Autor iza27
Dodany 2008-03-26 15:11
Moja córka urodziła się z przepukliną oponowo-rdzeniową,wodogłowiem,stópkami końsko - szpotawymi,ma także pęcherz neurogenny- cewnikuję ją.W kwietniu skończy 6 lat.Porusza się na wózeczku inwalidzkim.Jest zwinna,sama sobie radzi w miarę swoich możliwości.Nie chodzi,nie stoi na nogach,jedynie co to czworakuje.Od wrześnie 2007r. chodzimy do przedszkola położonego w miejscu zamieszkania.Problemem jest przebywanie z dzieckiem w przedszkolu, tzn.od kogo zależy abym na np. 4 godz mogła opuścić przedszkole pozostawiając dziecko pod opieką nauczycielek.Nadmieniam iż przebywając w ww placówce nie zajmuję się dzieckiem bo nie ma takiej potrzeby.Sama wjedzie do łazienki i umyje ręce,sama je śniadania i obiady,jest grzeczna fajnie bawi się z dziećmi, słucha poleceń Pani.W poradni psychologiczno-pedagogicznej stwierdzono, że moja córka na indywidualne nauczanie się nie kwalifikuje, ponieważ wspaniale rozwija się w grupie.Na swój wiek rozwija się dobrze,stwierdziła to Pani psycholog, z którą mamy kontakt.W przedszkolu i tak ją nie cewnikuję bo tam nie ma warunków,dopiero po przyjeździe do domu.Dziecko przebywa w pampersie.Proszę o jakąkolwiek pomoc i wsparcie bo mieszkając na wsi nie ma osoby która mogłaby coś doradzić i pomóc.Jakie mam prawa jako samotna matka wychowująca dziecko niepełnosprawne.A co ze szkołą?Czy też będę musiała uczęszczać razem z nią?