easyrider tylko mnie nie posądzaj o tego typu pracę. A pazurki,a fryzurka wiesz jak by skórka na rączkach po tych pracach wyglądała? Ok mogę wszystko robić tylko nie wykopki i nie powidełka..... )))))
Moje pazurki wszyscy przeżyli i chyba sobie ich nawet porządnie nie obejrzeli. Easynidr Ella skońcxyła szkoły już i czytać si e "naumiała" i o pilniczku też poczytała )))))))))
Znowu zapytam,tym razem głośniej,gdzie Amalian,Malwa,Paula,Czapka,Boginka,Renia,Błażej,Paweł65,Nachbar,Bogusia853,....i wielu innych o których tu czytałem,a bez których smutno.Dobrze,ze Jesteście Wy,niezawodne Dziewczyny i Sylwester.
Jestem,jestem tylko miałem ostatnio dużo pracy,a i mały napadzik na mnię zrobili.Straciłem wszystkie dokumenty i parę groszy.Skończyło się na kilku siniakach i rozbitej gębie.Ale co zrobić...taki ten świat!
Dzień dobry Troszkę życie się mi zakręciło i nie było mnie widać i słychać.Już jest dobrze,w miarę dobrze.Więc zawitałam.Pozdrawiam.Dzięki Eassyrider za pamięć. Miło było przeczytać,że ktoś tu zapamiętał kilka mych myśli i mnie samą.Bardzo to miłe:)A tak nawiasem mówiąc,w zasadzie powtarzając- to jesteś miły facet:)Pozdrawiam:)
Dzisiaj bylem w Legnicy.Oglądalem nowy łuk.Chcialem kupic,ale miał za mało kilo naciągu.Potrzebuję taki,który ma ze dwadzieścia kg.Mam bloczkowy,kupiony w Finlandii,chętnie zamienię na długi angielski,jak by ktoś chciał.Nawet dowiozę na miejsce,żaden problem.Tylko dajcie sygnałek!!!!Mój ma 11 kg naciągu.
Dłuugi angielski kojarzy się mi z bitwą pod Grunwaldem i te pierońskie angole próły do naszych z tych łuków . Przy mojej całej nieporadności jaką mam to pewnie mógłbym strzelać tylko z kuszy . Tam naciągam cięciwę lub to co ją przypomina mechanicznie ... i strzały (bełty) krótsze . Co przy mojej sprawności ma nie małe znaczenie . Pozdrawiam Winotu Winotam ... wLaosię .
Cześć "cudownie odnalezieni"Boginka,Paula,Krzychu,Amalian. Amalian tak na ścisłe moge byc tym giermkiem,lub ewentualnie trzymać tarcze,lub wlec kusze.))