W niedziele jedziemy na komunie,trzeba zatem poczynić przygotowania no i zamienic torebke na wyjściową.Wysypałam zawartość na stół,a tam:jednorazowy nóż i widelec,nóż Macgaiwera,torba na zakupy,kosmetyki,chusteczki,agrafki,igły i nici,odmrażacz do zamków(maj),zimne ognie(?),papierowy wachlarz,słodycze, kapsel od napoju(?)kwitki,paragony,karteluszki,notes,dlugopisy,grzebień,telefon,drobniaki,dokumenty,worki....i wszystko BAAAAAAAAARDZO potrzebne.Odlożyłam odmrażacz,reszte zgarnęłam spowrotem i torebka zapakowana.
)))))))))))