Meduza czy mogę zapytać masz dziecko/dzieci ,
na czym oparte zostały te przemyślenia,
nie trzeba mieć ( aż) chorego dziecka ,żeby mądrze i rozsądnie wychować dziecko,
a jeśli chodzi o samowolę i samo zaradność to np strasznie zapracowani po "x" godzin dziennie i wtedy dzieci owszem są zaradne , sprytne i na pewno " umieją pilnować kluczy"- tak przysłowiowo , a nawet szybko wiedzą co jak zrobić sobie jeść czy nawet pralkę włączą, potem szybko odpowiadają nic cię to nie obchodzi , moja sprawa, daję sobie radę ,....
ale nie mów proszę że to zawsze lepsi ludzie , i że akurat u tych właśnie wszystko idzie dobrze , są niekonfliktowi, i tak wszystko w życiu wiedzą co dobre z co złe i jak trzeba...
całkiem inaczej będzie przebiegał proces dorastania i wychowania u dziecka zdrowego a chorego,
i wszystko znacznie zależy od stopnia i rodzaju choroby,
podejście rodziców zawsze jest różne , jedni troskliwi, drudzy postawią miskę na podłodze i jedz , czołgaj sie dzieciaku , mało to obrazków jest wszędzie ,
a rodzice , dobrze wspomniałaś Elu , wielu, wielu szanownych tatusiów - ucieka lub... ( oczywiście nie wszyscy proszę dobrze zrozumieć)
Jest to maleńki przykład , na podstawie książki Doroty Terakowskiej "Poczwarka" -
problem poruszony w utworze dziecka cierpiącego z powodu swojej ułomności, ,doskonale rozumiejącego swoją „ciężkość”, a jednocześnie relacji rodziców,
zaplanowali dziecko, szczególnie ojciec , z dokładnością , teraz jest dobra pora, ale zapomniał przewidzieć .....urodziła się córka z zespołem Downa.
a potem ...ojciec za drzwi gabinetu , tam zamknął się ze swoim krzykiem sumienia bo nie akceptował córki
i mama troskliwa , kochająca , oddana do końca, do ostatnich dni...
dziewczynka żyła 8 lat...( nazywano ją Myszka)
proponuje kilka tylko ciekawych cytatów ...
1."Myszka siedziała na podłodze podłodze holu i sapiąc z wysiłku, usiłowała zawiązać sznurówki w bucikach. Mama powiedziała, że to konieczne, że ośmioletnia dziewczynka musi to umieć. I że to łatwe. Tymczasem to było trudne., )Niestety, niesprawne, niezgrabne palce też nie chciały jej słuchać, w dodatku Myszka znów zapomniała, w którą dziurkę ma sznurówki włożyć."
2 ''że Myszka tęskni do innych dzieci. Na spacerach próbowała podbiegać do bawiących się dziewczynek dziewczynek chłopców, ale oni na ogół nie chcieli jej towarzystwa.Byli zaniepokojeni jej innością, jako że najczęściej wychowywano ich w strachu przed wszystkim, co odbiegało od normy."
3 .Mama nie uśmiechała się tak często, jak panie z telewizora. Mama nie tańczyła i nie śpiewała, jak panie z reklamy. Mama nie rozmawiała, z innymi kobietami w sklepie czy na ulicy. Mama była inna. Inność mamy Myszka instynktownie kojarzyła z własną odrębnością."
4 . "jak by to było: trzymać ją za rękę?, pomyślał wtedy przelotnie, ale szybko i świadomie przetworzył tę myśl w uczucie wstrętu." - pomyślał ojciec
5 " Tata mówił tak szybko, gładko i ostro, że Myszka kuliła się w sobie, czując, że jej umysł nigdy nie nadąży za jego słowami. Mama mówiła śpiewnie, cicho, powoli i bezboleśnie Powtarzała każde zdanie tyle razy, że Myszka nie miała kłopotów ze zrozumieniem. Z tatą było wręcz przeciwnie, zwłaszcza że słyszała go rzadko."
6 . "Urodziny Myszki;Już ósme, ale po raz pierwszy sobie o nich przypomniał. " ---to dotyczy ojca
polecam do przeczytania.