Ja również wygrałem walkę z nikotyną.Nie palę od 14 09 2001r.Jestem bardzo z tego powodu zadowolony.Polecam wszystkim palącym.Lidin gratuluję wytrwałości.Może jakaś rada jak to zrobić,dla tych co chcą rzucić ten nałóg.Osobiście byłem na komputerowym odtruciu i pomogło.(nie tylko mi) )))))
O godzinie 12 w Sylwestrową noc powiedziałam, że nie palę i do tej pory udało mi się wytrwać. W moim przypadku to jest jedyny sposób , który zadział. Wiem jednak, że gdybym dziś zapaliła choć jednego papierosa, to znów bym zaczęła palić.
Na mojego męża to nie podziałało, pali dalej jak smok. Teraz , to nawet kupił tytoń, gilzy i maszynkę do robienia papierosów. Robi je sobie co dzień i myśli, że mniej pali.
PIC NA WODE FOTOMONTAZ Z TYM ODTRUWANIEM TO JEST DOBRE DLA LUDZI KTORYM SIE DA WSZYSTKO WMOWIC NAWET TO ZE SA ULECZENI JA RZUCILEM PALENIE W KWIETNIU 97r. I TO TYLKO DLATEGO ZE ZLE SIE CZULEM TAK CZY SIAK PAPIEROS JEST POCIESZYCIELEM NA WSZYSTKO JAK SIE SMUCISZ TO ZAPALISZ JAK JESTES WESOLY JAK GLODNY JAK NAJEDZONY PRZED SNEM RANO ITD JAK KIEDYS ZAPALE TO PEWNIE ZNOWU ZACZNE PRECZ Z KOMUNA ZA KTOREJ MUSIALEM JEZDZIC PO PAPIEROSY DO KRAKOWA I KUPOWAC U HANDLARZY
Pomaga tylko tym co chcą , by im pomogło i wierzą w skuteczność aparatu. Ale uważam , że każdy sposób jest dobry jeżeli pomaga. Co za różnica jak rzucisz palenie. Ważne, że nie palisz.
Znam takich co byli na tym odtruwaniu i palą dalej,to tylko taka podświadomość,trzeba mieć po prostu silną wolę.Ja palę i umrę na raka płuc jak Religa.W końcu na coś trzeba umrzeć,żeby się za długo nie męczyć na tym świecie i żeby wnuki za mną kamieniami nie rzucały.
Rodzice cieszą się, że dzieci dostają się do prywatnych przedszkoli. Nie zdają sobie jednak sprawy z tego jak ich dzieci są tam traktowane i jakie są tam przekręty. Przed chwilką w "uwadze" ujawniono niektóre z nich.
W POLSCE JEST JEDEN WIELKI PRZEKRET O JAKICH WYBORACH MOWISZ BYLY JAKIES WYBORY TYLKO NIE PISZ ZE NA NICH BYLAS SPOTKALAS TAM NORBUSIA HA HA HA NAPEWNO JEGO GLOS COS ZMIENI BEEEEEE