsza

żegnam ozięble
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 14:31
Niniejszym zwracam się oficjalnie do Administratora Forum Niepełnosprawnych o podjęcie natychmiastowych kroków z powodu naruszania regulaminu, przez niektórych uzytkowników Forum.

Po zamieszczeniu postu jestem nękana, obrażana i szkalowana, co jest sprzeczne z prawem, dlatego korzystam z ustawowego prawa do obrony swojej godności, integralności poglądów i praw, na forum, jak i w zakresie prywatnym.

W związku z powyższym, zwracam się z prosbą o przesledzenie całości wątku i podjęcia działań.

Równocześnie informuję, że nie zachodzi konieczność mojego jestestwa na FN, skoro jego głównym motorem jest intyganctwo i ewidentne, tendencyjne działania szkodliwe

z poważaniem
Beata
Nadrzędny - Autor bluengel Dodany 2007-10-16 17:35
Ło matko... Imć robert matycz powrócił - toć Beata to on zaiste!
Kochany moderatorze - chyba już czas:)

Panie Zygmnucie - proszę się nie dawać wciągać w tak niepotrzebne dyskusje... Szkoda Pana mądrości:)

Pozdrawiam,
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 21:09
szkoda zachodu. Z całości przebiegu dyskusji wynika, kto kogo usiłuje wciągnąć w manipulacje. Również gratuluję błyskotliwości i inteligencji.
Żegnam ozięble
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 21:11
lecz się człowieku:-), bo jeżeli okaże się, że ja Beata, to właśnie ja, a nie nikt inny, to wyjdzie na to, że masz urojenia :-)
Nadrzędny - Autor Ella Dodany 2007-10-16 17:55
Panie Administratorze forum ON uprzejmie proszę o uniemożliwienie pisania postów przez p.Beatę555.Mamy dość jej obelg i werbowania do innej wiary powołując się na naukę Świadków Jehowy.Jeśli ktoś się nie zgadza wowczas używa dość mocnych słów.Pan Zygmunt absolutnie jest porządnym człowiekiem i nigdy nikogo nie obraził i nie uraził swoją wypowiedzią.Nie życzę sobie również by ta pani pisała do mnie na priv.Proszę przeczytać nasze posty i uwzględnić moją prośbę
                                                                          z poważaniem Ella
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-16 21:07
Panie administratorze:-)
ale się ubawiłam:-). Jesteś szaloną kobietą wydając tego typu opinie:-) nie mając nic innego - dobrego do zaoferowania. Dlaczego nie napiszesz ludziom, że to ty nasłałaś Zygmunta, knując intrygę, by zabrał głos w tej dyskusji? Z przebiegu całości wątku wynika, kto kogo zaczął obrażać i kto knuć intrygi. Twoja inteligencja równa się 0 - istnieje ustawowe prawo do obrony, a pomówienia twoje i tego niby porządnego człowieka Zygmunta, który napada na wszystkich, świadczą o waszej szkodliwej działalności. Jestem ateistką kretynko, i nie pozwolę sobie, by jakaś netowa szuja obrzucała mnie obelgami, czy kalumniami. Gratuluję błyskotliwości i zdrowego rozsądku. Nie mamy sobie nic do powiedzenia, poza tym, że miej odwagę przyznać się ludziom, że to całe wielkie nieporozumienie ty sprowokowałaś. A kim ty jesteś?
Powtórzyłaś moją koncepcję. Bardzo prymitywna z ciebie osoba.
Nie wysilaj się. Sprawa i tak zakończy się w Sądzie.

dlatego zwracam się do administratora o interwencję.
Nadrzędny - Autor PYZUNIA129 Dodany 2007-10-17 07:29
CZYTAM TE POSTY I SIE ZASTANAWIAM O CO CI BEATA CHODZI NAJPIERW OBRAZASZ SIEBIE POTEM LUDZI WYCIĄGAJĄCYCH DO CIEBIE POMOCNA DŁOŃ TY CHYBA MASZ PROBLEM Z OKRESLENIEM CZEGO CHCESZ  A MOŻE JESTES ROZKAPRYSZONĄ DZIEWCZYNKĄ KTÓRA NIE DOSTAŁA "LALKI " I WYRZYWA SIE NA WSZYSTKICH
Nadrzędny Autor Beata555 Dodany 2007-10-17 12:21
A ile ty masz lat? Jeżeli nie potrafisz zachować dystansu i bezstronności, to nie zabieraj w ogóle głosu w tego typu dyskusjach. W zrozumieniu esencji całości, może pomogą ci rodzice. Natomiast z twojego stylu wynika, że to jednak ty jesteś tą rozkapryszoną, a raczej nietolerancyjną dziewczynką, która wpadła w histerię i krzyczy, nie umiejąc czytać między wierszami. Bądź obiektywna. To ja zostałam napadnięta, stąd - niekiedy mocne - riposty, a z Adminami chętnie porozmawiam, jeżeli uznam to za stosowne i zasadne. Gratuluję inteligencji
Nadrzędny - Autor admin_01 Dodany 2007-10-17 08:47
Pani Beato, Pani wypowiedzi w tym wątku naruszają punkt 4 d) regulaminu naszego forum, w brzmieniu: "Zabrania się zamieszczania w Serwisie treści zawierających wulgaryzmy oraz w inny sposób naruszające zasady współżycia społecznego".
W swych wypowiedziach na forum wielokrotnie wspomniała Pani, że nie odpowiada jej to, co się tu dzieje - dlaczego zatem kontynuuje Pani udział w dyskusjach?
W przypadku dalszego łamania przez Panią regulaminu, będziemy zmuszeniu usunąć Panią z grona użytkowników forum.
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-17 12:41
witam
Odpowiedziałam Państwu ew-mailem, więc nie będę się powtarzać. Pozostanę tylko przy esencji całości. Tu, na tym forum, raz po raz jestem atakowana w rozpoczętym wątku. Moje wypowiedzi ograniczają się jedynie do obrony swojej godności i zdemaskowaniu intrygi, w którą poza mną, zostają wciągane kolejne osoby. Dlatego oczekuję od Państwa usunięcia, lub moderowania wszystkich postów w tym konkretnym wątku, którego nie zamierzam jednostronnie kontynuować. Jednak oświadczam, że jeżeli nadal będę pomawiana i atakowana, będę ripostować na podstawie ustawowego prawa do obrony i bez względu na konsekwencje, dręczyć się nie pozwolę.

Oświadczam też, że moje zachowanie zostało sprowokowane przez intrygę uknutą przez użytkowniczkę "Ella", która uwikłała w nią także inne osoby, przez które byłam nagabywana, atakowana, pomawiana, oczerniana przy pomocy płytkich technik psychomanipulacyjnych.
W związku z powyższym, nie czuję się zobowiązana wobec żadnego z użytkowników. Nie popisaliście się. Przeczytałam tylko dwa rozsądne posty, dlatego, jeżeli nie będę atakowana, chętnie zakończę wątek, w ktorym zostalam napadnięta przez wielu użytkowników o różnych intencjach i zamiarach.

z poważaniem
Beata
Nadrzędny - Autor Szczepan Dodany 2007-10-17 20:08
WITAM
 
do Beaty

  Czytałem wszystkie posty bardzo uważnie ,na początku wydawało mi się że Cię rozumiem
  teraz sądzę że sama nie wiesz czego chcesz .Jesteś ponoć ateistką , hm szkoda bo mogłaś
  zachować się z klasą , ateizm to nie argument sam w sobie .Masz prawo do własnego zdania ,
  tyle że niepotrzebnie obrażasz ludzi oni też mają  prawo do własnego zdania .

   Może i jesteś fajną osobą ale .................      czasem ,
    daj sobie na wstrzymanie .......

  pozdrowionka

   oczywiście zawsze możesz zabrać zabawki i zmienić piaskownice.
Nadrzędny - Autor Beata555 Dodany 2007-10-17 21:11
Do Szczepana

Twój post traktuję, jako kolejną prowokację - na pograniczu art. 191 kk. Po pierwsze: mój post jest nieaktualny, gdyż w tym chaosie dawno zagubił się jego sens, a czas nie stoi w miejscu, po drugie: co ma wspólnego fakt, że niby nie wiem, czego chcę, a moimi poglądami? Po trzecie: nie jest to forum o charakterze religijnym, więc w czym problem? Po czwarte: mało kto w tym wątku zachował się z klasą, a niektórzy "po trupach" ranili moje uczucia, lub manipulowali, więc nie rozumiem Twojej pretensjonalności odnośnie mojego zachowania? Po piąte: szanuję zdanie innych, jeżeli i moje zostaje uszanowane i nie przypominam sobie, abym atakowała poglądy religijne któregokolwiek z użytkowników, mimo, że katolicka hipokryzja nie zna granic więc jakim prawem atakujesz moje? Nie Ty pierwszy zresztą.
Po szóste: wymuszanie zachowań, lub zaniechanie jest przestępstwem i to ja zadecyduję, czy i w ogóle zmienię piaskownicę.
Nie sądź, a nie będziesz sądzony
Nie oceniaj
Żyj i daj żyć innym
Proszę rozważyć powyższe kwestie przed napisaniem kolejnego pretensjonalnego postu, lub manipulacji mającej na celu wyłudzanie prywatnych informacji, w celu wykorzystania ich na szkodę.

A kim Ty jesteś? Posiadasz aplikację, że wydajesz wyroki? Oceniasz, a nie bierzesz pod uwagę sytuacji (np. danego postu) i adekwatności reakcji stosownie do okoliczności i sytuacji oraz prawa przyczynowo skutkowego.

gdybym chciała celowo prowokować konflikty, wystarczy, jeśli napisałabym: najbliższe wybory PIS przegra z kretesem. Wtedy zrozumiałabym zajadłość ataków i manipulacji. A tak. Nie widzę sensu spełniania kogokolwiek pobożnych życzeń z neta oraz powodów, dla których miałabym pozwalać szargać swoją godnością i prywatnością.

A kto Ci płaci za nabijanie postów? Nie musisz odpowiadać. Ani Ty, ani nikt inny. Szkoda mojego cennego czasu, dlatego przestaję obserwować temat.

Pa "psycholodzy" :-)
Nadrzędny - Autor Szczepan Dodany 2007-10-18 03:46
Witam ponownie

  Do Beaty.

Przyznam się że bardzo poprawiłaś mi nastrój.Ba, przywróciłaś wiarę w heroizm i samozaparcie
człowieka który do końca stoi na barykadzie, i z braku kul kijaszkiem opędza się od wrogów.

Masz rację , TO JEST SPISEK ---------------

Normalnie nieśpię po nocach i kombinuje jak by tu Szanownej Pani zatruć życie .
Ba po cichu zbieramy się w grupie i knujemy niecne plany - oj ciiii bo podpadnie pod artykuł
jaki to Pisałaś , a  mniejsza z tym.

Piszesz że przestajesz obserwować temat , akurat - to nie w Twoim stylu
i tu naprawdę mi imponujesz.

Co do kasy którą dostaje za jak to określiłaś nabijanie postów ,
narazie marnie mi płacą ale mam nadzieje na podwyżkę.'

A tak ogólnie temat jest super , nareszcie pojawiają się posty pisane z pasją .
Jużem myślał że forum ma się ku upadkowi ale widzę że nie ..... 

Ja napewno będę obserwował  dalszy ciąg tego pasjonującego wątku
  no chyba że admin się wkurzy i go zamknie a szkoda by było.

  pozdrowionka
Nadrzędny - Autor iwona3 Dodany 2007-10-18 16:41
Witam!
Jestem nowicjuszka jesli chodzi o Wasze forum,ale przyznam szczerze,ze jeszcze nigdy nie czytałam takiej wymiany zdań.
Chodzi mi konkretnie o posty Pani Beaty-(za przeproszeniem:jak kotka broniąca swoich małych,drapieżnie i zawzięcie).
Mnie tez ubawił szczerze pisząc ton wypowiedzi Pani Beaty,wydaje sie,że myśli ona iz wszyscy są jej wrogami,wszyscy spiskuja i knuja za jej plecami i że wszyscy nie macie co robic tylko knuć intrygi pod Jej adresem.
Będę teraz częstym gościem na forum gdyż jestem ciekawa jak to sie skończy-mam nadzieje na dalszy ciąg tej historii.
Jestem pewna,ze i mi sie"oberwie"od szanownej Pani Beaty iz wtrącam sie w nie swoje sprawy-ale pal licho,może warto,bo samopoczucie mam super po czytaniu tego typu wywodów,a jeśli chodzi o znalezienie sobie przyjaciól-to nie tędy droga Pani Beato!
Pozdrawiam serdecznie-Iwona
Nadrzędny - Autor Milutka Dodany 2007-10-18 19:45
Witam.
Od dłuższego czasu już śledzę ten temat.Śmieszna ale i zarazem ciekawa pyskówka.Temat w sumie mi się podoba.Szkoda by było by admin go zamknął.Fajnie się czyta a i dobra rozrywka jest dla cierpiących.Też postaram się być częstym gościem tutaj.

pozdrawiam wszystkich Milutka
Nadrzędny - Autor Szczepan Dodany 2007-10-18 20:31
witam w naszych skromnych progach Iwonę i Milutką.

Fajnie że do nas dołączyłyście.

Beata , ty się nie obrażaj i zerknij tutaj czasami.
Odniosłaś wielki sukces medialny ,
toż ja osobiście wymyślam tematy nie z tej ziemi ,
męczę się w pocie i znoju, a niemam w wątkach
ani tylu postów ani takiej oglądalności.

Szkoda by było żebyś odeszła , masz niesamowity talent
do pisania i bardzo rozwiniętą wyobraźnie .

A swoją drogą to niema sprawiedliwości na tym świecie
- chyba się obrażę albo co .

pozdrowionka ,


 
Nadrzędny Autor Zbyszek64 Dodany 2007-10-18 21:00
Ja myślę że uczestnika forum nazywającego się Beata555 nie trzeba karać blokowaniem na forum, po napisaniu 666 postów sama się wyloguje.
Z niecierpliwością czekam na brakujące posty:))
Żeby było szybciej, to mogą być też w innych wątkach:))
Nadrzędny - Autor Milutka Dodany 2007-10-18 21:33
No co Ty Szczepan. Postaram sie być u Ciebie częstym gościem.Prawdę mówiąc nie dopatrzyłam się tak dużej ilości odpowiedzi od Ciebie jak zrobiła to Beata555.Postaraj się być częściej i odpowiadać na posty innych.Tu tkwi cała tajemnica....

pozdrawiam Milutka
Poprzedni wątek Następny wątek Wyżej Wątek ogólne / Kawiarenka / Poznam przyjaciół (39985 - wyświetleń)
1 2 Poprzednia strona Następna strona  

Powered by mwForum 2.16.0 © 1999--2008 Markus Wichitill