Koko-zieloneoko...
Masz rację, w 100 % ...
Wystarczy dobra wola
Interwencja... Teresa Migdał z Lewina Brzeskiego porusza się na wózku... - Gdybym miała zjazd progu, byłabym bardziej samodzielna mówi. Jego nikt jednak nie chce sfinansować...
Pani Teresa w wyniku przewlekłych chorób straciła obie nogi. Od ponad roku porusza się na wózku inwalidzkim. Jest samotna. Pomaga jej tylko opiekunka z pomocy społecznej i jeden z sąsiadów.
Opiekunka jest u mnie codziennie przez dwie godziny. To nie dużo, ale sobie radzę mówi pani Teresa. - Gdybym sana mogła wyjechać z domu, byłabym bardziej samodzielna. Mogłabym np. zrobić zakupy.
Co stoi na przeszkodzie? Nie wyższy niż 20 cm próg przed drzwiami do jej bloku.
W moim imieniu ośrodek pomocy społecznej napisał do zarządcy budynku wniosek o likwidację progu opowiada nasza czytelniczka. -Nic się jednak w tej sprawie nie dzieje...
A nie dzieje się , bo na zlikwidowanie progu nie zgodziła się wspólnota, która musiałaby za to zapłacić...
-Większość właścicieli mieszkań głosowała przeciwko podjęciu takiej uchwały. Ale równocześnie wspólnota zgodziła się na wykonanie podjazdu dla wózka pod warunkiem, że sfinansuje to ośrodek pomocy społecznej lub inna instytucja charytatywna - informuje Mirosław Polankiewicz, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego w Lewinie Brzeskim, zarządcy bloku.
- Na to nas nie stać. Budowa podjazdu to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych. Gdyby wspólnota zlikwidowała próg, koszt byłby nieporównywalnie mniejszy twierdzi Krystyna Warchał-Lenartowicz, kierownik MGOPS w Lewinie Brzeskim.
Po naszej interwencji sprawą obiecała się zająć burmistrz miasta, Anna Twardowska. -Tu ewidentnie zabrakło dobrej woli uważa. Spotkam się z jej zarządem i poproszę o przedstawienie faktycznych kosztów likwidacji progu.
Aneta Ludwig
aludwig@nto.pl -077443253
Artykuł pochodzi z NTO
z dnia 31.07.2009 r.
Absurdy --> kliknij