Witam
Szanowny Panie. Co prawda nie znam tekstu kodeksu postępowania administracyjnego  - art. 35 par. 2 nakłada obowiązek odpowiedzi  na pismo niezwłocznie, jednak nie później jak 30 dni, ale z informacji podanych w cytacie, jest informacja, że chodzi o pismo.
Normalność o której Szanowny Pan wspomina, jeszcze długo nie zawita w naszym kraju. Jak na razie na odpowiedzi na e-maile, gdzie kol wiek Pan napisze, może Pan liczyć z dużą dozą cierpliwości i założenia, że odpowiedzi takowej nie będzie. Bowiem, w naszym kraju, honoruje się tylko pisma fizyczne, które wpływają do sekretariatów i Ida przez dzienniki urzędów. Tylko taka droga zmusza je z racji wymagań prawnych ( i to nie zawsze ), do odpowiedzi w terminie wymaganym ustawą.
Taka sytuacja jest wszędzie, nie tylko u Pana. Moja rada: zrezygnować z pisania e-maili w sprawach ważnych dla Szanownego Pana a pisać i drukować pisma, jak ja to czynię, no i je dostarczać do urzędów, każdym możliwym sposobem, sporządzając kopie i ją potwierdzając przy składaniu pisma. Tylko taka droga zmusza urzędników do odpowiedzi.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

witam
Też zauważylam takie zjawisko np w przypadku sklepów rehabilitacyjnych ,które głownie utrzymuja sie z dofinansowań na zakup sprzętu ,jakby nie zależalo im na klientach nie raczą odpisywac na zapytania .Ale sie nie martwie  w końcu sporo jest na rynku  usług  takich sklepów .Jak mnie ignorują to ja nie daje zarobic .Proste .

będą mieli czas odpiszą myślisz że tylko ty piszesz mejle