Byłam tam ale jestem na kulach. Nie miałam problemu z właścicielami ale i nie tańczę. Byłam w Uzdrowisku sanatoryjnym nr 4. Wiem jedno NIGDY NIE CHIAŁABYM WRÓCIĆ ANI DO TEGO MIASTA ANI DO SANATORIUM. Dużo kuracjuszy z różnych sanatorii w tym mieście stwierdzało fakt: Ciechocinek zaprzepaszcza swoje imię. W maju nie było tam dywanów kwiatowych tak jak w latach 2002-2003. Ten artykuł mnie nie zdziwił. W wielu miejscach ON jest wypraszana. To smutne ale i prawdziwe.